Czy jecie pospilite obiady typu krokiety, schabowy itp

dziś ale kasza to już kasza. Niech będzie pęczak. Duszony w bulionie warzywnym na wolnym ogniu. To już podpada pod kaszotto i nie ma beki.

gość dziś Risotto to jest akurat inna potrawa. Zupelnie inna idea przygotowania niż kasza z warzywami.

gość dziś nikt nikomu do gara nie zaglada , a wypisywanie takich mega glupot jak laska z to jest zenada , chciala byc zlosliwa a sie osmieszyla

dziś a ja rozumiem o co chodziło. Wytyka się, że kuchnia polska jest ciężka, niezdrowa, kaloryczna. Ale jakbyś porównała kaloryczność risotto (zwłaszcza z dużą ilością parmezanu) i ryżu duszonego z warzywami, to można się zdziwić.

gość dziś nie, kompletnie o to jej nie chodzilo

gość dziś No nie. Orzotto to nie będzie to samo co twoja kasza w bulionie, bo nazwa pochodzi właśnie od tego, że się to przygotowuje podobnie jak risotto ;)

dziś owszem, risotto dusisz powoli w bulionie, ewentualnie z dodatkiem wina :)

to moze dla niektorych tutaj tatar i carpaccio z wolowiny to tez to samo ? i to wolowina i to wolowina , to pokrojone i to pokrojone ( nie szkodzi ze inaczej ale pokrojona wolowina surowa ) tylko ze tatar brzmi pospolicie a carpaccio swiatowo

Ktoś napisał że je schabowego z kurczaka. Ale schabowy jest ze schabu. To tak jakby jeść kurczaka z krowy

gość dziś tez to zauwazylam , ale juz nie komentuje a gdzie kurczak ma schab??

Przecież to oczywiste że chodziło o kotlety z kurczaka, smażone jak schabowe, ale niektórym jak nie napiszesz wprost to nie zrozumieja, tak na marginesie kurczak to straszny syf, chyba że brojlery od małego rolnika, lepiej jeść indyka.

zrozumieja , zrozumieja , nie o to chodzi, fakt jest taki ze schabowy jest ze schabu, schab ma swinia , wiec nie moze byc kotleta SCHABOWEGO z kurczaka , nie moze byc schabowego z dorsza ani schabowego z indyka czy krolika

gość dziś I tak najlepszy jest "sernik" jaglany :D

Ale macie problemy z tym schabowym z kurczaka. OMG

az takich problemow to nie mamy , smieszne tylko ze dla niektorych wszystko co panierowane i smazone to schabowy

dziś dziś owszem, risotto dusisz powoli w bulionie, ewentualnie z dodatkiem wina ___________ nie ewentualnie z dodatkiem wina, lecz OBOWIĄZKOWO Z WINEM. nie chcę się wymądrzać. ale co do risotto ... muszę. mam męża Włocha :) risotto klasyczne, najprostsze, to ryż arborio, masło, bulion, białe wino, sól, pieprz, cebula, tymianek. można kombinować, dodawać natkę pietruszki na koniec, albo podsmażone grzyby, albo wędzoną rybę, albo jarmuż, albo krewetki... ale to co wymienilam na początku, to klasyczna podstawa.

gość dziś Ryż vialone nano lepszy, bardziej kremowe risotto wychodzi ;) A używa się też carnaroli czy baldo - każda odmiana da troszkę inny rezultat.

Krokiety w wigilie schabowych nie jadam

tygrysek bardzo lubi właśnie takie domowe obiadki, tylko bez mięska:)

Nie piszcie o jedzeniu krów, bo to straszne!!!

Ale macie problemy z tym schabowym z kurczaka. OMG

gość dziś I tak najlepszy jest "sernik" jaglany :D

gość dziś Albo carnaroli, albo vialone nano, albo baldo... Każda odmiana jest troszkę inna, i troszkę inne to risotto z niej wyjdzie :) Osobiście bardzo lubię vialone nano bo chyba najbardziej kremowe risotto daje :)

gość wczoraj dziś owszem, risotto dusisz powoli w bulionie, ewentualnie z dodatkiem wina usmiech.gif xx risotto to po prostu danie z ryzu z warzywami, miesem, serem, czy kto z czym chce. Kaszotto - to samo, tylko z kasza a nie z ryzem, a na czym kto gotuje, na wodzie , bulionie czy winie, na nazwe to nie wpływa :)

Takie są najlepsze. Zjadłam dziś wielkiego schaba.

Prawie nie smaze, tylko dusze, z mięsa indyk, kurczak, poledwiczki, no i ryby,. Kasza, ziemniaki, makaron, Duzo warzyw, zadnej panierki, zupy na samych jarzynach + ew jogur czy smietana.

gość dziś czyli paella to jest risotto czy risotto to jest paella? a może gołąbki to też risotto, tylko że zawinięte w kapustę? Rozumiem, że dla ciebie nie ma też różnicy między np. bigosem a kapuśniakiem, bo jedno i drugie to gotowana kapusta z dodatkami? Omlet i jajecznica to też jeden uj? :D

Schabowego jadłam ostatni raz 20 lat temu, nie znoszę wieprzowiny z tym kotletem na czele; krokiety zjem jak mnie ktoś uraczy nimi, ale bez entuzjazmu, sama tego w życiu nie zrobiłam. Nie lubię "pospolitych" obiadów i nie jem, poza dosłownie kilkoma "pospolitymi" potrawami, które lubię. U mnie raczej "mysie cipki z szafranem" ściągając z pokrewnego tematu

gość dziś Szkoda czasu na tlumaczenie ,dla kogos kto zatrzymal sie w PRLu i nerwowo obsmiewa wszystko co inne i do krokieta czy kotleta nie podobne , to jest wlasnie jeden uj :)

Mam 40 lat i krokiety jadłam 2 razy w życiu i to w barze, schabowych tez nie jem bo nie jem wieprzowiny.