Opłaty w przedszkolu.

Dziwne moja córka chodziła 4 lata do państwowego przedszkola i za żadne zajęcia dodatkowe nigdy nie płaciliśmy . Byl angielski , karate , basen , joga i rytmika . Rózne przestawiania ,teatrzyki ,wycieczki ,pikniki rodzinne były płacone z pieniędzy na rade rodziców 100 zł na cały rok .

U nas nie narazie nie ma zajęć dodatkowych, jeśli będą to "tańce"ale to rada rodziców ma zdecydować. Do tej pory: 130 na książki, 7,50/dzień wyżywienie,200zl rada rodziców, 50 klasowe i 50 artykuły papiernicze.

Dziękk serdwczne za założenie tego wątku. Doczytałam i faktycznie...nie mam obowiązku zapłaty za te zajęcia umuzykalniąjące i za wyprawke. A już mnie próbowali za to ścigać. Doczytałam też dzisiaj, że ubezpieczenie też nie jest obowiązkowe. Oczywiście ubezpieczę córkę, ale zrobię to na własną rękę. Jutro irządzę sobie pogawędkę z panią dyrektor. Znając tę kobietę, nie będzie to miła rozmowa. Ale z jaką satysfakcją przeprowadzę rozmowę. Za to za co muszę płacić - zapłacę, ale żeby mnie w przedszkolu oszukiwali i bezprawnie wołali pieniądze? Nie ma mowy.

Czy któraś z Was płacących w pezedszkolu za wyprawki itp poruszyla temat u siebie w przedszkolu? U mniew pezedszkolu wisi kartka z oplatami. Poszlam do pani dyrektor, mowie w jakiej sprawie a ina na to: Alez absolutnie my zadnych oplat nie oczekujemy, panstwo nie macie obowiazku za nic placic. Wyprawka? Nie my nie pobieramy opłat za wyprawke (na wywiwszonej kartce: wyprawka-100zl). Zajecia dodatkowe? To sa zajecia po godz 14, pani nie musi dziecka na nie zapisywac. Co prawda u 3latkow zajecia sa przed drzemka (czyli przed godz12), ale przeciez nie sa to zajecia obowiązkowe. Akurat w tramcie rozmowy do polou dyrekcji weszła wychowawczyni mojej córki: - Marzenko czy Ty nagabujesz rodziców o jakieś opłaty? Widziałam panikę w oczach pani Marzenki, przecież wczoraj mówiła do mnie wyraźnie, że do dzisiaj muszę wnieść wszystkie opłaty. - ja na zebraniu mówiłam, że nie ma żadnych obowiązkowych opłat, za wyprawki oddamy pieniądze rodzicom, gdy dostaniemy je od gminy. Bla, bla, bla. Nie byłam na zebraniu, ale jiż wiem od koleżanki, że na zebraniu pani dyrektor przypominała o konieczniści wpłat do 15-go. O żadnym zwrocie pieniędzy nie wspominała. Taka to jest ta nasza dyrektorka

Dzięki za rozwinięcie wątku. Jak widać nie tylko u mnie jest patologia. Grunt to uświadamiać rodzicòw i informować o prawach a nie tylko obowiązkach. Pewnie większość osób się zgodzi, że gdyby dyrektor wyszedł i powiedział uczciwie, że nie ma pieniędzy i trzeba się złożyć to nie byłoby problemu. U mojego syna w dalszym ciągu brak zajęć dodatkowych. Chyba dalej rozmyślają jak to rozwiązać. :)

Bardzo dobre ceny znajdziesz w http://familia.edu.pl/ w Katowicach. Moja córka i syn tam chodzili. Jeżeli chodzi o mnie to ja polecam to przedszkole.

Dziękuję za propoycję ale nie zamierzam jeździć przez całe miasto do przedszkola. Przedszkole mam 100 metrow od domu i powiem Wam, że coraz lepiej funkcjonuje. Zajęcia z angielskiego są darmowe, doszło kółko matematyczne, rytmikę prowadzą wychowawcy. Dużo zmieniło się na plus. Dziennie spacery czy to na plac zabaw, na pocztę, do weterynarza itp. No i na bieżąco prowadzona strona i fanpage przedszkola, gdzie znajdziemy zdjęcia z wydarzeń.