Dziwna sytuacja

Kiedy mialam 14 lat poznalam chlopak(on mial 16 lat), szczerze od poczatku sie nie lubilismy. Pojechal z moja rodzina na wyjazd, ciagle tylko pytalam kiedy wroci do domu. Po tym nasz kontakt sie urwal. Pozniej spotkalismy sie jeszcze pare razy( nasi rodzice sie kolegowali) i jakos tak sie polubilismy. Przez krotki czas troche nas do sb ciaglo(ja mialam 16 lat a on 18). Kiedys przyjechal do mnie, tak o na chwile, dzien wczesniej zalozylismy sie o buziaka ale w policzek wiec ja mu go dalam a on pozniej napisal, ze chcial mi dac buziaka w usta ale juz mu glupio bylo. Nic nas nigdy nie laczylo, czasem sie spotykalismy( on pojawial sie w moim zyciu na max miesiac i znikal znowu na pol roku,bez wyjsnienia, nawet przez ten czas sie nie odzywal). Nigdy nic powaznego z tego nie bylo i ja nawet nic od niego nie chce bo jestem w szczesliwym zwiazku od 6 miesiecy ale pierwsze nasze spotkanie bylo 6 lat temu i dalej czasem o nim mysle... nie wiem sama czemu tak jest. Musualam sie komus wygadac

Każdy ma takie myśli. Każdy wspomina niewykorzystane sytuacje czy to,że czegoś kiedyś nie zrobił, albo że coś zrobił, a nie powinien tego zrobić itd. Ja żyję w szczęśliwym związku, a mimo tego wspominam sytuację sprzed lat gdy nie pocałowałem fajnej dziewczyny mimo jej przyzwolenia, tylko dlatego, że nie umiałem tego robić ponieważ nigdy wcześniej się nie całowałem.

Mieszkamy w jednym miescie i czasem sie widujemy ale zawsze podczas prowadzenia samochodu. Czuje jak bym za nim tesknila, chodz nie ma za czym bo nic takiego nas nie laczylo. Kiedy sie gdzies mijamy to zawsze mam nadzieje, ze sie odezwie

Pewnie to syn twojego ojca z nieprawego loza, dlatego spedzal z wami wakacje. Lepiej sie z nim nie bzykaj bo dzieci będą zmutowane genetycznie i seks z bratem to grzech. Papa

Czemu ludzie z tak niskim ilorazem inteligencji chodza po swiecie...