Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

z jednym swietny zwiazek,z drugim swietny seks.co wybrac?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co robic. jestem w zwiazku 15 lat,nie mamy dzieci,bo jeszcze nie chcielismy. oboje bylismy dla siebie pierwszymi partnerami . oddalilismy sie od siebie, a w sumie to ja tak czuję, partner ciagle pracuje. rozkreca firme,ale to sie dzieje kosztem naszej relacji. juz nie jezdzimy razem na urlop,bo on pracuje. ciagle zmeczony,trudno go wyciagnac gdziekolwiek. na wakacje jezdze sama i stalo sie poznalam kogos. to bylo jak bomba atomowa. z mezem nigdy w seksie nie bylo u mnie tych fajerwerkow o ktorych kobiety rozmawiaja.nigdy nie mialam z nim orgazmu, chociaz jest przyjemnie. chodzilam z tym do seksuologa na terapie... .nie zdradzilam meza, z tamtym byly tylko byly pocalunki i przytulalismy sie, ale takich emocji to nigdy wczesniej nie czulam. cale zycie myslalam ze jestem jakas oziebla, ze ze wzgledu na wykorzystywanie seksualne w dziecinstwie nie czuje przyjemnosci a tu sie okazalo ze g.... prawda. czuje wszystko znakomicie, tylko nie do swojego partnera. nie moge przestac o tym myslec, przez caly nasz zwiazek nigdy nie czulam takiej namietnosci i zaru jak podczas tego jednego wieczoru. z tamtym nic nie bedzie, nie mam zadnego kontaktu .ale co teraz robic? moze trzeba bylo sie puszczac za mlodu zeby miec porownanie i nie wiazac sie.. ale bylam mloda i niedoswiadczona. nie wiem teraz czy dalej tak moge zyc, wiedzac, ze miedzy kobieta i mezczyzna moze byc tak namietnie. boje sie ,ze predzej czy pozniej go zdradze, bo nie wyobrazam sobie do konca zycia zeby bylo tak nijako.....ogolnie mam dobry zwiazek, dogadujemy sie, mamy dla siebie mnostwo czulosci,zawsze moge liczyc na meza,ale po tym co sie stalo nie wiem co robic. nie moge zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie byliśmy w związku, kiedy przestaniesz mnie męczyć? Masz chętne swoje misie, żabcie, robaczki, dlaczego przyczepiłeś się do mnie? Nie jestem w twoim typie ani fizycznym, ani mentalnym, ani seksualnym, wiec o co chodzi? I bez ciebie jest mi ciężko, daj mi spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×