Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nielegalna miłość

Polecane posty

Gość gość

Od zawsze mieszkaliśmy w jednej miejscowości. Ale nigdy go wcześniej nie widziałam. On jednak mnie znał i doskonale wiedział że jestem w długoletnim związku. Jednak spróbował.. podszedł i zostawił mi swój numer. Zignorowałam w końcu mam faceta. Jednak coś mnie ruszyło. Chciałam go bliższej poznać. Od dłuższego czasu nie układało mi się z moim facetem. Więc napisałam. Od słowa do słowa. Umówiliśmy się. Było bardzo miło. Jednak ciągle myślałam o moim chłopaku. Że to nie uczciwe. Ale coś mi nie pozwoliło skończyć tej krótkiej znajomości... kolejne spotkanie i pierwszy pocałunek. ZAUROCZENIE.. PANIKA Któregoś dnia po prosił mnie o spotkanie. I wyznał mi całą prawdę o sobie. Ma kobietę i dziecko. Ułożyło mi bo sama jestem w związku.. Historia jak z filmu. Kolejne spotkanie i wyznał mi miłość. Byłam szczęśliwa bo sama zdałam sobie sprawę że mój obecny związek to fikcja, rutyna. Postanowiliśmy zakończyć swoje obecne związki i zacząć żyć razem. Jednak któregoś dnia nastała cisza. Jego telefon firmowy i prywatny był wyłączony.. Zdziwiłam się. Bo zawsze mi powtarzał że jak wyłączy telefon firmowy to tak jakby jego firma zaczęła upadać... Moja miłość przestała pisać, dzwonić. Nie widziałam co się dzieje. Moi rodzice doskonale wiedzieli że się z nim widuje. I widzieli że co się dzieje. Pierwszy, drugi, trzeci, czwarty dzień... ciągle cisza. Serce mi pękło... ciągle płakałam. Aż któregoś dnia mój tata przyszedł do mnie i poinformował mnie że mój wybranej został aresztowany.. miał problemy z prawem o czym mi nie powiedział. Nie miał szany nawet mnie poinformować bo po prostu go zabrali do aresztu. W pewnej chwili zrozumiałam że pokochałam kogoś kogo tak naprawdę nie znam. Postanowiłam skończyć to.. Jednak siostra ciągle mi powtarza że tak naprawdę nie wiem co się stało.. Nie miał szansy mi wytłumaczyć. Ciągle powtarzają mi że skoro go kocham to powinnam poczekać aż wyjdzie i wytłumaczy tą całą sytuację.. Chciałam mu pomóc. Wpłacić kałcje.. żeby tylko wrócił do mnie. Jednak kałcja nie wchodzi w grę.. bo są jakieś nie zgodności. Do końca nie wiem. Nie znam się. Jednak kocham go. I strasznie mi go brakuje. Z jednej strony chce poczekać jednak z drugiej strony boję się.. boję się co to będzie jeśli dostanie wyrok nie w zawieszeniu.. co powinnam zrobić. Mój obecny chłopak o niczym nie wiem. Nie mam odwagi powiedzieć prawdy. Jednak widzi że coś się dzieje. Moje nagle napady płaczu... Co powinnam zrobić. Moja miłość siedzi w areszcie i nie wiem kiedy to zobaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, zostaw chlopaka. Jak zakochalas sie w innym (albo tak ci sie wydaje), to twoj zwiazek to na pewno nie to. O chlopaku z aresztu tez postaraj sie zapomniec. Jesli nie mozesz od razu, to rob to powolutku obrzydzajac go sobie codziennie. W koncu przejdzie, a wtedy poznasz cudownego faceta, bez bagarzu, bez kryminalnej przeszlosci I zakochasz sie w nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avast
Zrozum, że po kilku latach, jak zazwyczaj, Twój kolejny związek wpadnie w rutynę! Co dalej? Następny związek ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×