Monogamia to monotonia.

09:00 A możesz się nawet zapluc. Strasznie mnie to obchodzi.

I dlatego dziadku siedzisz na babskim forum dając upust swoim emocjom z rana pisząc wywody filozoficzne na temat bezsensu monogamii :D

gość dziś Takich kobiet jest całkiem sporo, nie jestem wyjątkiem Co do możliwości o których piszesz to skieruj te słowa do autora. Nie wiem skąd wstrzasnął teorię o spisku. Przecież każdy może żyć jak chce.

09:14 Pewnie, sporo. Może jeden procent populacji. Albo i mniej. Pasztety, których nikt nie chciał. Ja jestem autorem i znam te możliwości. A spisek owszem był: czarnych. Ale już traci moc.

Pasztety do których slinisz psia mordę gdy nie ma obok twojej żony i myślisz że jesteś gościem na którym młoda dupa zawiesilaby oko. Chyba pęto kiełbasy na twej szyi żeby psia suka się skusila.

Jezu znowu ten podstarzały kmiot:O bla bla bla faktycznie juz mu chyba nie dyga:D

09:21 Zmień swoją szklana kulę, z której wrozysz co kto robi i kim jest, bo ta stara ci się spier... . Nie muszę się ślinić na pasztety, widzę wystarczająco dużo fajnych dupencji.

gość dziś Spora część moich znajomych żyje w niezalegalizowanych związkach. W sąsiedztwie też mam sporo takich rodzin. To że ktoś nie godzi się na małżeństwo nie znaczy, że jest samotną osobą bez rodziny.

Twoja kula zaś chyba równie c*****a bo widzisz we mnie paszteta którego nikt nie chce tylko tak się składa że to ja nikogo nie chce bo po co mi ktoś taki jak ty? Jeszcze na łeb nie upadłam.

Oj nie ładnie. wszystkich was zgłaszam!

09:28 I co, w tych niezalegalizowanych związkach nie przestrzegają monogamii? To, że nie ma papierka, nie świadczy, że nie jest się faktycznym małżeństwem.

09:30 Pocieszaj się, pocieszaj. Możesz sobie wierzyć w księcia na białym koniu, który przyjedzie po ciebie ;-).

Rescator, generalnie rozumiem cię (twój tok myślenia), ale bardzo nie podoba mi się opluwanie przez ciebie twojej żony (to widać między słowami) i całkowity brak lojalności wobec niej. Jeśli masz być taki za jej plecami, to rozwiedź się z nią. Nie sadze, żeby jakakolwiek kobieta chciałaby mieć takiego męża, który mówi takie rzeczy za jej plecami.

Założyłeś temat o spisku. Jak się okazuje takiego nie ma. Jedyne co masz to partnerkę/żonę, która nie dopuszcza możliwości wypuszczenia do waszej sypialni innych kobiet. Piszesz, że w związku z tym przed ślubem trzeba prowadzić intensywne życie seksualne. A ja pytam po co wiązać się z kimś kto nie zaakceptuje takiego stylu życia?

09:50 A niby gdzie się okazuje, że nie ma takiego "spisku"? A co ja mam lub nie mam, to nie twoja sprawa. A dalej, to coś ci się pokrecilo. Bo pytanie jest bez sensu.

09:50 Nie wiem między którymi wierszami to wyczytales, nie mam wpływu na twoje widy. A z porad na temat układania mojego życia też nie skorzystam. Nie dziękuję, bo o nie nie prosiłem. Rescator 555

Laluz dziś Poprosiłam o konkrety co to za spisek i nie dostałam odpowiedzi.

10:07 A niby w którym wpisie prosiłaś o konkrety? Ale żeby nie przedłużać, to odpowiem: ten spisek to działanie kapłanów dwóch głównych religii monoteistycznych, którzy przez ograniczanie dostępu do czegoś co jest przyjemne i łatwo dostępne, doprowadzili do jego ograniczenia i popsucia atrakcyjności. To tak w telegraficznym skrócie, jak dla ciebie to wystarczy. Rescator 555

Laluz my prosimy twój niebieski nicki chociaż jeden

Laluz dziś Ciekawa jestem jaki spisek zmusza Cię do seksu wyłącznie z jedną kobietą Tutaj poprosiłam pierwszy raz o wyjaśnienie zagadnienia spisku. I dziękuję za spełnienie prośby. Dochodzę do wniosku, że nadmiar wiedzy szkodzi szczęściu.

10:31 Na tak ogólne pytanie dostałaś odpowiedz o 09:19. A co do związku wiedzy że szczęściem, to już twoja sprawa.

Oczywiście, że moja

W sumie seks jest bardzo zdrowy, poprawia humor i samopoczucie, dostarcza dużą ilość hormonow szczęścia, relaksuje tak samo jak masaże.

10:51 Tak, ale jest przyjemny i w dodatku może być łatwo dostępny. Więc trzeba go racjonować i obrzydzać, aby mieć wpływ na ludzi.

„Nie wiem między którymi wierszami to wyczytales, nie mam wpływu na twoje widy. A z porad na temat układania mojego życia też nie skorzystam. Nie dziękuję, bo o nie nie prosiłem. Rescator 555” x Jak tu z tobą rozmawiać, skoro jesteś az tak niemiły.

Tylko głupie kobiety wiążą się z takimi kretynami jak autor wątku. Stary kapeć, co nie może a chciałby. Zresztą małżeństwo to przeżytek taki sam jak monogamia. Facet po ok.2 miesiącach przestaje się starać i zaczyna czuć się jak król wyglądający służby i obsługi a wtedy kopię go w d...ę i mam frajdę z oczarowywania, rozkochiwania i pozwalania na podryw mnie przez następnego. Nawet w łóżku po ok. 2 miesiącach facet staje się nudny i przewidywalny. Po cholerkę wiązać się z jednym, jak tylu wokół, potencjalnie lepszych. Być może bliżej starości pozwolę sobie na jakiś kaprys i wyjdę za mąż, na razie korzystam z tych maszynek doprowadzających moje ciało do orgazmów na zasadach mi odpowiadających.

zaproponuj żonce związek otwartym, myślisz że jej twój ku/ta/s, twoja gęba i te same ruchy od 30 lat nie znudziły się? :D

najlepsze jest to, że taki podstarzały żonaty frajer myśli, że te wszystkie młode kobiety na które się ślini i z którymi myślami zdradza żonkę, od razu by się z nim chciały seksić, gdyby nie ta straszna monogamia i spisek religii monoteistycznych :D nie dla psa kiełbasa, dziadku :P gdyby nie żona, to zostałaby ci ręka albo panie za pieniądze hehhehehe

9:30 Jesli wierny facet jest takim ekspinatem porównywalnym do księcia na białym koniu to ja się nie dziwię że wmawiacie pragnienie takowego każdej chodzącej po kuli ziemskiej kobiecie... To pokazuje dobitnie jak żałośni jesteście.

14:09 Będzie ci wierny, jeśli zostanie od ciebie super seks, na każde zadanie. Oral, annal, ws,ie. I nie ma, że okres, nie ma, ma że boli głowa. Z chęcią, bez marudzenia, z uśmiechem. Wtedy może będzie wierny. Bo będzie miał świadomość, co może stracić. Rescator 555