Monogamia to monotonia.

Niedobrze mi się robi od takich facetów.

A ja jestem typowym monogamista. Jedną żona ma stałe i jedna kochanka wymieniana co kulka miesięcy:))) W d***e mam co gadają feministki. One chyba próbują na siłę zaczarować rzeczywistość.

8.07. Rescator to PROSTAK,tylko to można stwierdzić czytając wypowiedzi starego capa w gumofilcach po ojcu. Ty uprawiasz seks- chyba w marzeniach. Co najwyżej położysz się na niedomytej,zwiotczałej atrapie kobiety, którą nazywasz żoną, włożysz jej między nogi cewkę moczową i wykonasz ze dwa ruchy imitujące stosunek płciowy a potem rozboli cię w krzyżu,ewentualnie seksem nazywasz próby reanimacji swego flaka przed monitorem z porno filmem. Z czym ty między ludzi- dziadek nie ta liga. Zostań na poziomie rozważań gminnych przygłupów, bo na więcej cię nie stać.Jeden zwój w pustej czaszce to za mało. Uważaj na swój mityczny majątek- obyś miał jutro na kawałek kaszanki,pół chleba i piwo, to twój zakres wiecznej szczęśliwości. Wyzywanie mnie od głupich cip nie zmieni rzeczywistości, w której na zawsze pozostaniesz marginesem.

08:38 Wzbudzam zawirowania (i o to chodzi). Ale jeśli oczekujesz, że zmienię zdanie z tego powodu, że jakiś bezmozg obsypie mnie wyzwiskami, to chyba czegoś nie rozumiesz. Natomiast nie pojawił się ani jeden konkretny argument. Tylko wyzwiska. Ale ponieważ jak widać, moje pisanie drażni akurat ta grupę, głównie kobiet, którą gardzę, więc mam motywację by to kontynuować.

Rescator, ja nie mówię o zaczynaniu tematu, tylko tak ogólnie. Wzbudzasz kontrowersje, bo trzymasz się kurczowo swojego niepoprawnego toku myślenia. Nic ci nie można przetłumaczyć. Teraz mnie wypytujesz o jakieś oczywiste rzeczy i nagle odwracasz kota ogonem, i nawiązujesz do zaczynania tematu. Albo jesteś trollem, albo mocno brakuje ci bystrości...

Stary erosoman gawedziarz któremu znowu w życiu nie wyszło i się chociaż pisaniem pocieszy. Jakąkolwiek dyskusje by nie podjąl to zawsze stosuje ten sam trik czyli rzniecie glupa i odwracanie kota ogonem plus wyzwanie kobiet od cip bo mają czelnosc się nie zgadzać z poglądem starego hipokryty.

08:56 Odpowiem ci starym powiedzeniem z mojego pegeru: sraj w wodę, będziesz miała krupnik. Ni chce mi się czytać twoich wypierdow, ani na nie odpowiadać. A majątkiem to przechwalasz się ty, ja tego nigdy nie robiłem, więc nie wmawiają mi swojego buractwa. Rescator 555

Tak własnie wygląda dyskusja ze starym capem sfrustrowanym życiem u boku Grażyny która dobrowolnie sam kiedyś wybrał i teraz ma pretensje tłumaczac się młodziencza naiwnościa. Doprawdy żałosne proszę ją ciebie.

08:59 A z jakiego powodu mam zmienić swój tok myślenia, niepoprawny według ciebie? Bo jakieś siksy obsypały mnie wyzwiskami? Widziałaś na tych kilku stronach jakikolwiek konkretny argument, który miałby mnie przekonać?

9:05, tak właśnie zrobisz kolejne 15 postów z niczego. Tym razem mocne bez odbioru. Nie karmcie trolla.

09:05 No, pojedynek na wyzwiska z głupi cipkami średnio mnie interesuje. Podobnie jak licytacja czyj tatuś jest bogatszy. Rescator 555

Jaka licytacja głupi capie, mogłabym kupić cię z całą twoją wsią, tylko po co? Zwierzęta oglądam w zoo lub oceanarium,haha. Wolę kolekcjonować inne rzeczy niż bezmózgie okazy. Ciebie po prostu boli,że nie wszystkie kobiety to stare pomarszczone truchła, z jakimi się zadajesz, bo na start do innych nie masz ani w głowie,ani w portfelu. Zamilcz więc relikcie,nawet do muzeum nie nadajesz się,twoje miejsce na śmietniku, haha.

09:23 Czemu tylko wieś? Powiedz, że od razu całe województwo. Po co masz się ograniczać? Wystarczy,że masz ograniczony umysł, chociaż trudno to g****o co masz między uszami nazwać siedzibą umysłu, ty milionerko z Koziej Wólki.

Trzeba być naprawdę nacia buraczaną, żeby przechwalać się forsą tatusia i jeszcze używać tego jako argumentu w dyskusji.

Mam koleżankę, która nigdy nie odmawia mezowi. W bieliznie fikuśnej itp, przebiera nki. Jej maz tez wymaga seksu, codziennie . I ona mi powiedziała ze nienawidzi seksu. Nie ma szans aby nawet nabrala ochoty, bo nie ma kiedy. Ona po prostu musi. Jak nie chce to w domu wojna, ciche dni, obraza. Wiec robi to...dla niego. Tylko gdzie w tym sa jej potrzeby i szczęście?

Goscblondynka, piszę tylko do Ciebie. To jest właśnie sedno i klucz do zrozumienia... Jakbym miał taką kobietę, która miałaby o wiele większe potrzeby niż ja i ciagle by wymagała ode mnie seksu, to miałbym go dość i robiłoby mi się niedobrze na samą jego myśl...

No dokladnie. Nie moze byc tak , ze tylko jedna strona ma radość z tego.

Goscblondynka, dokładnie. Człowiek to nie maszyna. Mamy emocje, uczucia...

Poza tym , związek i miłość, to pragnienie uszczęśliwienia partnera/ rki, a nie tylko siebie . Gdy tego brakuje to relacja przeradza się w toksyczną.

Goscblondynka, właśnie o to chodzi. Zatem idąc dalej tym tokiem rozumowania - wyzbywanie się egoizmu i ciągła praca nad poprawianiem swojego charakteru (tam gdzie są wady)...

I kompromis , niekrzywdzacy żadnej ze stron :-)

Kompromis to podstawa. A kłótnie zawsze mogą być, to zdrowy objaw w związku. Oznacza to, ze są emocje, para się kocha i związek może się rozwijać.

Dokladnie . Byleby tylko nie obrażać , nie wyzywać drugiej strony .

a tego tematu jeszcze nie usunęli? :D

11:25 Przede wszystkim, gdyby kochała męża, to nawet jeśli sama nie potrzebuje seksu, odczuwała by przyjemność ze sprawienia rozkoszy osobie kochanej. Dalej: jeśli ktoś nienawidzi seksu w ogóle, lub z konkretną osobą, to powinien to sprawdzić przed ślubem. Jeśli tego nie zrobił, to niech ma pretensje do siebie. A jeśli jest nieszczęśliwa, z powodu nadmiernych wymagań męża, to niech da mu wolną rękę, do szukania seksu " na mieście". Albo zarząda rozwodu, biorąc oczywiście cała winę na siebie. Rescator 555

11:31 Z tego co pisze gość blondynka, facet nie wymaga seksu "ciągle", tylko raz dziennie.

Blondynka upośledzona Jolka Coliberek Margaretka

Margaretka sypia z własnym synem

11:55, zgadza się. Niestety są osoby, które w ogóle tego nie rozumieją...

11:57 Jeśli jakieś cwaniaki usuną mi temat, to będę zakładał jako gość. I co mi zrobicie? Rescator 555