Pytanie do mam dzieci w wieku szkolnym

Witam mamy. Mam do Was takie pytanie. Moje dziecko rozpoczęło pierwszą klasę. W zerówce książki mieli w szafkach w szkole i gdy dziecko było nieobecne, to szłam do nauczycielki i pytałam jej o zadane zadania, wówczas ona zaznaczała w książce co dziecko ma do odrobienia. Natomiast tutaj książki dzieci noszą do domu. Jak robiłyście w razie nieobecności dziecka w szkole? Szłyście do wychowawczyni i pytałyście do dzieci robiły przez przypuśćmy tydzień czasu?

tak, jak córka była przeziebiona i nie bylo jej tydzien, to szłam np w srode i pytalam, co juz zrobili i orientacyjnie co na pewno zrobia do piatku.

Bardzo dziękuję za odpowiedź.

U młodszego dziecka chodze i pytam wychowawczyni. Starsze, w 5 klasie, dowiaduje sie od kolezanek na gadu co robili :P i co jest zadane.

na gadu gadu :o tuż to relikt przeszlosci:D

dzieciaki nadal korzystaja :) chociaz tez sie zdziwilam, bo ja z tego korzystalam w podstawówce. Obok messangera, what's upa, gadulec nadal w formie!

w podstawowce:o niemozliwe:x chyba jednak troszke pozniej