Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama nowa

Zgubiłam kształty po cesarce, czy da się do nich wrócić?

Polecane posty

Gość mama nowa

hej, półtorej tygodnia temu urodziłam przez cesarskie cięcie moje pierwsze dziecko. ogólnie poród nieplanowany ale przez pewne czynniki przyspieszony, wywolywanie nic nie dało i ze względów bezpieczeństwa cc. Stres, łzy, bo cała ciąża bez zarzutów, ale teraz jest super. Tylko że zgubiłam gdzieś mój tłuszczyk na pupie i udach, zawsze byłam szczupła ale tyłek i uda bez większego ćwiczenia odstający i zgrabny. Tymczasem po porodzie zniknął tłuszcz stamtad, troche z buzi, piersi duże bo karmię, ale widzę ze moje atuty zmalały:( mąż mówi ze i tak jestem fajna ale wiem jak mu się podobały te częsci ciala, jak chwyta to już czuję ze nawet klepać nie ma co, po prostu jakby ktoś wziął i wypompował mi tkankę tłuszczową. Czy któraś miała tak samo i czy można coś na to poradzić? Nie czuję się kobieco;/ bardzo się cieszę że karmię piersią a z tego nie zrezygnuję na rzecz przytycia bo slyszałam ze jak się odstawia pierś to wraca się do wagi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasie naturalnego karmienia powinnas wiecej jesc, bo zapotrzebowanie kaloryczne jest nawet wieksze niz w ciazy. To dlatego chudniesz, kiedy organizm produkuje pokarm. Powinnas zywic sie w sposob zbilansowany zeby chocby nie stracic zebow, bo produkcja pokarmu ma teraz priorytet w Twoim organizmie, jak zauwazylas nawet kosztem tluszczyku z pupy. Tu rodzaj porodu nie ma znaczenia, ciesz sie z nienaruszonej pochwy. Trzeba zawsze szukac pozytywow, wszystkiego dobrego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nowa
dziękuję za odpowiedź:) tak też myślałam, tylko wiesz jak to jest, nawet nie masz czasu żeby sobie coś konkretnego ugotować czy zjesc, jeszcze kilka dni bede miała mame obok siebie a jak wyjedzie to juz chyba w ogóle przestanę jeść:/ szkoda bo całe życie masz coś a w sekundzie to znika, oczywiście zdrowie dziecka ważniejsze itd, ale kobieta pozostanie kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka nie ma nic do rzeczy, za mało jesz. Karmiąc piersią powinnaś dostarczyć więcej kcal żeby nie tracić własnej tkanki tłuszczowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poltora tygodnia temu urodzlas i juz taķie cyrki? Preciez ty jeszcze w pologu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla pocieszenia to powiem ci ze jezeli spadło z tyłka, to juz na tyłku sie nie odbuduje.W biodrach, na brzuchu, w udach ale nim byłoby widoczne na posladkach to musialabys przytyc ze 20kg. Ja po SN w tydzien zgubilam wszystko z ciazy, a przez kolejne kilka miesiecy jeszcze 8kg, . Wazylam 48kg przy 168cm i nie ze adłam malo kaloryczne, bo ja z tych co sie sałatka mnie najem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:40 tak? A to dziwne bo mi na tyłku najpierw się odkłada później biust uda i brzuch... Każda jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka nie ma nic do rzeczy. Już dziewczyny wyżej pisały, że to kwestia hormonów i zwiększonego zapotrzebowania kalorycznego przy kp. Ważniejszą sprawą jest blizna po cc. U mnie dziś po kilku latach jest ona niewidoczna, bardzo szybko wszystko się zagoiło, ale niestety, mimo iż jestem szczupła, nad blizną zrobił mi się niestetyczny wałeczek ze skóry - w ciąży przybrałam tylko 10 kg, ale rozciągnięcie się skóry na brzuchu zrobiło swoje. Ciesz się, że trzymasz wagę, sporo kobiet ma kłopoty z powrotem do właściwej wagi nawet pomimo kp. Jesteś dopiero 1,5 tyg. po porodzie i pewnie ciągle w szoku, jak dużo zmieniły narodziny dziecka. :-) Fajnie, że masz pomoc mamy, korzystaj, ile możesz, odpoczywaj i wracaj do pełni sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otulona_snem
tia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie wazy 90kg to tak bywa ze sie w bisuscie odklada, bo juz zwyczajnie nie ma gdzie:D:D Dziewczyna pisze ze ma zwyczajna szczupla sylwetke. Owszem kazda sylwetka tyje inaczej ale nawet przy gruszce, by zachowac proporcje jest niezwykle trudno ukształtowac tylek, bo oczywiscie od zarcia urosnie, ale tez uda i biodra i bedzie miala doope jak kaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nowa
do gosc z 6.34 jakie cyrki?? co ja takiego napisalam? czy ja JUZ cos chce robic? albo narażac siebie i dziecko na coś? naprawde proszę czytać ze zrozumieniem tekst. tak, jestem szczupła i to co mialam cale zycie zniknelo w ciagu chwili, dziecko nie jest niczemu winne ale jako kobieta duzo tracę bo jestem po prostu płaska, już i tak jakies kompleksy są ale olewałam to bo pocieszałam się pupą, teraz nawet tego nie ma. wiem co będzie porównania z innymi babami.itd i jakkolwiek wiedzialam ze ja też mam co pokazać tak teraz będę do tego pewnie zazdrosna i w ogóle.. a co do ud i bioder, niech rosna, tyja, nie bedzie mi to przeszkadzać przy obecnym wyglądzie, a nie sądzę ze wyglądałabym jak grubasek. ciuchy które podkreślały mi pupę teraz nic nie dają, obcisłe nawet płaskość pokazuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo stary nie ma co poklepać, to juz wielkie halo. Ja prdl, ty masz obok siebie kochającego męża i partnera, czy zwykłego niewyżytego samca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem co będzie porównania z innymi babami.itd i jakkolwiek wiedzialam ze ja też mam co pokazać tak teraz będę do tego pewnie zazdrosna i w ogóle.. xxxxxxxxxxxxxxx No ale kto cię będzie porównywał z innymi kobietami i o kogo ty będziesz zazdrosna? Mąż cię będzie porównywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nowa
mi chodzi o samą siebie a nie że mąż nie kocha,trzeba czytać cały wątek bo w pierwszej wiadomości napisałam ze on mówi ze i tak jestem fajna. tylko że ja SAMA wiem ze faceci lubìa krągłości tak jak mąż lubił pupę, mówi ze jestem teraz taka szczuplutka ale nie obraża mnie, więc proszę nie insynuować głupot. chodzi o wewnętrzne ja a nie o niego, chce się dalej podobać a widząc kobiety z dużymi pupami bede sama porownywac bo już taka nie jestem, to moja pewnosc jest zachwiana mimo że mąz nic nie mówi. chyba kazda wie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl, jesteś pojepana. Twoje poczucie wartości uzależnione jest od kształtu siodła. Ty serio jesteś dorosłą kobietą? Bo mam wrażenie, ze to pisze jakaś durna 16 latka xxx tylko że ja SAMA wiem ze faceci lubìa krągłości xxxxxxxxxxxxxx Widzę, ze bardzo cię boli, ze faceci nie będą się oglądać na twój zad. Nie martw się, nie każdy facet lubi dużą doopę, więć jeszcze jakiś zawiesi na tobie oko, no chyba żeś brzydka jak noc listopadowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam zgrabną ładną pupke,a do tego ćwicze regularnie i przyznam,że mój mąż tak samo jak i autorki szaleje za moim tyłkiem i w domu po pracy jak leżymy przed tv to mówi,że nie może przestać dotykać mojej dupci:):):) może spróbuj ćwiczeń na tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety tak jest ,że większość kobiet traci figurę po porodzie, ponieważ poszerzają się biodra. Wszystko się rozchodzi podczas ciąży. Ja zawsze byłam szczuplutka, urodziłam dwoje dzieci i nadal jestem szczupła ale mam właśnie szersze kości miednicy i biodra, wszystko mi się rozeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o wewnętrzne ja a nie o niego, chce się dalej podobać vvvvvvvv No to chyba jednak mu się nie podobasz, skoro tak piszesz. No sorry, ale raz piszesz, że powiedział ci, ze mu się podobasz, a teraz mówisz, ze chcesz mu sie dalej podobać. Jesteś jakaś rozchwiana psychicznie i drążysz bez sensu. Będziesz mu tak marudzić, to znajdzie na boku taką, która nie będzie miała kompleksów z byle powodu. No koleś mówi ci, ze jest ok a ty szukasz dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu z resztą tez prawdę napisał - wcześniej widać,że latałaś w obciśniętych galotach, eksponując zadek i zwracałaś uwagę i męża i innych cudzych facetów i to Cię rajcowało - specjalnie się tak ubierałaś , a teraz Twój mąż będzie gapił się i fantazjował o pupach innych kobiet na ulicy:D:D:D karma wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja mam zgrabną ładną pupke,a do tego ćwicze regularnie i przyznam,że mój mąż tak samo jak i autorki szaleje za moim tyłkiem i w domu po pracy jak leżymy przed tv to mówi,że nie może przestać dotykać mojej dupciusmiech.gifusmiech.gifusmiech.gif może spróbuj ćwiczeń na tyłek xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Dokładnie, ćwiczenia potrafią zdziałać cuda. No ale autorka pewnie będzie jadła na potęgę, aby mieć, jak to ona mówi tłuszczyk, zamiast wziąć się za ćwiczenia i mieć fajny jędrny i umięśniony tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno, uroki posiadania dzieci:) już teraz Ty z zazdrością będziesz patrzyła na te z fajnym dupskiem,a Twój mężuś szybko znajdzie sobie kochanke z taką dupką:) a takich młodych dziewczyn jest dużo,które są chętne i święcą opiętym lub półnagim dupskiem:) kochając się z Tobą będzie myślał o jakiejś fajnej laluni i piękną dupcią - nie, nie współczuje Ci wcale bo widać,że byłaś taką samą lambadziarą i świeciłaś tyłkiem na ulicy zamiast trzymać to tylko dla męża w zaciszu domowych to teraz masz za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mózgu nie zgubilas przypadkiem po tej cesarce? Na twoim miejscu bardziej tym bym się martwiła a nie dupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widząc kobiety z dużymi pupami bede sama porownywac bo już taka nie jestem, to moja pewnosc jest zachwiana Trzymajcie mnie.....ty chyba się boisz, ze twój buhaj fetyszysta poszuka sobie innej wielkodoopnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jakaś głupia jesteś.. Jak urodziłam dziecko to miałam gdzieś to czy będę się podobać mężowi czy nie. Najważniejsze było jest i będzie DZIECKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś prawda:D teraz cyka się i sra po gaciach bo jej gach będzie podrywał te z fajnymi tyłkami:) a ona nic więcej sobą nie reprezntuje oprócz tej "byłej" dupki, dlatego się tak tego boi. Domyślam się jaki to typ kobiety - wcześniej sama obcych wyrywała, kusiła obcisłymi leginsami na ulicy, w pracy , sklepie,a teraz boi się bo już nie ma żadnych innych atutów by zatrzymać męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03 też tak pomyślałam, że we łbie jej wiatr hula i oprócz doopy nie była w stanie niczym innym zaimponować facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to chodzi! na początku jej nawet troche współczułam,ale po przeczytaniu jej kilku wypowiedzi doszłam do podobnego wniosku,że ona sama wcześniej lafiryndą była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka już nie odpisuje bo wiem,ze mamy racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz czy da się do nich wrócić? Są 3 wyjścia: 1. Żresz jak głupia z nadzieją, że wszystko odłoży się w zadzie 2. Ćwiczysz z obciążeniem na pośladki 3. Januszek funduje ci implanty niczym Kim Kardashian. Nie dziękuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×