Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LORUS

mój chłopak trafił na izbę

Polecane posty

hej, może wy mi pomożecie bo nie wiem co robić. Jak byście zareagowały gdy wasz facet poszedł na piwo ze znajomymi, ale nie wraca na noc do domu. Do 5 rano myślałam, że pewnie mocniej zabalował ale zrobiła się 12 i nadal nic. Telefonu nie odbiera, aktywny w sieci 12h temu. Dzwonicie po jego znajomych i okazuje się, że o 24 pozegnał się ze wszystkimi bo chciał wcześniej wrócić do domu. No ale nie wraca. Wpadacie w panikę, zwalniacie się z pracy, dzwonicie na pogotowie, no ale nie jesteście spokrwenieni więc g****o wam pomogą. Na policji patrzą jak na wariatkę. Godzina 15 i nadal nic, nadal telefon nie aktywny, wy już widzicie najgorsze scenariusze, myślicie o zaginięciu, pobiciu, śmierci. No ale dzwoni telefon o 16. Okazuje się że noc spędził na izbie. Przychodzi do was, przeprasza i PŁACZE (gdzie nigdy tego nie robił) Mówi że bardzo się boi że was straci, że tam doszło do niego jak bardzo was kocha itd itd. Co robicie? Jak reagujecie na daną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba ze zrozumieniem. To,że policja zawiozła go na izbę wytrzeźwień to pewnie była przesada, chyba, że awanturował się. Powinnaś to zrozumieć , nic się nie stało choć dla niego to pewnie było przeżycie, no, chyba, że skłamał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co zrobił że na tej izbie się znalazł skoro o północy rozstał się że znajomymi. Musial coś narozrabiać bo bez powodu nie zabierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×