Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko twierdzi że pani w przedszkolu dała mu klapsa..

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny mam problem. Mój synek ma 4 lata i już od roku chodzi do przedszkola. Bardzo lubi przedszkole. Ostatnio przed snem jak zwykle rozgadany opowiadał mi swój dzień z przedszkola i nagle mi powiedział, że jak był w poprzedniej grupie to pani Z dała mu i jego koledze klapsa bo psocili w łazience. Powiedział że płakali i inna pani ich tuliła. Normalnie osłupiałam. Z jednej strony sprawa i tak już przedawniona, z drugiej strony myślę o tym. Synek zawsze mi mówi po przedszkolu jak było, jeśli płakał to zawsze o tym wspomina.. A teraz po czasie nagle mu się przypomniało? Nawet próbowałam mówić "wydawało się tobie, pani tylko się zezłościła", a on uparcie zaprzeczał że nie, że cytuję "dała mi na dupkę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nawet jesli dała to co? Widocznie byl niegrzeczny i nie słuchał pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co? Zapomnij o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale ja nie toleruję przemocy. Jak Ciebie koleżanka zdenerwuje to też ją bijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było dawno, olej to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz skoro opowiada tobie codziennie a takie wydarzenie pominął to może coś mu się przyśniło, może inaczej pamięta to co naprawdę miało miejsce? Nie chce mi się wierzyć żeby w tych czasach przedszkolanka tak ryzykowała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz, szkoda ze syn nie powiedzial wczesniej. Jesli ta pani jeszcze pracuje to mozesz z nia porozmawiać jesli to cie gryzie bo zabewne bije tez inne dzieci. Przemoc czy w przedszkolu czy szkole nie moze byc tolerowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobna sytuację i poszłam z tym do pani wychowawczyni, która oczywiście zaprzeczyła. Natomiast moje dziecko już nigdy się nie skarżyło, więc chyba pani uzmysłowiła sobie że dziecko nie jest głupie i może jej narobić syfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Trzeba o tym powiedzieć w przedszkolu. Z pewnością zaprzeczą, ale będą się trzymały na baczności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie olewaj tego. Nie ma prawa bić twojego dziecka i pisze ci to kobieta która nie ma własnych dzieci i nie jest zatroskaną madką polką.Nie może być w przedszkolu przyzwolenia na bicie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama byłam bita w przedszkolu jak byłam dzieckiem. Nigdy nie powiedziałam o tym rodzicom bo się po prostu wstydziłam. Może też dlatego twój synek to przemilczał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże to okropne co piszesz!!! Sama bym nie wiedziała co robić gdyby dziecko mi tak powiedziało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak było niegrzeczne dziecko i nie słuchało upominań Pani to sie nie dziwię - klaps w tyłek to nie przemoc nie przesadzajcie - jakby dała tak mocno ,że by dupsko spuchło czy biła po twarzy lub pasem z całej siły to bym się zgodziła,ale robienie afery o małego klapsa - paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co było a nie jest, nie pisze sie w rejestr. Ta kobieta może już dawno nie być zatrudniona w przedszkolu. Mało tego rozpamiętując dawną sytuację dostraczysz synkowi mechanizmu do rozpamiętywania przeszłości, preludium do myśli obsesyjnych w dorosłym życiu uniemozliwiajacych spokojny i relaksujący sen. Słowem: olej temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
mówi prawde albo wymysla bo ma bujna wyobraźnie... siostra zajmuje sie takim autystycznym chłopcem i jakoś ostatnio wymyślił bajke, że zamkneła go w klasie i pobila : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co ma zrobic wychowawczyni jak niektóre dzieci totalnie się nie słuchają, nie szanują starszych, wyzywają opiekunki i lekceważą?! ma pozwolić małemu dziecku na takie rozszczeniowe zachowanie?! nie jestem za przemocą,ale też nie popadajmy ze skrajności w skrajność - niektóre dzieci tak się zachowują,że inaczej niż mały klaps w tyłek n ie dociera, a i to nie zawsze pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat mój synek w przedszkolu jest grzeczny, a to że wody nachlapał to przecież dzieci się wygłupiają, może nawet niechcący to zrobił w końcu był w maluszkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jednej i drugiej nie pasuje to,że jej dziecko łobuzuje i trzeba je do parteru klapsem sprowadzać bo w normalny reformowany sposób nie dociera do dziecka to niech wypisze z przedszkola i sama się zajmie swoim dzieckiem,a nie zostawia na przechowanie idąc do pracy oddech złapać lub siedząc w domu i oglądając w spokoju przy kawce brazylijskie telenowele,a innym ludziom karze się z takimi wydarciuchami użerać cały dzień i jeszcze ma czelność być zła bo dziecko klapsa dostało - zazwyczaj za darmo to się nie dostaje - Twój syn sam podkreślił,że źle sie z kolegą zachowywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie toleruje przemocy. Jednak skoro dziecko opowiada co się codziennie dzieje to dziwne że dopiero teraz o tym wspomniało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam,że nie ma co afery robić. Może po prostu dziecko przegięło i nie chciało się słuchać - sam sie Ci przyznał,że z kolegą źle zachowywali się w łazience. Poniósł konsekwencje i może na przyszłość coś go to nauczy i będzie uważał w takich sytuacjach. Dzieci takie małe często testują dorosłych na ile mogą im wejść na głowę. Nie wiń opiekunki na razie bo jak to jednorazowa sytuacja gdzie syn nabroił to mały klaps nie był czymś mega złym. Gdyby to się powtarzało i byś wiedziała,że syn jest grzeczny to wtedy można interweniować. Nie słuchaj nawiedzonych matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, rynek komercyjny przedszkoli jest dość obszerny, śmiało możesz wypisać dzieciaka z tego konkretnego i przetransferować go do tego, w którym się rozczulą, że nalał wodę na podłogę a jak wiadomo śliska podłoga to zagrożenie zdrowia dla pozostałych dzieci, które moga się przewrócić rozbijając głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Brawo! Zgadzam się! Nikt Cie nie zmusza by trzymać dziecko w danej placówce - masz teraz dużo do wyboru. A najlepiej to sama z nim siedź,a nie podrzucasz komuś i masz wielkie żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Ciebie w pracy szef upomni,że za długo gadasz z kolezaneczką w socjalnym przy kawie i nadajesz jak przekupy na pół biura zamiast zabrać się do pracy to też od razu lecisz się skarżyć do pip-u?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak uszów nie ponadrywała to olej sprawę,bo gorsze rzeczy dzieją sie w przedszkolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tylko powiedziała, że jeśli sytuacja się powtórzy to ma ci powiedzieć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze co tu niektore matki wypisuja. Szkoda ze nie spotkam was na ulicach, sklepach czy kiedy wasze dzieci nie sa grzeczne. Wtedy podeszlabym i strzelila im klapa w dupe. Ciekawe czy byscie byly takie szczesliwe ze ktos obcy "wychowuje" wasze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porusz temat, o jeśli gaka sytuacja miała miejce to być może Twoja reakcja zapobiegnie takim scenom w przyszlości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze, te bachory w przedszkolach są teraz takie rozwydrzone jak nie strzelisz lepy jednemu i drugiemu to budę rozwalą. Takie wychowanie w domach nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×