Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Witaminy na odpornośc dla dzieci

Polecane posty

Gość gość

Kochane mamusie podzielcie się co na wasze dzieci działa? wiem że jest 1000 takich tematów,ale ja chcę na teraz,co podajecie dzieciakom żeby nie chorowały? ja mam 4 i 7 latka,i już katar obydwoje maja,dopiero sie rok szkolny zaczął.Daję im witaminę D na razie i olej z czarnuszki .Co polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam w domu 5-latka chodzącego już 3. rok do przedszkola na "pełny etat". Wcześniej chodził do żłobka - tam chorował okrutnie: zapalenie oskrzeli jedno po drugim, raz zapalenie ucha. W ubiegłym roku zdarzyło nam się zapalenie płuc, tak naprawdę nasza wina, bo przemókł na zimowej wyprawie w góry, mokry śnieg zrobił swoje, do tego wietrzna pogoda... Od tej pory (to było w styczniu 2018) spokój, zobaczymy, jaki będzie ten sezon jesienno-zimowy. Od 2 lat podaję małemu Multiomegę Junior (syrop) - tam jest komplet witamin i do tego kwasy Omega. Nie wiem, czy to faktycznie działa, ale mamy spokój od dłuższego czasu. Gdy mały ma katar (zdarza się to dośc rzadko), to razu staram się nawilżyć jego pokój na noc mokrym ręcznikiem (nie lubię tych elektrycznych nawilżaczy) z dodatkiem olejków eterycznych (np. Oilbas) - dzięki temu ładnie wszystko wydmuchuje i nie dochodzi do zalegania wydzieliny i spływania jej niżej. Profilaktycznie woda morska w aerozolu do nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedz:) ,ktos cos jeszcze doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak syn łapał katar to chodziliśmy do groty solnej. Zatoki się ładnie oczyszczały. Groty nie polecam jak już chorubsko weszło tylko na katar. Czasami w wakacje i jesień syn brał tran. Mamy jeszcze taka zasadę która wyciągnęłam z domu. Raz do roku gdzieś jeździmy na dwa tygodnie by zmienić klimat. Mama zawsze mi powtarzała że wolała zainwestować w wakacje niż w leki jesienią lub zimą, ale nie wiem czy rzeczywiście wyjazd wpływa na zdrowie. Jak już syna coś brało był smarowany czymś rozgrzewającym i dostawał pyrosal napotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owoce, warzywa i tran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam niespelna 5latka i 2 latka. Starszy chodzi do przedszkola odkad skonczyl 2.5 roku, a w tym roku od wrzesnia poszedl do szkoly (mieszkam w uk). Przez te lata z reka na sercu moge powiedziec ze z powodu choroby nie opuscil wiecej niz tygodnia. A teraz co robie- wiadomo je duzo warzyw i owocow. Ale oprocz tego w okresie jesienno zimowym codziennie daje wit.C (naturalna z dzikiej rozy bez innych dodatkow) i wit.D. Jeszcze nie zaczelam suplementowac, a syn juz przyszedl ze szkoly z katarem i lekkim kaszlem wiec przez ostatnie 3 dni mial 2 razy dziennie wit. C, do tego syrop z czosnku i cebuli 3 razy dziennie, na noc poduszka skropiona olejkiem eukaliptusowym dla lepszego oddychania. Dzis rano wstal do szkoly i kataru zero, glos normalny. Teraz to samo robie z mlodszym, bo widze ze zlapal katar od starszego. Takze u mnie cala rodzina leczy sie witamina C. Tyle ze my z mezem nie bierzemy codziennie, ale dopiero jak cos nas bierze. Wtedy konskie dawki wit C i w 3 dni mozna sie postawic na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Imunoglukan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyciskam sok z pomarańczy, mocno ograniczam cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula gość
Mam 6 i 2 - latka, astmatycy, i jeden i drugi po moim macierzyńskim trafili do żłobka. Starszy już jest spoko, dość uodporniony. Młody, chodzi od stycznia, pełne miesiące przechodzone ma dwa. Imunoglukan u mnie nic nie zdziałał. Na ostatnich zakupach w aptece zgadałam się z miłą panią jakie te witaminy dać a ona powiedziała że jeśli jakieś to tylko tran. Kupiłam jakiś z sokiem malinowym i witaminami. Dostają obydwaj po łyżeczce. Kuracja trwa od tygodnia więc efektem się nie podzielę na tą porę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropuszka_anuszka
ja polecam gorąco olej z czarnuszki, szczególnie dobbrej jakości, np. https://biooil.com.pl/produkt/olej-czarnuszki-egipskiej-500-ml/. U nas cała rodzina go stosuje i od kilku lat mamy z chorowaniem święty spokój. Do tego pestki dyni na pasożyty no i probiotyki (z apteki albo w diecie: jogurty, kiszonki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owoce warzywa i soki wyciskane w domu. Ja nie rozumiem po co pakujecie chemię w dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ropuszka_anuszka dodajesz go do potraw? czy po prostu nie wiem pijecie po łyżeczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W owocach i warzywach też jest chemia, nie każdy ma dostęp do ekologicznych upraw. Ale fakt, zdrowa dieta, ograniczanie cukru, kiszonki, sfermentowany nabiał (jogurty, kefiry) potrafią mocno zadziałać, tylko trzeba być konsekwentnym i cierpliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej jeść chemię z owoców i warzyw niż młody organizm faszerowac sztucznymi witaminami z chemia i rozwalac wątrobę przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, co... z dziećmi to tak jest, że jak jest sezon to wszystkie latają zasmarkane, potem łapią ospę, świnkę... Czuję się jak na oddziale epidemiologicznym od kiedy mam syna xD. Ale rzeczywiście od jakiegoś czasu zmieniliśmy dietę i jest lepiej, bo jest o wiele zdrowszy i ma więcej energii. Nie wiem jak się do tego odniesiecie, ale ja korzystam z usług dietetyka. Sama mam cukrzycę, więc nie ma mowy o tym, żebym jadła co popadnie, a skoro już ja mam dietę, to doszłam do wniosku, że dla młodego też będę zamawiać na Foodwise. Nie trzeba wychodzić z domu na wizytę, a mam i listę zakupów i przygotowany jadłospis. Na dłuższą metę wychodzi nawet tanio. Sprawdź sobie na ich stronie. Ja jestem zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca udaje mi się uniknąć chorowania z moim pięciolatkiem, ale napisze Ci co u nas się sprawdza. Staram się małego ubierać lekko, i spacery nawet z katarem i w niepogodę. W czasie sezonu grzewczego kaloryfery zakręcone, żeby w mieszkaniu było zbyt ciepło i chłodny prysznic na koniec każdego mycia. Dużo witaminy C (herbata z cytryną, sok wyciskany z cytrusów, sok z aronii) a na odporność u nas świetnie sprawdza się Pneumolan. Poleciła mi go pediatra a przekonała mnie duża ilość naturalnych ekstraktów z roślin, które są zalecane przy problemach z dogami oddechowymi: bez czarny, pelargonia afrykańska, werbena pospolita i inne. Jak już trafi się katar, to wydzielina ładnie spływa i mały nie kaszle tak mocno (u niego katar spływa po gardle i bardzo go podrażnia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaLimczuk
Ja ze swojej strony mogę polecić Wam również abyście sprawdzili produkty od Juvit, a dokładnie chodzi tutaj o https://straznicytwojegoskarbu.pl/ które moim zdaniem są zdecydowanie najlepszą opcją na wsparcie odporności naszych pociech w tak ciężkim czasie jakim na pewno jest jesień oraz zima. Do tego nie kosztują dużo, a dostarczają potrzebnych substancji oraz witamin dzięki czemu nasza córcia i synek nie narzekają na atakujące infekcje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sport i zabawy na swiezym powietrzu a nie pakowanie w dziecko suplementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam

Naszym dzieciom zaczelismy kupować od jakiegos czasu lizaczki Flic'n'Lic i jak na razie nie chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rett

Jeśli nie wiecie jak sobie poradzić z podaniem witaminy C dziecku to myślę, żę warto wybrać lizaki Flic’n’Lic. U mnie świetnie się sprawdziły i dzieci rzeczywiście chętnie po nie sięgają. Dodatkowo są także różne smaki więc dziecko może znaleźć taką propozycję, która dla niego będzie wydawała się najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna
Dnia 5.09.2019 o 13:33, Gość rett napisał:

Jeśli nie wiecie jak sobie poradzić z podaniem witaminy C dziecku to myślę, żę warto wybrać lizaki Flic’n’Lic. U mnie świetnie się sprawdziły i dzieci rzeczywiście chętnie po nie sięgają. Dodatkowo są także różne smaki więc dziecko może znaleźć taką propozycję, która dla niego będzie wydawała się najlepsza.

tez polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×