Wielki dylemat, bardzo dobre zarobki czy związek który odżywa

Dostałem propozycję zmiany pracy, lecz są to wyjazdy na 2 tygodnie, zjazd na weekend i w niedzielę powrót znów na 2 tygodnie. Praca bardzo dobrze płatna 150 euro dziennie, hotel i dojazdy opłaca mi firma, więc pieniądze na czystko, bo na dodatek płacą dzienną dietę w wysokości 35 euro,znam prawie perfekt j.niemiecki, praca dla mnie idealna. Obecnie pracuję również w Niemczech, lecz prawie na miejscu, bo z domu do pracy mam 20 km (mieszkam przy granicy) no i zarabiam znacznie mniej, więc oferta kusi. Jest druga strona medalu - KOBIETA... Byliśmy ze sobą ponad rok, na kilka tygodni się rozstaliśmy, teraz znów zaczynamy się spotykać, właściwie to już można powiedzieć że jesteśmy razem, nie mieszkamy razem, ja mam 26 lat, ona 24, dylemat polega na tym, że bardzo za nią jestem i obawiam się, że moje wyjazdy mogą całkowicie zepsuć naszą relację i będzie to definitywny koniec, a nie chciałbym tego. Forum kobiece, dlatego pytam jak Wy byście się zachowały po zejściu się z chłopakiem, który wyjeżdża na 2 tyg i w domu jest tylko na co drugi weekend, może jest tutaj ktoś w podobnym wieku...? Zależy mi na tej dziewczynie, ale nie ukrywam, że pieniądz kusi, mój kolega jeździ od tej firmy już prawie rok i na wiosnę planuje zakup mieszkania, teraz jeździłbym z nim, ciężko się tam dostać i akurat jest miejsce, które może mi załatwić, wyjazd w tę niedzielę. Proszę o rady i dziękuję.

Ty serio jeszcze pytasz?:D

Co to za praca?

No pytam, bo mi zależy na niej, no a pieniądze by się przydało większe zarobić. Praca to rozbiórka i stawianie nowych regałów na marketach, albo montowanie lamp pod wystawę.

Praca! Jak nie będziesz miał kasy to ona Cię i tak oleje. A tak to przynajmniej kaska będzie i od bab się nie ogonisz. Taka ich natura.

A może powinieneś z nią porozmawiać. Zapytać co myśli i czy pisze się ewentualnie na taki związek.