Juz tydzien chodze z glowa sposzczona i nie wiem co robic

Chyba jestem w ciazy. Przed wyjazdem meza do pracy za granice w ostatnia noc kochalam sie z nim na golego i konczyl we mnie. Ale z obliczen w kalendarzyku bo juz 24-y godziny po dniach plodnych, rano przyjechal po niego jego starszy brat(swierzy rozwodnik) maz sie zapakowal i pozegnal ja z nimi nie pojechalam bo chcialam sobie odpoczac a po drugie to tam i z powrotem to ponad 6-c godzin jazdy.Jego brat gdy juz byl w drodze powrotnej zadzwonil do mnie i powiedzial ze ma ochote ze mna kawe wypic,pyta co ja na to,powiedzialam ze jutro nie ide do pracy to niema przeszkod,Mialam wszystko posprzatane tylko zostalo mi tylko isc pod prysznic zrobilam to wyszlam ledwo cos na siebie zdazylam zarzucic a on juz dzwonil.Gdy wszedl poprostu zapytal jak sie czuje ja mu powiedzialam ze dobrze a chcialabym sie poczuc jeszcze lepiej, i mowie mu ze nikt mi tego samopoczucia nie poprawi jak ty tego nie zrobisz,Uslyszalam odpowiedz ze mnie nie zawiedzie.Po chwili juz poczulam ze jego sztywniak juz jest caly tam gdzie jego miejsce,juz minelo kilka lat od tego ostatniego razu a wtenczas jeszcze bylam jego brata sympatia Ale zostalo mi to w glowie jak wtenczas mnie zjechal na calego. Po chwili powiedzialam mu ze chcialabym poczuc i przezyc to co kiedys przezylam a jak zrobi to jeszcze lepiej, to mu to wynadgrodze dopuki brat (a moj maz bedzie za granica) Przeznal mnie naprawde wspaniale ze az odlecialam a orgazm niesamowity przezylam Tak nam minela nocka na ktora czekalismy bardzo dyskretnieTeraz mam synka ale szczeze to nie wiem kto jest jego ojcem bo to tylko bylo 24 godziny roznicy miedzy tym jednym stosunkiem z mezem a na nastepny wieczur skojczyl jego brat wemnie nie wiem czy wmowic to mezowi czy wnies sprawe o rozwod