Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powiedzieć dziewczynie, że byłem bity i moja mama mnie nie chciała?

Polecane posty

Gość gość

Mam 23 lata i praktycznie wychowywałem się bez mamy, jak miałem 7 lat zostawiła nas, tzn. mnie i ojca, później zmarła, ale nie byłem na pogrzebie, miałem kategoryczny zakaz. Ojciec wychowywał mnie sam, chociaż wychowanie to za duże słowo, po prostu był surowy, dużo wymagał, a przy tym dość często mnie bił, sam musiałem się uczyć, nigdy mi nie pomagał, nie robił jedzenie do szkoły, kazał mi samemu zadbać o przybory, książki itp, oczywiście dawał jakieś pieniądze, ale sam musiałem wszystko załatwiać jako dziecko i tak to wyglądało u mnie. Po studiach czyli rok temu wyprowadziłem się, kupiłem mieszkanie swoje, od pół roku spotykam się ze świetną dziewczyną. Jest z dobrego, ciepłego domu, ona wie tylko, że moja mama nie żyje. Ale w sobie duszę wiele cierpienie , o którym nie wie, a do dziś mam napady w nocy, w ktorych leją mi się łzy z oczu jak myślę o swoim dzieciństwie, na prawdę miałem ciężko. Chciałbym jej o tym powiedzieć, ale boję się, że ona źle zareaguje, że pomyśli, że jestem przez to nienormalny, że będę złym mężczyzną dla niej itd. Myślę, że tak czy inaczej należy się jej prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z czasem możesz jej powiedzieć jeśli ci to ulży, ale daj czas, niech cie pozna dobrze i ty ją i kiedyś tam jej powiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jak bardzo jest zaangazowana w zwiazek. Jesli wiesz ze cie kocha i jej Zalezy to spokojnie mozesz powiedziec. To jeszxze bardziej wzmocni wasz zwiazek. Ona poczuje ze jej ufasz a twoja historia sprawi ze sie przywiaze. Jesli ona nie traktuje cie bardzo powaznie to moze ja to odstraszyc. Pytanie wiec czy jestws pewny ze cie kocha i jej zalezy? Jesli tak to opowiedz, jesli nie to wstrzymaj sie z prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi autorze, bardzo Ci wspolczuje, bo niczym nie zasluzyles na takich rodzicow. Powinni Cie byli kochac bezwarunkowo, troszczyc sie i wspierac w dorastaniu. Pociesze Cie , ze takich pokiwanych przez los ludzi jest wiecej, choc wiem, cierpienie innych to niewielka pociecha. Bezwzglednie powinienes znalezc terapeute ktory specjalizuje sie w DDD, czyli Dorosle Dzieci z Dysfunkcyjnych rodzin. To pomoze uporzadkowac wszystkie zle emocje i cierpienie psychiczne z ktorym sie zmagasz, nie z wlasnej winy. Wierz mi, to pomaga, i pomoze uniknac depresji wywolanej nieuporzadkowana przeszloscia. A dziewczynie mozesz powiedziec rowniez, ale najpierw terapia. Gratuluje, ze umiales sie wyksztalcic i usamodzielnic pomimo takiego dziecinstwa, brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na terapię do psychoterapeuty, bo takie przeżycia trzeba przepracować, żeby móc stworzyć normalny związek. Dziewczyna nie jest od naprawiania Cię, od tego są specjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nje mów jej,bedzie miała nad Tobą przewage. Ewentualnie narzeczonej mozesz powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jaka cholere gadac pannie o swoim zyciu. To jest twoja wylacznie historia i sam z nia masz sie uporac. Dzis panna jest, jutro moze byc inna. Nawet nie chcialabym wiedziec o historii rodzinnej swego partnera. Zaczynamy z karta czysta i finito. Uwazam za glupote obnazanie swoich rodzinnych historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się troch odrzucenia, byłem kiedyś u psychologa, który wykazał, że odrzucenie ze strony kobiety może być dla mnie trudne, bo odrzuciła mnie mama jak byłem mały, bardzo to wtedy przeżyłem, ojciec nie pomagał. Niestety Pani psycholog w pewnym momencie zaproponowała wyjście na kawę, później pisała jakieś głupie SMSy, więc jej podziękowałem, zbyt mocno się zaangażowała w naszą relację. Czasem sobie żartuje z moim przyjacielem, że mam pecha do wszystkich kobiet, nawet do mojej psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze miałam podobnie, bardzo ciężkie dzieciństwo i czułam się dziwnie gdy poznałam chłopaka z ciepłego domu. Z czasem ciążyło mi to że mam tyle cierpienia za sobą a on zaczyna życie bez bagażu przykrych doświadczeń. Pewnego dnia po roku związku kiedy on bardzo się zaangażował postanowiłam opowiedzieć mu jak wyglądało moje dzieciństwo. Bardzo płakałam bo było mi niezmiernie wstyd za moich rodziców.. Przytulił i powiedział że jestem dla niego najważniejsza i zrobi wszystko by moje życie dorosłe było usłane różami. Wtedy się z tego śmiałam, dziś mija 10lat od tej rozmowy i gdyby ktoś kiedyś powiedział mi że będę wiodła tak wspaniałe życie nigdy bym nie uwierzyła.. Na dłuższą metę nie da się tworzyć związku nie będąc w 100%szczerym człowiekiem. Więc Autorze jeśli jesteś pewny swoich uczuć może warto zaufać i się otworzyć? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×