Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem: sąsiadka dokarmia mojego kota

Polecane posty

Gość gość

Kot jest wychodzący i oczywiście łazi gdzie chce. Ale w domu jest karmiony od małego i zawsze wracał regularnie na tą swoją michę. Ostatnio zauważyłam, że nie pojawia się jak wcześniej, a sąsiadka go dokarmia. Zrobił się gruby jak smok, a poza tym ona chodzi po osiedlu i opowiada, że ratuje mojego kota, bo ja o niego nie dbam. Co byście zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związku z niebywałą głupota jaką prezentujesz,ja bym sie powiesiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretka_G
Nic nie zrobisz mój dojada u matki na parterze . Wczoraj zwymiotował, bo nie wiadomo jakie tam mu chrupki daje czy co inne .Czasami koty wymiotują jak mają robaki, ale dałam mu akurat tabletkę odrabaczającą tydzień temu.Sasiadka to co innego, powiedz i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz, że to żarłok i żebrak i żeby nie dokarmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 10:12: nakłanianie do samobójstwa jest w Polsce karalne (art. 151 kk) i zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Zanim ci się to w końcu uda na kimś wymusić - sugeruję wizytę u psychiatry. Może jeszcze uda ci się pomóc. Pozostałym gościom , którzy życzliwie podeszli do tematu - dziękuję Autorka zapytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×