Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elementarnaaa

Jak odbic jej faceta?

Polecane posty

Gość Elementarnaaa

Moja przyjaciolka jest w zwiazku juz 2 lata z facetem. Jednak ja widze jak go traktuje. To on wszystko robi sprzata gotuje ona tylko kaprysi. Potrafi wyprowadzic sie bez slowa wyjasnienia. Wiem o jej kilku spotkaniach z innymi facetami. Jej facet na nia nie zasluguje bo traktuje go jak staly uklad do godnego zycia tylko. W pewnej zlosci powiedzialam mu o tych spotkaniach lecz on nadal mysli ze ona jest dobra ale ja ja znam lepiej. Rozmawialam z nia wiele razy zeby dostrzegla ze lepszego nie znajdzie. Ale ona tylko wspomina zebym sie nie wtracala i nic mu nie mowila. Zal mi go. Bo to facet na prawde bardzo dobry i zaradny noe widzi swiata poza nia. Gdyby byl wolny to zrobilabym wszystko zeby byl szczesliwy ze mna. Tymczasem musze patrzec na ten bajzel z boku i na moja glupia kolezanke ktora nie umie stworzyc stalego zwiazku jak pies ogrodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elementranaaa
Mnie tez olala po czasie jak bylam dobra bo spedzalam z nia czas kiedy byla wielce samotna i nieszczesliwa. A teraz juz ma przesyt i szuka wrazen gdzie indziej tworzy chory zwiazek. Jak dac temu facetowi do zrozumienia ze ona sie nigdy nie zmieni i sprawic zeby zauwazyl kogos lepszego. Dodam ze kiedys w mlodych latach bardzo mi sie podobal i po kilku latach to oni na siebie wpadli bylam zniesmaczona ale co moglam zrobic? Kibicuje im ale Teraz kiedy widze jak ona go traktuje t9 zal mi go bo gdybym jednak to byla ja to zrobilabym wszystko dla niego.. widze cien szansy ze jednak zrozumie ze ona nie potrafi byc w stalych zwiazku i predzej czy ppzniej i tak go zostawi.. co zrobic zeby mnie zauwazyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mu to odpowiada to po co się wtrącasz?! zazdro?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta kumpela juz nie mam kontaktu. Po prostu bylam potrzebna zeby ja psychicznie odbudowac. Wiec co mi szkodzi zawalczyc o faceta ktory kisi sie w tym chorym zwiazku? Tylko niewiem jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elementarnaaa
Odpowiada mu zludne wyobrazenie o tym ze stworzy z nia staly zwiazek.. a ja wiem ze tak nie bedzie. Zazdroszcze jej dobrego faceta ktorego to ja poznalam pierwsza a ona nie umie docenic i niszczy go przychicznie i po co im ten chory uklad jak ona go zostawia z byle powodu i rohaczy soe z innymi on nie zasluguje na to. Nic nie robie patrze na to z boku z zazenowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elementarnaaa
Niestety nasze wzajemne kontakty ograniczają się do kompulsywnej penetracji mojego "analu", przy sporej dozie jego gazów jelitowych kierowanych na moją twarz jak i do ust. Być może błędem było, że pozwoliłam mu na takie perwersje, gdyż za niedługo on pewnie zechce mi się wypróżnić w usta. Wtedy się zastanowię co dalej z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×