Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

on mnie kocha, ja jego juz nie

Polecane posty

Gość gość

ciezko mi z tym ze sprawiam mu przykrosc. ze czeka na cos co sie nigdy nie stanie. kochalam go bardzo przez dlugi czas, ale on mnie odtracal i zabijal milosc. w koncu wypalilo sie we mnie i mialam dosc. a on sie obudzil ze mnie stracil. byl ktos w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśl w tym momencie o sobie i się nie męcz bo i tak nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałaś mu o swojej miłości ? Jeżeli tak to nie masz się czym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, on dobrze o tym wiedzial. ten dziwny zwiazek trwal 4 lata. teraz zostal mi tylko zal. bo jak sie rozstalismy to mi sie oswiadczyl. myslal ze mnie kupi pierscionkiem. ze da mi to czego chcialam i bedziemy znow razem. ale zrobil to za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że chłopak nie miał pewności siebie, swojej kasy na koncie, ze może CIę zaprzęgnąć do ołtarza... takie czasy. - niszczą miłości - - proponuję ci szukanie innej miłości, ale nie odrzycałbym na twoim miejscu tej szansy, może się wykaże, może się wykaże na polu z innymi adoratorami. Może ci to jeszcze wróci. Wątpię.. jednak gościu nie przegiął, z tego co pisałaś z okłamywaniem ciebie ani ze zdradą, dlatego mimo braku miłości już z twojej strony może nie być to wasza ostatnia szansa. A może masz już nowy obiekt dla siebie ? już taki kochany w ukochaniu co ? K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×