Czy mam prawo od niego tego wymagac

Witam. Jestem w dwuletnim zwiazku, pomine jego wyskoki typu obsciskiwanie sie na weselu z kolezanka i zostawienie mnie tam samej, pomine rowniez fakt ze w krytucznych momentach mojego zycia jak np. Siostra w szpitalu w obcym kraju z urazem glowy, on idzie na impreze i pije do upadlego i nie odzywa sie 2 dni, wypadek samochodowy po ktorym kiedy on dowiedzial sie ze z nim jest wszystko ok a ja mam miec jeszcze tomograf to zabral sie i pojechal po auto bo kolega po niego przyjechal, pomine tez fakt ze jak moj ojciec byl w szpitalu ze zlamaniem kregow w trzonie kregoslupa to on kazal sobie odbierac jego wypis po wczesniejszym wypadku i dziwil sie ze mnie nie bedzie zeby poznac jego kumpla z hiszpanii. Przejde do sedna ;) kupilam mieszkanie, zaraz obok niego, niewielkie, ale do remontu. Dlugo nie moglam znalezc robotnika, w konsekwencji postanowilam wymienic instalacje najpierw wiec trzeba bylo zerwac stara, drewniana boazerie , musialan robic to sama bo on pojechal juz 5x na wakacje w tym roku , dodam ze beze mnie, jak twierdzi tym razem musial bo to zielona szkola a jest nauczycielem (oczywiscie sciema), wynioslam 25 worow zerwanej przeze mnie boazerii, wnioslam 760 kg gresu na 4 pietro, tudziez kleje, farby , rigipsy , wszystko sama bo jak pisalam ojviec nie mogl mi pomoc w zwiazku z jego kontuzja, on w tym czasie byl na zielonej szkole. Powiedzial ze pomoze jak przyjedzie, mysle ok ale chwile potem pyta mnie czy mam ochote z nim jechac na mecz w sobote, gdzie to jedyny dzien , gdzie bylby w stanie pomoc , szlag mnie trafil i postawilam ultimatum albo ja albo mecze, koncerty, wyjazdy na obozy , zielone szkoly i inne programy zwiazane z jego praca , rowniez spotykanie sie ze znajomymi ( wychodzil nie mowiac mi o tym )twierdzil ze nie mam prawa tego wymagac. A teraz drogie Panie prosze o opinie bo temat zamierzam mu pokazac i kopnac go bardzo mocno w cztery litery ;) z gory uprzejmie dziekuje

Aha odnosnie meczu- opuscilismy poprawiny mojej kuzynki bo musial jechac na mecz ;)

Na mecze jezdzi do Niemiec i nie ma go caly weekend a zdarza sie tez ze w tygodniu

Nie komentuje bo musialbym cie obrazic

Nie wierze ze sa takie glupie baby ktore trzymaja takich idiotow. Albo to prowo albo autorko musisz byc naprawde glupia ze mu na to wszystko pozwolilas. Kopnij go mocniej ale nie w cztery litery a w jaja zeby oprzytomnial

Mozesz mnie obrazac;) wiem ze dawno juz powinnam to zrobic i kopnac go w jaja ;)

Na prawde wnosilas kafle na 4 pietro? To fest babsztyl musi z ciebie byc. Olej go kobieto . Brzmi to jakbys kurczowo sie go3mala bo bala sie ze juz nikogo sobie nie znajdziesz.

Owszem, wnioslam . A teraz uwaga - mam niedowage przy swoim wzroscie wiec babsztylem fest nie jestem ;) naharowalam sie strasznie, zajelo mi to okolo 13 h ;(

Jesli to nie prowo to niech zwija zagle. I on jest nauczycielem? Chyba wfu skoro dba o twoja kondycje i jak widze ogolnie bardzo dba

Jest nauczycielem informatyki, pewnie dlatego nie da sie go przeprogeamowac

Facet ma swoje życie. Ty jesteś jego niewielką częścią. Może troszkę zaburzone proporcje, ale to w sumie chyba dobrze o nim świadczy.

Hahahha. Jestes glupiutka autorko przeciez jestes dodatkiem tylko

I bardzo dobrze ziomek robi. Baba zrobi po co sie mial pchac. Pewnie mieszkanie na kredyt i pewnie zarabiasz marne grosze i jestes gruba i brzydka to co sie dziwisz ze mecze woli

Yyyyyy. W jaki sposob jego zaburzone proporcje mialyby o nim dobrze swiadczyc ?

Babo przrjrzyj na oczy on cie nie chce i pewnie to ze go poslesz w diablt nawet go nie ruszy

Nie zaburzone proporcje, ale to że baba nie jest centrum jego życia a jedynie relatywnie niewielką częścią.

Facet idzie swoją drogą, nie jest pantoflem.

I tu autorze powyzszego postu masz racje Takie tez odnosilam przez caly okres tego zwiazku wrazenie. Wiecie co? Pomagaja mi wasze komentarze, nawet jesli sa zwykla proba obrazania mnie

Nie jest pantoflem a po kazdej akcji placze jak dziecko i powtarza i przysiega na grob rodzicow ze juz wiecej tego czy owego nie zrobi. Ja nigdy z nikogo nie chcialam zrobic pantofla od takich zawsze trzymalam sie z dala ale tym razem przekroczyl wszystkie granice

Mogl robic co chcial, jechac gdzie chcial, z kim chcial do momentu kiedy przesadzil

Jak chcesz to po Ciebie przyjade i zabiore od niego. Jestem spoko Pan i widze ze ty silna dziolcha jestes

Dlatefo wlasnie ze mogl robic co chcial i gdzie chcial sama sobie odpowiedzialas

Dobra Dzieki wam bardzo. Olewam dziada, koncze remont i zajmuje sie swoim zyciem ;) dzieki wam wielkie

Autorko! Cieszyc sie tylko pozostalo ze zadnych dzieci nie masz z nim bo co dzieci tez mialby izolowac i isc wlasna droga ? Poki cie nie laczy z nim taka relacja to badz dzielna a jakos ci sie wszystko ulozy. Po kazdej burzy wychodzi slonce

Dziekuj***ardzo ;) masz racje, moglo byc gorzej ;) a tak naprawde wcale nie ubolewam bo po tych wszystkich akcjach przestalo mi zalezec , tylko nerwy mi psul

Tak.milas prawo wymagac i przez to ze nie wymagalaa to ci sie posypalo