jak przekonac starszego faceta do zwiazku?

znamy sie od kilku lat, najpierw znajomosc, pozniej to przeszlo w przyjazn, a od pewnego czasu jest jeszcze cos wiecej. chodzi o to, ze ciagle powtarza, ze powinnam miec kogos mlodszego, lepszego, ze z nim bedzie inaczej, jak z rowiesnikiem, ze wczesniej pewnie bedzie potrzebowal pomocy/opieki. ogolnie w rozmowie, przebywaniu ze soba jest super miedzy nami. jak go przekonac, dac do zrozumienia, ze nie chce nikogo innego? dac mu czas, co jakis czas znow zaczynac temat?

a nie sadzisz ze jakby kochał Cie mocno to nie musiałabys go przekonywac?

A jak duża różnica wieku jest między wami?

46 lat różnicy....

Jest p*****lnoety i ma 53 lata

Nie wiem jaka jest między wami różnica wieku ani czy faktycznie ta relacja jest tak głęboka, ale jeśli jesteś pewna że go kochasz, że zniesiesz trudności takiego związku takie jak reakcje innych ludzi, problemy we współżyciu za jakiś czas (kiedy ty dalej będziesz chętna i gotowa), ewentualne problemy zdrowotne, stopniowy zanik sprwności a może i pamięci to zawalcz. Po prostu bądź obok, daj mu czas i wciąż podkreślaj że podjęłaś decyzję być z nim na stałe. Wspieraj go i bierz udział w takich rzeczach jak np wizyta u lekarza, dbanie o dietę, sprawy rodzinne. Bądź obok i cierpliwie czekaj.

dzieli nas 19 lat

To chyba tez zalezy od tego ile on sam ma w danym momencie, ile mu teoretycznie w najlepszym razie jeszcze zostało ;)

No właśnie, napisz wiek swój albo jego. Łatwiej nam będzie to ocenić, bo to, czy ma 40, czy 60 lat, to różnica przecież.

Weszlam tu po inny temat,ale natknelam sie na Twoj i pierwszy raz tutaj komus odpisuje.. Ja bym nie czekała.. różnica jest naprawdę znaczaca. Jezeli jest z Toba szczery i daje Ci takie rady,ze bedzie potrzebowal pomocy itd.. to docen to,ale nie licz na nic wiecej. Nigdy w zyciu nie bedziesz juz w tym punkcie co teraz,masz czas na zbudowanie siebie,swojej przyszlosci. Za 10 lat okaze sie,ze to juz koniec i co zrobisz? Czasu nie cofniesz. Nie wiem czy jestes wierzaca,czy nie, posluchaj sobie na yt Szustaka to sa pachnidla O ogrzewaniu stop. Nie mam zamiaru Cie nawracac, ale moze to Ci pomoze. Trzymaj sie!

gość dziś dziekuje. w sumie racja, chyba teraz to najlepsze, co moge zrobic - byc obecna, pokazac, ze to co mu powiedzialam i to czego chce nie jest chwilowe. mam nadzieje, ze kiedys sie doczekam

W tym roku skonczyl 50 lat. ale tej energii moze mu pozazdroscic niejeden 20-30 latek. zdaje sobie sprawe, ze tak zawsze nie bedzie, ze pewnie pozniej bedzie wymagal pomocy itd. mimo wszystko jestem na to gotowa, przeciez zycie nie sklada sie z samych przyjemnosci, nie zawsze jest tylko kolorowo, sa chwile lepsze i gorsze. rownie dobrze mogla byc przeciez potrzeba opieki/pomocy rownolatkowi w razie choroby, wypadku. przeciez nie wiazemy sie ze soba tylko na dobre chwile

50 letni facet, to facet w super wieku, ja bym się nie zastanawiała tylko dała mu do zrozumienia że mi zależy :) oczywiście tylko, jeśli jemu naprawdę zależy również. 30 latka i 50 to naprawdę niezłe połączenie, że tak napiszę

20:28 Nie jestem autorką ale że ojciec Sz. mi znany to sobie to obejrzałam, bardzo ciekawe, dzięki