Mąż koleżanki z pracy pożera mnie wzrokiem

Niedawno zmieniłam pracę mam nowe koleżanki. Jedna z nich zaprosiła mnie do siebie na kawę, ma bardzo przystojnego męża który dziwnie mi się przyglądał najbardziej na moje jeansy w kroku i biust. Od niedawna jestem singielką i przyznam , że brak mi mężczyzny co nie znaczy że rzucę się na męża koleżanki. Ciągle widzę jego spojrzenie na moim ciele zwłaszcza jak koleżanka wyszła do drugiego pokoju wtedy nawet prawi mi komplementy

a kolezanka tez jest ladna?

Myślę, że nawet ładniejsza ode mnie

Ładniejsza nie znaczy,że się dobrze i chętnie ru/ cha.Oceniał ciebie, czy może robisz to lepiej, albo myślał o trójkącie z wami dwiema

przejmij kontrolę i pobaw się z jej mężem, koleżanka z pracy to nie koleżanka.

Chwalisz się czy żalisz? :) Wiesz ilu facetów pożera mnie wzrokiem? Gdybym chciała biec z tym na kafeterie to co drugi dzień byłby nowy temat o tym ;) A ty przeżywasz jakby pierwszy i jedyny mężczyzna tak na Ciebie patrzył :O Faceci to wzrokowcy. Patrzą na kobiety. Faktycznie znajdz sobie faceta bo to z tobą jest coś nie tak :)Zajmij się pracą ;)

gość dziś Słuszna uwaga. Za mną faceci też się często oglądają, ale nie trąbię o tym na lewo i prawo. Może faktycznie autorkę wątku to rzadko spotyka, więc jakoś ją dowartościowało i chciała się pochwalić.

Podpuściłem was głupie p***y a jestem facetem i mam na imię Bogusław . Baby to jednak pustaki oczywiście nie wszystkie.

gość koleżanka wczoraj a jaki masz biust ?

jeśli jesteś fajna to ja nie tylko wzrokiem Cie pożrę