Moja była miłość uderza do mnie na fb a niby tak żonę kocha

Moja pierwsza miłość. Później długo nie mieliśmy kontaktu. Teraz po latach oboje mamy rodziny a ten uderza do mnie, później się wycofuje, później znów to samo. Znacie to? Niby pisze że kocha żonę,opowiada o dzieciach, a jednak pisze mi żebym mu swoje zdjęcia przysłała, że jestem śliczna itd. Faceci to oblechy jednak.

Pogoń dziada sflaczalego. Ble. Taki po latach znoszony. I z garbami dzieciowymi.

Znam ten typ. Ja bym się pobawiła a na końcu wygarnęła :)

Poszukiwacz przygód. Zaproponował już spotkanie?

Mieszkamy daleko od siebie, nawet bardzo. Ale tak już wspomniał że może kiedyś uda się spotkać. Ma sporo kasy i chyba mu do głowy uderzyła.

miałam to samo, gosc ze studiow, teraz 4 dzieci i zona, wypisuje i smoli cholewki bez skrupolow, choć zadnych mu nie dalam do tego powodow, a zonka pewnie w domu z obiadem czeka, masz racje, oblechy

Swoją drogą to przerażające. Skoro gość ma żonę i dzieci to równie dobrze nasi mężowie mogą tak uderzać do jakiejś innej. Internet jednak często przyczynia się do niszczenia związków

No właśnie, oby wasi mężowie nie byli podobni. Bo nawet ci, którzy mają bardzo atrakcyjne żony a sami są przeciętni, często widzę, oglądają się za innymi.