Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byliście kiedyś w takim związku, że druga strona zachowuje się jakby

Polecane posty

Gość gość

wszystko było cudownie i ni z gruszki ni z pietruszki zrywa? Żadnych niedomówień, żadnych żółtych kartek, ale kwiaty tak, zapraszanie do znajomych tak, przytulanie i ni stąd ni z owąd bum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne, co mu nie pasowało, to to że nie miałam ochoty na urozmaicanie czasu jakimiś tańcami, biegami, wymyślaniem rzeczy, które możnaby razem robić itp. Chciałam siedzieć w domu. A ja wtedy nie miałam pracy, bardzo mnie to stresowało i przez to nie miałam ochoty szaleć. Ani wydawać kasy. No rozumiem, ze to się może nie podobać, ale związek chyba się traktuj***ardziej długodystansowo? A nie na zasadzie, że masz okres przejściowy, to już Cię nie chcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiniesz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaa też tak było... że niby ok ok... a nagle jeb bez żadnego ostrzeżenia... normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on mnie zabierał nawet na urodziny babci:/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie było miłości, tylko związek... i to pozorny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to był związek ponad 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie osoby nazywa sie NIEDOJRZAŁYMI EMOCJONALNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewidentnie widać, że oboje siebie nie kochaliście czyny i słowa mówią same za siebie 2 lata to akurat aby rozeznać się w temacie po tym czasie albo wóz, albo przewóz nie wyszło i jak widzę, nie rozpaczasz tylko się dziwisz czyli nie kochałaś go a skoro on odszedł to też nie kochał zakończ temat i otwórz nowy rozdział życia nie będzie to trudne skoro go nie kochałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehem, parę miesięcy później były już zdjęcia na fb z jego nową dziewczyną. I trwa to już chyba 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gubisz się w zeznaniach temat zmyslony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trollu, wyłącz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wasz zwiazek trwal 2 lata potem piszesz, ze pare miesiecy po rozstaniu miał już inną i trwa to już chyba 2 lata podejrzewam, że albo kłamiesz albo boli Ciebie to, że jest z inną szczęśliwy, a Ty nadal sama egoistka Ty go nie kochasz gdybyś kochała chciała byś aby był szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś debil. byłam z nim 2 lata. ZERWANIE. Kilka miesięcy mija. Na fb pojawiają się jego zdjęcia z nową dziewczyną. ICH związek trwa 2 lata, do teraz. Nie odzywaj się już więcej w temacie proszę. Jesteś tępym trollem. Twoje trollowanie uniemożliwia CI myślenie. I twoje opinie w ogóle mnie nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny temacik pokazujacy ze mam racje i ze nie warto ladowac sie w syf zwiazkow. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam. Wszystko ok. A za jakiś czas: sorry i nagłe zerwanie kontaktu bez podania przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak zapewniał, że kocha. Że od razu jak się poznaliśmy, wiedział, że ze mną chce być. Że jestem tą jedyną. Ja na początku znajomości nie byłam wcale tak do niego 100%towo przekonana. Powiedziałam mu, że go wcale nie znam. A wygląd to za mało. To czekał i czekał i zapewniał, że tak bardzo mu zależy. POtem mówił, że jegoi koledzy mówią, że jest jedyny z ich grona, co się nie ogląda za innymi dziewczynami i ich nie zauważa. Bo tak mnie kocha. Sam z siebie kupił ramkę na nasze zdjęcie, i sobie postawił przy komputerze. Do babci zabierał i na inne rodzinne imprezy. No, a potem trach. Nagle. Chyba tak samo trach, jak przyszło. A nigdy wcześniej nie byłam, w takim fajnym związku :( Nawet mu mówiłam, że jestem zdziwiona, bo czas mija, a ja nie mam go dość. Bo tak miałam z poprzednimi związkami. Nie mogłam wytrzymać tych chłopaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładnie to tak obrażać i wyzywać obcego człowieka, którego tak naprawdę nie znasz? Oceniasz po pozorach. Chciałem tylko ustalić pewne fakty, bo pewne stwierdzenie było dla mnie niejasne. Tak czy inaczej mam rację. Boli Ciebie to, że z tamta jest już 2 lata i ich związek się nie rozpadł tak jak wasz. Tego pewnie mu życzyłaś. I nie będziesz mi dyktowała... sam zadecyduje kiedy i gdzie będę się udzielał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:52 koles co ty wymyslasz... kobieta sie smuci a ty jeszcze trollujesz i do******lasz jej, ogarnij sie. Co do tematu to.. wspolczuje, przekonujesz mnie, ze nie chce byc w zwiazku w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Solidarność jajników! Jej uwagi nie zwróciłaś gdy mnie od debili wyzwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z nim byłam, miałam okazję zostawić go dla dużo przystojniejszego, bardziej zaradnego itp. itp. I co, nie zostawiłam. A mam teraz po czasie wrażenie, że on już w czasie jak się spotykaliśmy, badał sobie grunty pod inne dziewczyny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to! Nie opłaca się wchodzić w zadne związku, bo facet i tak pójdzie do innej. A tu jeszcze jaskiń frajer dop******i się do Autorki :D dlaczego nie pojdziesz poszukać zaczepki u dresów koło trzepaka? Bo nie masz jaj, frajerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty tak jakiegoś idiotę przezywasz co Cie zostawił. Był brzydki i niezaradny jak sama mówisz to niech to jego d***** się z nim meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniacie mi lepszą rozrywkę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź napisz do jej znajomych i rodziny na fb, ze odbiła Ci faceta, wyzwala Cie, spotykała się z różnymi facetami między innymi z twoim a Ty przez to wszystko poronilas. Hahaha, szmata będzie poniżona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on przy mnie nie doszedł ani razu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On badał grunt pod inne dziewczyny? A Ty miałaś okazję na przystojniejszego i zaradniejszego. To dokładnie to samo. Oboje byliście siebie warci. Hmm... Zaraz, zaraz... Ty miałaś szanse w trakcie waszego związku, czyli flirtowałaś z innym i tym samym go zdradzałaś. No bo jak można być pewnym tego, że mogłaś być z innym? Badałaś grunt stąd te wnioski. Czyli flirtowałaś, a to jest jednoznaczne ze zdradą. A może on się dowiedział o tym i sama sobie winna jesteś. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wy tu trolujecie, a nie ja. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dodatek zdarzały mu się problemy ze wzwodem. I nie zdziwiłabym się, jakby w okresie okołozerwania o tym mówił innym, że nie skończył ani razu. Pomysł bardzo mocny z poronieniem, powiedziałabym że jak z jakiegoś serialu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×