Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

O czym świadczy jeśli kobieta ukrywa płacz przed swoim mężczyzną?

Polecane posty

Gość gość

zamiast płacząc, szukać ukojenia w jego ramionach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O braku zaufania i wiezi z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo o tym że nie lubi się uzalac przed nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ufa na tyle temu mężczyźnie. Obawia się jego reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Albo o tym że nie lubi się uzalac przed nikim. Ale czy takie zachowanie w efekcie nie powoduje oddalania się w związku? Moim zdaniem to jest patologia, zwłaszcza u kobiety. Czemu coraz więcej kobiet obecnie stara się być twardzielami większymi niż Rambo i Terminator razem wzięci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Albo o tym że nie lubi się uzalac przed nikim. Nie lubi bo nie ufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokeninside87
bryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ja mam wiedzieć? Każdy robi co uważa za słuszne. Wszystko zależy od charakteru. Jednak będzie beczec na okrągło szukając pocieszenia a druga w ogóle nie pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 dziś bryk Co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda że chcą być twarde i udają. Masz tu czarno na białym ,nie ufają temu konkretnemu mężczyźnie. Nie dokładaj jakiś nadinterpretacji dziwnych. Tyle kobiet tu napisało że nie ufa to nie ufa koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet, gdy pkakalam szukajacy ukojenia w jego ramionach, to mowi zebym sie nie uzalala bad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wiele łatwiej jest płakać przy opcej osobie niż przed facetem któremu nie ufasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obcej osobie, przepraszam literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj moge powiedziec za siebie kiedy ukrywam płacz przed moim facetem: - kiedy nie chce by się martwił - gdy powody przez ktore płaczę dotyczą jego osoby i łacza się z moja nadwrazliwością - kiedy płacze przez huśtawke hormonalną, co tez się zdarza - kiedy mam problem którym nie chce się dzielić Mój facet to najblizsza mi osoba, ufam bezgranicznie ale nie z kazda rozterką biegnę do niego, to w końcu mój facet a nie psiapsiółeczka od wszelkich wyzaleń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że skrywa jakąś ważną tajemnicę i cierpi ale nie może mu tego wyjawić z powodów innych niż brak zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość dziś Bo mu nie ufasz;) i nie chcesz wyjść na płaczkę psiapsiołeczkę. Skrywanie emocji =brak zaufania. Ladnie to ubrałaś w słowa choroby itd ale wyszło na to samo, co nie zmienia faktu że jest dla ciebie najważniejszy. Ale to ty nie jesteś jego pewna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem facetem ale nie rozumiem jak facet może tak traktować swoją kobietę. Może ja jestem za mało męski? Może męski mężczyzna nie toleruje użalania się ani u siebie ani u kogokolwiek, nawet u swojej kobiety? gość dziś A może powinnaś traktować faceta jak przyjaciela? Czy nie jest on nim dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli facet jest placzka? Myliscie że będzie do was leciał ze wszystkim bo nie ma zaufania? Durne baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja właśnie jestem takim facetem, który może nie płacze swojej kobiecie ale traktuje ją jako przyjaciela i chce, żeby ona traktowała mnie jako przyjaciela. Uważacie, że bardzo ze mną źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kripiłumen
Bo nie tylko faceci wstydzą się swoich łez. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE JEST PEWNA REAKCJI MĘŻCZYZNY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz to samo jej a nie nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet płaczący jest ok i żadna normalna kobieta nie pomyśli nic złego, wręcz przeciwnie obudzi się troska o partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:33 Poczytaj trochę, pozyj dłużej a zobaczysz ile kobiet robi ze swych facetow kolezaneczki a potem się nagle dziwią, joj on mnie juz jakoś nie pociaga, nie wiem jak to się stało.. :) To mój partner, wiem doskonale jaka ma rolę a przyjaźń nie oznacza robienia z bliskiej osoby spowiednika zawsze i od wszystkiego :) Cudowne Twe wnioski z jednej wypowiedzi ;) Istna magiczna kula :) Źle trafiłaś, bardzo źle :) Obydwoje znamy się doskonale, zaś skrywanie emocji może byc zwyczajną cechą osobowości (nad która warto popracować, to pomaga) nie zaś wynikiem samej tylko relacji. Mówi Ci to osoba w szczęśliwej i fajnej relacji od ponad 11 lat. P.s. nie baw się w zgadywanki bez znajomości sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komu ty tłumaczysz? Kobietom które znają tylko jeden określony model związku i przyczynę zachowań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce pokazać, że jest słaba + żeby nie zobaczył jak okropnie wygląda z czerwonymi zaspuchnietymi oczyma i czerwonym nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 Tu każdy doradza przez pryzmat własnych doświadczeń i błędem jest generalizacja i wmawianie ze musi tak być u wszystkich. Dlatego napisałam ze mogę się wypowiedzieć tylko za siebie. Ogólnie nieporozumieniem jest pytanie na forum o kwestie dotyczące konkretnej osoby. Ta dziewczyna tylko wie co sama czuje. Odpowiedzi mogą być tu ciekawe ale mogą tez nic nie mieć wspólnego z tą sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×