Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawił mnie po 9 latach z dnia na dzień..

Polecane posty

Gość janek A kowalski
gość dziś problem nie jest z tobą tylko z nim, więc nie smutaj, bo po co chcieć kogoś kto nie chce ciebie, innego szukaj i tyle, po płaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieci wynosi się do pojemnika a nie po nich płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci miał powiedzieć ze zagranicą pewne od 2 lat już sobie układa inaczej życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sie nauczylam nie wierz nigdy facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy jest inny, po co uogólniacie??? jeden jest skur...... synem a inny super, nawet mogą to być bracia bliźniacy, więc do każdego trzeba podchodzić indywidualnie i od zera z czystą kartką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sendix
Z własnego doswiadczenia wiem, ze na czyims nieszczesciu, szczescia nie zbudujesz. I to jest swieta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS skoro mozesz spac spokojnie (tak jak teraz) to nie jest tak zle :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***s bez jaj ,nawet nie potrafil wzisc winy na siebie ,frajer nie warty swiaczki .... a tu cos z zycia ,choc mowa ze po rozwodzie ale w twoim przypadku 9 lat to tez juz prawie jak malzenstwo....: x Facet po rozwodzie: jeśli nie rzucił żony dla innej laski - wkrótce po rozprawie przestaje się myć, przestaje kupowac nowe ubrania, sklada w zlewie stosy brudnych garów, nad nimi rój much, ale jemu nie robi to różnicy. Kupuje coraz więcej piwa, potem wodki, przestaje się golić, je na gazecie, oddaje psa, bo nie chce mu sie z nim wychodzić. Wkrótce po rozwodzie rejestruje się na sympatia.pl i pisze, że rozwiedziny nie ze swojej winy, bo żona go nie rozumiała. Zaczyna mieć problemy w pracy, uważa, że kierownik sie na niego zawzial i w diably rzuca te pracę, bo wlaciwie po co mu ona, skoro żona zabiera mu 300 zł alimentów. Nie bedzie traciła na kosmetyki jego kasy. Sprzedaje auto, bo trzeba z czegos żyć, ale on jeszcze wszystkim pokaże na co go stać ! Zaczyna pożyczać od kolegów, a jak w końcu odmawiaja to od rodzicow rencistów. Przestaje spotykać sie z dziećmi, bo one takie same jak ich matka, tylko by kasy na chleb chciały, a skad tu wziać, czlowiek nawet na czynsz nie ma. A wszystkie baby to materialistki, tylko kasy by chciały, bo jak wczoraj proponował tej w barze piwo, to sie ze wstrętem odwrocila, pewnie milionera szuka, k...wa jedna. ITP>ITD. Jeśli rowiodł sie dla innej młodszej laski, to ona i tak wkrótce go rzuci, bo po co jej stary pryk, skoro koleżanki maja pięknych mięśniakow lub inteligentów, a pozatym będzie miała dośc porownywania do "starej" byłej żony, która nagle w myślach rozwodnika okaze się wcale nie taka zla, bo lepiej gotowała i sprzatała i nie latała wcale po kolezankach i dyskotekach oraz nie była taka wymagajaca i nie kazala po sobie prać i zmywać. Mniej typowych opcji nie omawiam. Żona: po rozwodzie popłacze, a potem olśnienie - ma połowe mniej obowiazków. Wystarczy czasu na zadbanie o siebie, na edukację, na spotkania z koleżankami, na zabawy z dziećmi, na podroże, na czytanie ksiażek i realizację wlasnych zainteresowań. Wszystko jest takie ciekawe, jak mogła tego nie zauwazac w cieniu meża. stara sie nadrobić czas, zmienia barchany na piękne krótkie sukienki. Zmienia prace na lepszą, bo w miedzyczasie skończyła jeden lub dwa kursy, jest teraz bardziej ambitna, kwitnie. W domu ma porządek i dzieci dumne ze swojej matki. Kiedy w barze popijając mojito widzi starego faceta w wymiętolonym swetrze włożonym na gołe ciało, który usiluje jej postawić tanie piwo, odwraca sie ze wstrętem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak sobie z tym wszystkim poradzić? Jak zacząć jeść spać? Żyć jak człowiek? Cieszyć się z byle p*****ly? I przestać czuć ten cholerny ból rozdzierajacy dusze? Przestać myśleć że w końcu się zabije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny temacik ktory pokazuje ze mam racje i lepiej byc samemu a nie uzalezniac wszystko od widzimisie jakiegos cwela. I co na to powiedza kretynki wychwalajace zwiazki i pier/dolace bzdury ze tylko "milosc" daje szczescie. TYLKO pieniadze nigdy nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UJowo że pierscione zabrał. Jak był cenny to jeszcze można było by się z tego zabawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On cię zostawił i wyplątał się z tego związku na czas. Oczywiście że gdyby był z ciebie zadowolony to nie zrobił by tego. Teraz możesz sobie analizować dlaczego. Ale to nic nie da. Facet przejrzał na oczy i zwinął żagle. Lepsze to niż męczyć się z taką „żoną” jak ty. Pamiętaj, że nic nie dzieje sję bez powodu. W tym wypadku powodem jesteś ty. Więc dostałaś to o co prosiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to bywa w zyciu, że czasem związek kończy się z dnia na dzień, czasem małżeństwa nagle konczą się po 20 latach.. Także staż związku jeszcze nie oznacza, że bedziecie razem do konca życia, choc czasem sie tak wydaje. Ale powiem Ci, ze tak naprawdę musiało się cos popsuc wcześniej, nawet jesli nie bylo to wyraznie widoczne bo gdyby za Toba szalał, to nie odszedłby do innej ktora zna zaledwie 2 miesiace, cos musialo sie popsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także wbrew pozorom on Cie nie zostawił z dnia na dzień, coś było nie tak juz znacznie wcześniej tylko może tego nie widziałaś. Niekoniecznie tylko z Twojej winy, ale coś się popsuło, może zbytnia rutyna była między wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypisz sobie wszystkie albo najgorsze krzywdy jakie ci wyrzadzil,poprzyklejaj w szawkach czy gdziekolwiek ,jak najdzie tesknota to otworz szawke i przypomnij sobie za jaka szuja tesknisz....poza tym chyba bylas za dobra i godzilas sie na wszystko co pan decyduje,,,po 9ciu latach zero slubu ,on sobie wyjazdzal i wracal kiedy mial ochote i chyba tak na prawde to tez go nie kochalas bo inaczej bys zauwazyla ze cos jest nie tak....to da sie wyczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:38- nie rozumiem dlaczego niektóre kobiety mają tendencję do tego żeby myśleć o facecie jako draniu bo ich zostawił... Obu stronom w związku wolno jest odejść w każdym momencie, niestety ale tak już bywa. Co nie znaczy, że Autorka ma też rwać sobie teraz włosy z głowy i zwalać winę wyłącznie na siebie, ale jednak trzeba też przemyśleć jakiemu samej popełniło się błedy w związku żeby uniknąć ich kiedyś. Na pewno bywały też i dobre chwile w ich związku i trzeba je doceniać, co nie jest równoznaczne z tym, że nalezy po nim rozpaczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:30. Zgadzam się. A najlepsze są wypowiedzi singielek, która są same bo w sumie boją się, że po jakimś czasie facet je zostawi. Z takim nastawieniem to lepiej przez ulicę nie przechodzi , bo samochód może potrącić. Ja mam męża, nie dlatego, że chciałam mieć męża, a dlatego że kocham i jest mi z nim dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tez miala jego i dobrze jej bylo ,sukienka na czyjesc tam wesele itd i nagle po 9 ciu latach z dnia na dzien koniec...tak bez sensu ,tu nie chodzi zeby myslec o kazdym co zostawil ze jest dran ,tu chodzi zeby autorka przestala za nim tesknic bo az taki wspanialy to nie byl,nawet nie potrafil wziasc wine na siebie tylko wyciagal jakies tam bzdury ze nie jezdzila z nim na motorze,,,to niech ta nowa jezdzi ,zobaczymy jak dlugo jej sie znudzi ,,,jak by nie bylo wszystkie jestesmy takie same,natury nie oszukasz a ze ona teraz na poczatku udaje taka zajebista ale to sie okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu mam kryzys. Znów nie daje rady. Czuje że się rozpadam wpadam w rozpacz i samobójstwo wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Co robić w takich sytuacjach? Jak unikać takich sytuacji? Nie umiem zapanować nad swoimi myślami żeby totalnie odciąć go od sobie. Po prostu się nie da.. dziś wrócił nawet w snach.. dlaczego sni mi się że jesteśmy szczęśliwi skoro nas już nie ma? Nie dam rady z tym wszystkim.. pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak było 9 lat i nic to jak dla mnie związek przechodzony. Inaczej j przeciągu dwóch pierwszych lat pędem by się tobie oświadczył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie ten Twój były to jakiś, za przeproszeniem, cham i prostak. Dwa miesiące kręcił za Twoimi plecami, jednocześnie zapewniając o swojej miłości do Ciebie i planując wakacje. Do tego kazał Ci oddać pierścionek. Jeśli to on odszedł/zerwał zaręczyny, to pierścionek zostaje u Ciebie (to Twoja wola, czy go oddasz, czy nie, możesz go zatrzymać i np. przetopić na coś innego, czy też sprzedać). Jedynie w przypadku, gdy Ty byś zerwała zaręczyny, to wtedy oddajesz pierścionek. Z drugiej strony jednak, gdyby facet kazał mi oddać pierścionek, to bym go nim chyba rzuciła (albo za okno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byliście małżeństwem,więc nie miał wobec ciebie żadnych zobowiązań.Jakbys była żoną to nie szukałby innej i nie wchodził z nią w relacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysy gruby z brzuchem piwnym
gość dziś idź na spacer a potem zajmij się pracą, w wolnym czasie wolantariat, tyle, z czasem będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StevBick

Viagra Pas De La Case Amoxicillin With Acetylsalicylic Acid Buy Sertraline Overdose Amertripaline On Salle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×