La Isla Bonita

https://youtu.be/RZZsTd3KlGU

Vete a tomar por culo

Luk mi in De hart

https://youtu.be/ePfX5lOs8sI

Rajd maj pony if ju horni lets dułyt

Prałd mery.

https://youtu.be/S8aBBv4-xBs

https://youtu.be/vPqnGkxUDLo

https://youtu.be/ItfyuQCl7w0

Madonna jest satanistką. ---> pseudonim ---> teledysk w kościele "Like a prayer..."(piosenka jest o "robieniu loda" tak naprawdę ;)) ---> symulacja seksu na scenie ---> noszenie krzyża, a należy do scjentologów, futurystycznej satanistycznej sekty (Futuryzm-elektryczność-prąd-grzech-amisze-życie bez prądu. O co chodzi z tą mechaniką, elektrycznością, jakby to było coś z piekła rodem BTW...???)

Tylko arka Noego nie jest satanistyczna. I może Kelly family.

Myślę, że muzyka latynoska nie jest satanistyczna :) I disco polo :D

I kantry

Homofob.

Czy można słuchać przepięknych utworów satanistów i jednocześnie czuć, że jest się blisko Boga? :D - czy tam po stronie dobra, światła, itp. To wszystko jest jakieś chore i to do kwadratu :O czciciele złego tworzą coś tak pięknego i dobrego, bo faktem jest, że muzyka łagodzi obyczaje, koi duszę, raduje ją i rozwesela, nastraja pozytywnie... jest boska. Ale jednocześnie potrafi dołować, wzbudzać grozę, strach, smutek i przygnębienie. Ma tak silny i empatyczny wpływ na człowieka, jest silnie reakcyjna i tak bardzo potrafi kontrolować... Muzyka to kontrola umysłu, aczkolwiek nie chodzi o backwords, a o kontrolę naszego humoru, emocji, nastroju. Emocje są dla nich bardzo ważne, najważniejsze, to dzięki nim, dzięki negatywnym uczuciom dochodzi do morderstw w afekcie i to bardzo często. Hmmm...