Już nie daję rady

Cześć dziewczyny, zastanawiam się czy też tak macie. Mój facet zawsze jak wraca do domu to wiecie żadnej gry wstępnej ani obiadu tylko od razu mnie bierze od tyłu. Czy on już jest taki zboczony czy wszyscy tak mają. On mówi że jak wróci do pracy to najpierw musi trochę po bzykać a później dopiero najwyżej może pomyśleć o jedzeniu czy czymkolwiek innym. Narazie spoko bo nasza córka ma dopiero sześć miesięcy ale co będzie jak ona będzie miała np. 10 lat a on być tak wpadł do domu żeby mnie po bzykać .

zew natury.

Ja kocham się tylko jak mam ochotę, nie wien w czym masz problem.

Niektóre nie są wcale bzykane. przynajmniej tak tu piszą. Ciesz się

gość wczoraj "zastanawiam się czy też tak macie." Oczywiście, że tak. "Mój facet zawsze jak wraca do domu to wiecie" Tak, wiemy. "żadnej gry wstępnej ani obiadu tylko od razu mnie bierze od tyłu." Czyli nie widujecie się na dzień dobry twarzą w twarz? "Czy on już jest taki zboczony czy wszyscy tak mają." Absolutnie wszyscy. "On mówi że jak wróci do pracy to najpierw musi trochę po bzykać" Skoro ci tak mówi, to już wszystko wiesz. "co będzie jak ona będzie miała np. 10 lat a on być tak wpadł do domu żeby mnie po bzykać ." No, to dopiero będzie, skoro jest tak upośledzony. No i ogólnie nędzne prowo.