Gorączka po szczepieniu. Ja już panikuj. Nie mam doświadczenia

Wczoraj moja córka była szczepionka drugi raz 5in1 i pneumokoki. Po pierwszym szczepieniu 8tyg temu było wszystko ok, a teraz po 24h od szczepionki mamy gorączkę 38st. Podałam czopek, ale co dalej?

Ile ma dziecko ?

Zgłosić NOP do lekarza. Podawać dziecku dużo płynów, nie karmić na siłę. Nie szczepić więcej ;)

3,5mca ma

To tylko reakcja systemu. Tak dzialaja szczepionki. Przejdzie jej. Nawet dorosli tak reaguja

Nie panikuj. Możesz nawet wyjść na spacer, a nawet powinnaś!

Po pierwsze, jak juz cos to dac oddzielnie 5w1 a oddzielnie pneumo na kolejnej wizycie. Za duzo na raz ! Moj dostal same pneumo i tez mial goraczke ale tylko w nocy po szczepieniu. Niczym nie zbijalam i do rana przeszlo ( nie byla wysoka).

Po co pneumokoki moja pediatra kazała szczepić nie wcześniej jak w drugim roku zycia

Nie dolujcie mnie :( ok, nigdy już nie podam tych szczepień razem.

To można sobie to tak rozdzielać???? Przecież wtedy między jednymi a drugimi pneumokokami minie nawet 12tygidni, a powinno 6 ???

Poczytaj ulotke jakie powinny byc przerwy albo najlepiej zapytaj pediatry. Moja koleżanka dala na jednej wizycie uwaga: 6w1, pneumo i rota. To dopiero hardcore. Dziecko to odchorowalo.

Też mi wielki hardcore. Nie przesadzajcie, nie dmuchajcie tak na dzieci!!! :o

Szczerze dla mnie to straszna bezmyślność ładować w dziecko tyle szczepionek na raz... Ja nie szczepie do 2 roku życia A potem powoli po małych dawkach.

Nie znam sie na tym więc ci nie poradzę. https://link.do/96oBe

17:02 dokładnie jak moja kuzynka, której 1,5roczna teraz córka nie wyszła od dwóch miesięcy ze szpitala :o

5in1 + pneumo to standard

Gorączki po szczepieniu się nie zbija, o ile nie jest niebezpiecznie wysoka. Pytanie, po co jest gorączka? Nie bez powodu, to jest reakcja OBRONNA organizmu. Zwłaszcza po żywych szczepionkach nie powinno się zbijać, żeby w organiźmie nie przetrwał wirus w postaci utajonej. Organizm ma sobie poradzić ze szczepionką i dlatego niektóre dzieci gorączkują.

gość dziś Lepiej samemu sprawdzić. Mnie lekarka powiedziała, że powtórzenie trzeba zrobić po 2 tygodniach, a gdy sprawdziłąm ulotkę było napisane, że minumum po 2 miesiącach. Dodam, że lekarka była doświadczona :) .Aby zminimalizować ryzyko powikłań trzeba jednak zachowywać odpowiednie odstępy i nie łączyć różnych szczepień podczas jednej wizyty! Można też szczepić pod osłoną. I nie zbijać gorączki!

Dokladnie goraczki sie nie zbija. teraz zwykly stan podgoraczkowy i mamusie leca po syropek. rozumiem bardzo wysoka goraczka ktora sie utrzymuje to lepiej zbic ale 38 to nie ma tragediu

gość dziś Jasne, nie dmuchajcie na dzieci, niech będą niepełnosprawne do końca życia, do tam. Wielu poważnych powikłań poszczepiennych można by uniknąć, gdyby nie ładować zbyt wielu szczepionek na raz! Sama sobie zaaplikuj taką ilość!

Gorączka jest reakcją obronną organizmu, czymś pożądanym, a nie odwrotnie. Jeżeli nie jest to 40 stopni, po co zbijać?

Kurde... a ja popołudniu podałam jej czopek :( Ja się chyba nie nadaje na matkę. Ciągle coś robię źle :( Autorka

Nie bądź dla siebie za surowa. Pomyśl ile robisz dobrze i najlepiej na świecie :)

Autorko nie przejmuj sie, ja tez bym dala czopek. Generalnie patrze na stan dziecka. Jak jest spoko to nie daje i czekam do ok 38.5. Jak jest maruda, ktora meczy i siebie i mnie to daje wczesniej ( np syn:))

Mój syn ma 7 miesięcy.Byl szczepiony w szpitalu,a potem jak miał 6 miesięcy.Zaszczepiłam Infanrix 3 w 1.Pneumokoki odmówiłam.I nie zaszczepie,pomimo że jest obowiązkowa.Ta szczepionka jest nic nie warta.

Opóźniajcie szczepienia,nie trzymajcie się kurczowo kalendarza szczepień.Im starsze dziecko tym lepiej sobie poradzi że szczepionkami.Nie ładujcie na raz tyłu szczepionek.Nikomu nie zależy na zdrowiu naszych dzieci ,liczy się tylko popyt szczepionek.

I jak sytuacja?

Dziś już jest w porządku :) Nie ma żadnej gorączki, w nocy też było ok. Humorek jej dopisuje. Trochę się martwię, że wtedy niepotrzebnie zabiłam tym czopkiem, ale już trudno, czasu nie cofne... Jeśli dziś będzie normalnie to ze spacerem nie ma problemu tak? Autorka

zbiłam*

Jak najbardziej idźcie na spacer :)