Co odpowiadanie swoim partnerom jeśli

są zbyt wscibscy i chcą wiedzieć zbyt wiele np. o waszej rodzinie i prywatnych sprawach?

Yyy nie rozumiem, przecież partner jest jedną z najbliższych osób. Jak to chce wiedzieć o sprawach prywatnych? Przecież on w nich uczestniczy. O co Ci chodzi?

No np. o sprawach prywatnych waszych rodziców, waszej przeszłości seksualnej. Chyba nie wszystko facet musi wiedziec

On jest najbliższą rodziną.

Nie spotykalam się z nikim, kto wypytywal o przeszłość seksualną, to nie ich sprawa. A sprawy prywatne rodziców to szerokie pojęcie. Zamordowali kogoś, że boisz się powiedzieć?

Ze nie wazne i tyle :)

nie zamordowali ale to że współżyjemy to chyba nasza sprawa a nie jego

Do czego on ci jest potrzebny, tzw. robocik, służący, kierowca, sponsor? :-)

A co go to obchodzi z ilona facetami przed nim spalam i w jakich pozycjach mnie posuwali, to jest moja i mojej ciipci sprawa, albo czy mama zadowolona z taty, czy jest mocno walona przez tate powiedzialam mu to zapytaj sam mame

takjakby

dobra a co jeśli np. czyjąś matka jest prostytutką (to tylko przyklad) to tez o tym informować partnera?

Oczywiście, a myślisz że się w końcu nie dowie? Wtedy dopiero będzie dym.

Partner = koleś z którym chcesz założyć rodzinę i jesteście tego bliscy lub już macie swoją rodzinę a nie facet który cię dyma od miesiąca a ty jesteś zakochana po uszy.

Mam mu opowiadać ze matka to prostytutką albo inne takie prywatne rzeczy? chyba jesteś niepoważna

up

Tak. Niech się dowie, z jakiej dziury wyszłaś.

Ktoś normalny się wypowie? :o

Moja matka też się kuŕwi. Nie ukrywam tego przed nikim.

Taaa okłamuj go od początku, na pewno się uda :-D ...kiedyś się wyda i zasadzi ci kopa aż zrobisz pod siebie na stojąco

Ukrywanie kontaktów z brudasami chyba wystarcza do unieważnienia ślubów obu rodzajów :-)

Dokładnie, ukrywanie lesbijstwa też :-)

To samo dotyczy skrobanek, ukrywanie tego to zwykłe ordynarne oszustwo matrymonialne, powinno być karane więzieniem :-)

A co z chorobami wenerycznymi, też chcecie ukrywać? :-D

Jacy moralni :D gdyby się jeden z drugim dowiedzial że będzie miał dziecko z downem to od razu by wyskrobac kazał tatuś roku haha.

Baby to fałszywe istoty, kłamią od dziecka, uczą się tego od matek, to ich sposób na przetrwanie

I dlatego związki się rozpadają bo najważniejsza mamusia, tatuś i życie "rodzinne" a partner to taki facet który ma być jak jest potrzebny, ma zarabiać, spłodzic dziecko a tak niech stoi obok i niech się nie wpiedala

Ciekawe czy wy oposiadacie swoim partnerom w jakich pozycjach bzykają się wasze matki itd. skoro tak wszystko trzeba opowiadac

gość wczoraj dajesz mu szpary a boisz się o przeszłości powiedzieć? JPRDL

gość dziś Ciekawe czy wy oposiadacie swoim partnerom w jakich pozycjach bzykają się wasze matki itd. skoro tak wszystko trzeba opowiadac > matka ci o tym opowiada? jeśli nie to co powiesz? Opowiada się o wszystkim bo tak buduje się zaufanie, akceptacje i więź uczuciową. No chyba że nie potrafisz się otworzyć emocjonalnie i być wrażliwym, to NIGDY nie zbudujesz dobrego związku z dobrymi fundamentami.

gość dziś baby to głupie, dziecinne pipy