Co za wpadka nie wyobrażacie sobie

Witam, chcę podzielić się z wami moją straszną historią, i abyście mnie pocieszyły, bo jestem załamana:( Postaram się streszczać. Otóż poznałam cudownego faceta- przystojny, inteligentny i co najważniejsze kasiasty. Dla niego zaczęłam o siebie dbać, częściej się myłam i postanowiłam schudnąć. Stwierdziłam że najszybciej schudnę pijąc herbatki na przeczyszczenie. Pomogło i po 3 tygodniach byłam laska, po 4 pierwsza randka, a po 5 zaprosił mnie do siebie w wiadomym celu. Ja nadal byłam na przeczyszczaczach, ale tego dnia chyba ze stresu nie przeczysciło mnie, wypiłam potrójną porcję herbatki '' super sracz'' i nicsmutas.gif Ale randki przecież nie odwołam, o nie! Poszłam do niego, a w brzuszku czułam burczenie i przelewanie. Przywitał mnie w drzwiach tradycyjnie i romantycznie z kondomem i butelką piwa w ręce. Powiedział czule''Chodz, zaraz mi opadnie'', i poprowadził na materac. Rozebrał mnie, zaczął piescic szyję, piersi, aż zszedł tam... lizał,wirował języczkiem, a ja czułam się coraz bardziej rozluzniona, zaczęłam odlatywać... w pewnym momencie odleciałam. Dosłownie. Dostałam kosmicznego orgazmu, a wraz z nim rozluznił mi się zwieracz, i wstrzymywane morze kału wydarło się z moich jelit wprost na głowę i usta ukochanego, niczym rwący strumień. Sraka zalała go całego, a on zaczął się krztusić, wymiotując i próbując wytrzec z siebie mój kał. Chciał uciec, ale poslizgnął się na mokrej plamie kału, i chyba złamał nogę. Chyba, bo w tym momencie wstałąm i uciekłam, naga i nieszczęśliwa. Biegłam przed siebie naga i płacząca, aż dobiegłam do domu, mokra od łez. Jak myślicie, czy jest szansa że on mi kiedys wybaczy i mamy szanse byc jednak razem. Powinnam do niego napisac na fb czy lepiej sms-a wysłac? Proszę, doradzcie bo oszaleję:( Zgłoś

Tego jeszcze nie bylo. 8/10:)

napisz smsa, na pewno juz twgo nie pamieta nie martw sie

kurcze, co za wstyd!ja bym nawet nie myslala o tym czy mi wybaczy tylko zeby mnie wiecej na oczy nie widzial i nikomu o tym nie opowiadal.nawet moja malo wstydliwa kolezanka stwierdzila, ze po czyms takim wolalaby zerwac.ale odwazna jestes ze chcesz jeszcze probowac, ja bym sie zapadla pod ziemie i wolala zupelnie zerwac kontakt.to nie jest pusczczenie baka w lozku tylko straszna masakra

jak nie było, jak skopiowane jeszcze z dopiskiem zgłoś?

0/10

Wow biegłaś naga do domu

Historyjki trzeba wyważać jeśli sie chce "porwać tłumy". Poza tym nie podkręcaj sztucznie akcji przed tzw. "gwoździem programu"