Okruchy marzeń

9.11 po pierwsze nie jestem żadna samansara ,po drugie nie szukam żadnych kolejnych bo od początku jedna i ta sama osoba jest w moim sercu a po trzecie kto ma jakieś ,,bolce '' na myśli ten ma,ja bynajmniej do tej grupy prostackiej nie należę..i proszę mnie nie obrażać.

Po co reagujesz na zaczepki?

12.59 .Los nas rozdzielił srodze by rzucić nas każde w swoją stronę a teraz po omacku błądzę skąpana we łzach jak ,,dama w czarnym welonie'' i zdolna jestem rzucić się w ten padół byleby tylko blisko być na moment bo to że po drugiej stronie tafli razem być musimy to raczej pewne i nieuniknione Nim jednak stanie się to kiedyś pewnie chcę choć raz jeszcze spojrzeć w oczy jego by utonąć w nich na wieki ... i zakosztować szczęścia naszego..

Dama w czarnym welonie :( dalej nie czytam Masz maturę w przyszłym roku?

https://youtu.be/o_1twHhqOOw

po maturze jestem dawno bardzo dawno

Jesteście w kontakcie z sobą?

Autorko piękne te wiersze i smutne. Miłość nieodwzajemniona nie jest prawdziwa. To tylko wyobrażenie. Życzę Ci tej pełnej, odwzajemnionej bo taka daje szczęście.

13.27 niestety nie i to boli najbardziej chyba ,dobija mnie ten brak czegokolwiek..Na moment myślałam ze z nim pisze przez pocztę ale to raczej nie On.;-(

Przełam się i napisz do niego. Zaryzykuj.

Napisz do niego. Zaryzykuj.

Nie pisz. Niech on do ciebie napisze. Wtedy będziesz wiedziała czy docenia ciebie.

Pod warunkiem, że to czyta.

gdzie miałabym napisać? nawet nie wiem gdzie tylko te wersy tylko one dają mi nikłą namiastkę poczucia że tuż obok za kotarą jest ukryte moje szczęście..gdyby nie internet to nie mam nic.

Co czyta? Nigdy nie pisz pierwsza do faceta, który na to nie zasługuje.

może czyta ,ktoś napisał ,,Dziękuję'' mała iskierka nadziei gdzieś tam w głębi serca się tli i wskazuje , że może jednak jakimś cudem tu jest i czyta -patrzy jak robię z siebie błazna,zna mnie na wylot tak jak ja znam Jego.Odkrył przede mną wszystkie zakamarki swojej duszy teraz kolej na mnie,chcę się zrewanżować...tylko czy zdołam ..

Autorko idź się lecz coś z Tobą nie tak.

Wolisz tutaj robić z siebie błazna publicznie, w dodatku on może nie poznać, że to ty niż napisać do niego?

gdybym miała jak i gdzie napisać to już bym to zrobiła ,nie lubię publiki

Nie masz jego adresu?

Musisz więc czekać na kontakt z jego strony.

nie mam tzn chyba nie mam ,już pisałam że ktoś nawiązał ze mną kontakt mailowy ale to chyba nie On ,wiele za tym przemawia ze to nie On .

Daj maila to ja do ciebie napisze:P

14.28 tobie nie podam

Głupia zdzira:Pon pewnie obraca już inną:D

ej ej tylko nie ździra! wypraszam sobie.

chciałam jedynie wylać to z siebie już..nie potrafię dusić emocji..jakie mną targają

Właściwie to o co ci chodzi? Piszesz jakieś wiersze do jakiegoś faceta. On może nawet nie wiedzieć, że cbodzi ci o niego. W dodatku nie masz jak do niego napisać. Zgubiłaś adres, zlikwidowałas maila, on to zrobił? Ktoś inny pojawił się, ty nie wiesz nawet kto. Czyli pisałaś jakiś inny adres na forum i ktoś napisał? Dziwna jesteś.

Też tego nie rozumiem. Jak straciliście kontakt prywatny i z czyjej inicjatywy nastąpiło zerwanie? Znaliście się w ogóle bliżej, skoro nie potrafiłaś rozpoznać, czy to on do Ciebie napisał potem? Chyba w przypadku bliskiej relacji identyfikacja jest natychmiastowa, bo ma się wzajemnie wiedzę o sobie i poprzedniej korespondencji? Autorko, szczerze nie chcę Cie urazić, ale chyba nie masz 15 lat...

od zawsze szukamy ze sobą kontaktu z lepszym lub gorszym skutkiem .Jego adresu nigdy nie miałam ,jestem jak kamyk zielony ...,wsiąść do pociągu byle jakiego nie dbać o bagaż nie dbać o bilet'....myślę że jeśli czyta to wie że to ja.