Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewelinka5

Rodzice

Polecane posty

Witam,jestem Ewelina i poszukuję pomocy, porady, wsparcia, opinii... czegokolwiek. Jest mi strasznie smutno i źle. Niestety jestem sama ze swoim problemem, nie mogę liczyć na pomoc rodziny ani znajomych. Mam świadomość tego, że mój problem jest poważny, że potrzebuję terapii, ale na chwilę obecną nie mogę sobie na to pozwolić finansowo, niestety. Jeśli komuś będzie chciało się przebrnąć przez moją historię, już teraz za to dziękuję. I przepraszam za rozpisanie się, ale postaram się umieścić jak najwięcej szczegółów. Czytałam już o wielu podobnych historiach i poradach, jednak choć temat ten sam, to w każdej sprawie są inne okoliczności. W mojej akurat jest nagromadzenie wielu niesprzyjających okoliczności, które wszystko komplikują jeszcze bardziej. Mam 18 lat i prawdopodobnie mam depresję od kilku miesięcy. Od jakiegoś czasu wszystko się wali, nie mam przyjaciół i bardzo zawiodłam się na ludziach, w domu nie wytrzymuję, ojczym mi dokucza a mama go popiera, gdy powiedziałam mamie, że mam depresję i chce się zabić zareagowała śmiechem. Codziennie mnie pogrążają, jaka to ja jestem zła, leniwa, naburmuszona i niegrzeczna. Nigdy nie obchodziły ich moje uczucia. Nie chce o wszystko ich obwiniać bo prawdopodobnie wina też stoi po mojej stronie ale nigdy nikt tak mnie nie traktował. Gdy już nawet znalazłam sobie bliższą osobę, to i tak oni zawsze wszystko popsują. Byłam u psychologa, którego zalecił neurolog z podejrzeniem depresji, ale teraz żałuję, że nie powiedziałam wszystkiego ze szczegółami, tak jak to widzę, gdy mam zły humor, a wtedy na nieszczęście miałam dobry. Poza tym nie mogę na siebie patrzeć, bez przerwy boli mnie gardło i często mam anginy, poza tym leczę się na bóle głowy, które mam od jakiś 2 lat, nie wiadomo czym spowodowane, może hormonami. Ale to inny problem. Ogólnie nie chce mi się żyć, bo rodzice o wszystko mnie obwiniają. Nie wierze w Boga więc on mi nie pomoże,wieęc wszystkie katoliczki proszę o darowanie sobie porad o modlitwach do Boga. Słyszałam od byłych koleżanek, że powinnam wzywać egzorcystę. Co mam robić potrzebuje pomocy. Ratunku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwiedź kolejnego specjalistę, na początku może na fundusz zdrowia skoro z pieniążkami problem. Rozumiem z czym się borykasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FILIP7669
Będzie dobrze, na pewno zmień nastawienie i nie bierz każdego słowa jako krytyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę potrzebujesz pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do psychiatry. Możesz się zapisać bez skierowania. Na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsky
Ewelina,ty niczego nie potrzebujesz, po prostu weź się w garść i nie użalaj się nad sobą. Znajdź sobie przyjaciela sztucznego lub żywego,wyluzujesz się i wszystko się poukłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×