Po co używacie tabletek anty ?

Przecież to sama chemia jest. Skutki uboczne anty : gorsze samopoczucie,zmniejszone libido,depresja,problemy hormonalne,zakrzepica żylna,grzybice,częstsze bóle głowy,problemy z cerą,pobudzają apetyt(tycie),niewydolność wątroby,rak szyjki macicy,żylaki itd Wy to świństwo bierzecie a wasi faceci hulaj dusza piekła nie ma.

Używając leków stale należy chodzić do lekarza i kontrolować ich wpływ na organizm.

Tez tego nie pojmuje. Poza tym one powodują zanieczyszczenie środowiska bo wraz z moczem kobiety wydalają te hormony i to zatruwa wodę powodując feminizacje u zwierząt.

To są MOŻLIWE skutki uboczne. Czyli takie które mogą, a nie muszą wystąpić. Pomijając raka szyjki macicy (czy jajników, piersi- bo i takie reczy czytałam), bo jak na razie nie ma żadnych badań potwierdzających związek jednego z drugim. Wprawdzie zauważono większą wykrywalność raka u kobiet stosujących antykoncepcję, ale dlatego że kobiety te regularnie się badają- cytologia, usg piersi, badania krwi. Żaden solidny ginekolog nie zaniedbuj***adań pacjentce biorącej tabletki antykoncepcyjne, mój swojego czasu powiedział wprost, jak przeciągałam badania, że jak nie przyjdę na kolejną wizytę z wynikami, to recepty nie dostanę. Krzepliwość krwi i próby wątrobowe przynajmniej raz do roku. Obniżonego libido nie mam, raczej przeciwnie, bo jest luz psychiczny w czasie seksu. Wzrost wagi zauważyłam może jedynie dlatego że kiedy zaczęłam brać tabletki, rzuciłam też palenie, i nie był bardzo duzy. Bóle głowy przeciwnie, były silniejsze kiedy nie brałam tabletek. Depresji nie mam, cera również lepsza przy tabletkach (bez nich, w pewnych momentach cyklu, buzia jak za czasów nastoletnich, a to nie jest pozytyw). Nie odczuwam dolegliwości ze strony wątroby. Zdaję sobie sprawę z tego że to nie cukierki, ale skutków ubocznych nie odczuwam. Dlaczego biorę? Bo mam krótkie, bezbolesne krwawienia, bo poprawia mi się cera właśnie, a przede wszystkim- mam przekonanie graniczące z pewnością że nie zajdę w ciążę kiedy tego nie chcę. Mam dwoje dzieci, w obie ciąże zaszłam bez problemu, planujemy jeszcze trzecie, potem mąż chyba zdecyduje się na wazektomię. Nie znalazłam innej metody antykoncepcyjnej która byłaby tak wygodna i pewna, po prostu.