Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wejdź i przeczytaj....

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam problem. Dla większośći z Was może on się wydać głupi i bezsensowny, lecz dla mnie jest to problem. Mam 16 lat, jestem w nowej szkole i otoczeniu, jestem raczej przeciętnej urody brunetka, sylwetka raczej normalna, jednak mam mocno zaznaczone kształty. W szkole jest pewien chłopak, starszy o dwa lata, jest bardzo atrakcyjny... niebieskooki blondyn, wyglada niczym model usmiech.gif nie kręci się wokół niego wiele ludzi, przeważnie chodzi sam po szkole, zaczął mi się bardzo podobać, nie chodzi tylko o wyglad zewnętrzny. Jest spokojny, opanowany, zupełne przeciwieństwo moich rówieśników. Chciałabym, żeby w jakikolwiek sposób zwrócił na mnie uwagę. To znaczy ostatnio mijaliśmy się na korytarzu to nasze spojrzenia się spotkały. Dzisiaj również czułam na sobie jego wzrok, jednak bałam się podnieść głowę, aby na niego zerknąć. Dwa dni temu stałam ze znajomą pod klasą, w kilka metrów dalej on stał z koleżanką. Wyszło tak, że staliśmy na przeciwko siebie, oboje patrzyliśmy się na siebie, a z jego strony czułam jakby sprawdzał ile wytrzymam patrzeć w jego oczy, dziwnie się czułam. Przy nim czuję się jakbym była z niższej półki, zastanawiam się nawet, czy on się ze mnie nie nabija. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Bardzo proszę o rady osoby doświadczone i takie które w jakiś sposób napiszą co o tym sądzą. Czy zbytnio się nakręcam? Co może oznaczać jego wzrok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz już zawczasu profilaktycznie ogolić krocze i okolice od\bytu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodziewałam się mądrzejszych odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź się leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wtedy najstarszy z woyów zakrzyknął zayyebiem krzyżakow! Do ataku koorrffa! Za Yagiełło i Litwe zginiem!! Podnioswszy miecz ruszył cwałem wprost na zachodni zastęp krzyżaków. Za nim ruszyła lekka jazda i wilenczycy, ktorzy na łupy wojenne liczyli. Słychac było okrzyki "Do boju kurrfa, zayebac krzyzaków". Pierwsza fala wpadła z impetem w zaskoczonych rycerzy krzyżackich. Straty były bardzo wielkie. Pierwsze dwa rzędy pospadały z koni. Jeden z rycerzy zakonu podjechał do podnoszącego się litwina z zamiarem ścięcia mu głowy. Widząc kolegę w opałach jeden z woyów podjechał od tyłu i krzycząc " ja cię zapiiieeeooolę koorfa" skoczył wbił mu nóż w plecy. " Ohh du Scheisse!!!" krzyknął krzyżacki najeźdźca konając. Spadł z konia i wyzionął ducha..... Było gorąco, 15 lipca godzina 12:28 roku pańskiego 1410......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć co może myśleć chłopak, ale radzę Ci nie robić pierwszego kroku. Jeżeli mu się podobasz sam zagada, jeżeli nie jest zainteresowany tylko zwyczajnie patrzy to odpuści. Jak zaczepisz może wyjść jakaś niekomfortowa sytuacja, lepiej zaczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tylko czeka kiedy do niego podejdziesz i go złapiesz za jajca, nie bój się bo inna to zrobi za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 20:46 Może i masz rację, spale się na początku i dopiero będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 20:46 za jajca? Ja mam 16 lat, a on 18, jak masz pisać takie głupie komentarze, to lepiej w ogóle ich nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Masz dopiero 16 lat. Wg mnie nie powinnaś się spotykać z chłopcami starszymi dalej niż rok. Mam na uwadze twój wiek. Dla ciebie odpowiednie towarzystwo to rowiesnik bądź młodszy. Możesz się zastanawiac: " przecież jest starszy tylko 2 lata". No wlasnie. Jak jesteś niepelnoletnia, w wieku dojrzewania, to te 2 lata mogą być katastroficzne dla Twojego rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz 16 lat to najwyższy czas żeby poczuć koootasa w sobie :) I to nie jednego, żebyś mogła sobie wybrać tego największego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, lecz nie bardzo rozumiem. Chodzi mi o zwrócenie na siebie jego uwagi, związek to sprawa drugorzędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tematu, zaproponuj mu żeby najpierw naszczał Ci w usta a poźniej w nie nasrał. To najlepsze wyjście w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę spodziewałam się mądrzejszych odpowiedzi. Cóż, widzę, że niektórzy robią sobie z mojego tematu jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Autorko, Nie dociera? Nie powinnaś nawet chcieć zwracać na siebie uwagę pelnoletniego chlopaka. Jako nastoletnie dziewczyna zadawaj się tylko z rowiesnikami. To ma znaczenie dla Ciebie na przyszłość. Nosz k.... właśnie dlatego nie chcę pracować jako zawodowy psycholog bo strasznie toporna dzisiejsza mlodziez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi tylko o znajomość, nie widzę w tym problemu. On jest opanowany, spokojny, nie obraca się w zbyt duzym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Nie ważne o co Ci chodzi, jako psycholog i gdybym była matką 16 letniej dziewczyny zabronilabym jakichkolwiek kontaktów z 18 laskami. Wierz mi. To ma ogromny wpływ na twój rozwój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontaktów? On mi się po prostu bardzo podoba i to o ile jest ode mnie starszy ma najmniejsze znaczenie. Co Ty piszesz o kontaktach, jak my się nawet nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×