Facet twierdzi, że nasza znajomość za szybko się rozwija

Witam dziewczyny. Może wy mi powiecie co o tym sądzić, bo ja mam mętlik w głowie :/ Jakieś półtora miesiąca temu poznałam pewnego chłopaka na imprezie. Wydawał mi się całkiem uprzejmy, był towarzyski, uśmiechnięty, w dodatku okazało się, że pracuje w tym samym miejscu gdzie moja mama i z tego co słyszałam to gadał potem mojej mamie, że ma taką piękną córkę itd. Znalazł mnie na drugi dzień na facebooku i zaczął do mnie pisać. Za jakiś czas zaproponował spotkanie i na początku nie chciałam, ale w końcu dałam się namówić. No i ze spotkania na spotkanie coraz bardziej go lubiłam, mieliśmy podobne zainteresowania, był dla mnie mega czuły i troskliwy, poznał mnie ze swoim bratem i z rodzicami, zaczął planować jakieś wspólne wyjazdy. Co tu dużo mówić... Zaczęło mi na nim zależeć wreszcie, a ten dzisiaj sprawił, że mnie po prostu zamurowało i poczułam się za przeproszeniem jak g*wno. Rozmawialiśmy normalnie i nagle wyjechał mi z tekstem, że to się za szybko potoczyło i on nie chce teraz związku, bo chciałby się zająć bardziej pracą i pewnie nie będzie miał dla mnie czasu, więc teraz na pewno będziemy spotykać się rzadziej. No nie wiedziałam co mam powiedzieć. Zapytałam czy w ogóle coś do mnie czuje. Odpowiedział, że czuje, że mnie po prostu lubi. Że teraz będziemy się spotykać jako znajomi, a dalej to zobaczymy czy coś z tego będzie. Naprawdę zaczęło mi na nim zależeć i już wolałabym, żeby mi powiedział, że nigdy nie będziemy razem i wtedy przynajmniej nie robiłabym sobie na nic nadziei ;( a tak to nie mam pojęcia co robić... Pomóżcie

Jak to co robić? Ewakuować się.

Łatwo powiedzieć, a trochę trudniej zrobić kiedy on nie powiedział ostatecznie, że chce to zakończyć

Dziwny, ale traktuje Cię jak koleżankę i daje sobie furtkę do spotkań z innymi kobietami.

No i co z tego że nie powiedział ostatecznie? Jesteś jakąś bezwolną kukłą, która sama nie może o niczym zdecydować? Koleś ma Cie gdzieś, zapewne poznał nową dziewczynę, która jest dla niego sto razy lepsza ale na wszelki wypadek trzyma Cię w rezerwie jak z Kasią czy Asią nie wyjdzie. Aż tak nisko się cenisz?

Nie wydaje mi się żeby poznał inną. On mnie na początku uprzedzał że ma okropne przeżycia ze swoją byłą i nie wie jak się odnajdzie w tym "związku". Ale nie rozumiem co mu się odmieniło tak z dnia na dzień

a mi się wydaje, że poznał albo Ty już mu się znudziłaś :-) zawsze jak się facet chce ewakuować to albo eks była okropna, albo nie jest gotowy do związku albo się boi :D

No kurczę ale zawsze to sie zaczyna psuć stopniowo a nie tak od razu ;/ Może masz rację, a ja głupia siedzę i nie mogę łez powstrzymać. Bardzo mnie to zabolało, tym bardziej, że jego rodzina mnie tak ciepło przyjęła

23.01 dokładnie. Zapamietaj sobie, jeśli facet mówi ze nie chce teraz związku to znaczy ze nie chce związku Z TOBA. Widocznie za bardzo go nie zauroczylas, podobasz mu się (tak jak może mu się podobać parę innych lasek) ale nic nie czuje do Ciebie i nawet jeśli póki co nie poznał innej to chce być wolny, bo w razie jak pozna inna na której mu zacznie zależeć to możesz być pewna ze szybko się z nią zwiąże (bez wzgledu na nadal pracy, bo to tylko częsta wymowka) a Ciebie oleje. Zakład? Bylo miliony takich hostorii- jak juz facet pozna TA Odpowiednia kobietę to nagle przeszkody znikają i jest gotowy na związek ;). Wiec nie wierz w takie wymowki. Facet trzyma Ciebie w rezerwie, w razie jakby nie mial innych opcji (np na seks), jara Cie bycie rezerwowa i wieczne czekanie, bycie ewentualnie planem B z braku laku? Nie rob sobie nadzieji i zapomnij, szukaj innego który bedzie Cie chciał.

No w sumie mądrze prawicie. Ale facet zachował się jak totalny d**ek. Po cholerę mnie najpierw w sobie rozkochał, a teraz odstawia takie sceny?

Najgorsze jest to że jakby jemu się jednak zatęskniło i powiedziałby mi kilka miłych słówek to ja prawdopodobnie dałabym mu drugą szansę

Może po prostu mu się odwidziało. Każdy ma prawo zmienić zdanie.

Drugą szansę po czymś takim? Nie dziwne że Cię nie szanuje skoro sama siebie nie szanujesz :-)

Niestety gosc powyzej ma racje. Tak zawsze jest. Jak facetowi zalezy na kobiecie to zawsze jest gotowy na zwiazek. Pytasz czy moglo mu tak nagle przejsc. Tak, moglo. To nie byl jeszcze mocny zwiazek, wiec nie tyle ze mu nagle przeszlo, tylko zrozumial ze nigdy nie przyszlo.. ewakuuj sie puki mozesz. Musi do ciebie dojsc to co powiedzial, ze nie chce zwiazku Z TOBA. Jest tchurzem to troche wymysla, ze praca, ze glowa go boli I ze nie gotowy:)

Mhm okey macie rację :| Teraz mnie tylko trochę martwi, że jak mama się o wszystkim dowie to mu chyba w pracy żyć nie da :-)

ość dziś Oddaliscie ten kraj w łapy ,,obcych" ,za obiecanki cacanki ,za pincet plus sprzedaliscie sie jak kupa łajna! Te 2 gnomy ,,popis" nigdy wladzy nie straca ,dopuki nie zgarna wszystkiego i dopuki was nie wypiernicza z pl .Obce dziady zawalili was podatkami,handkuja naszymi dziecmi,ktore sa sprzedawane na organy i do domow ,,uciechy" ,sprzedali cala gospodarke,zniszczyli przyszlosw waszych dzieci ,a wy na nich glosujecie od lat albo siedzicie i nie glosujecie na nikogo ,czyli dajecie biala karte obecnej wladzy ,nie blokujecie ich ..lenie...macie krew na rekach ,kazdy z was ktory siedzi i ,,zlewa" przyszlosc tego kraju i przyszle pokolenia .Nie jestescie rodzicami ani ludzmi wierzacymi,jestescie zasranymi egoistami,sprzedawczykami za psi ochlap ,Odrzucacie wielkie szanse jakimi sa obnizenie kwoty wolnej od podatku,wybory w stylu szwajcarskim,czyli jow ,odrzucacie wiarzace referenda w imie sraki ,sraki ktora sprzedala kraj w 90 procentach i robi to dalej ...Warczycie na siebie zamiast sie wspierac ,jestescie slepi,glusi i zgnusniali ,dla tych 2 gnomow ,,popis" rzadzacych w ukladzie na zmiany jestescie gotowi skakac sobie do oczu ...pustaki ....pustaki....pustaki ...bezmyslne pustaki

To średnio by świadczyło o Twojej mamie..

Moja mama to bardzo... Hmm wybuchowa kobieta, że tak powiem

A co cie to obchodzi:). Przeciez nie kontrolujesz swojej mamy:). Poza tym nalezy mu sie za twoje lzy..:)

00.00 taaa niech mu zrobi w pracy awanturę czemu nie chciał być z jej cudowna córeczka :/ a jemu tylko ego podskoczy, będzie miał satysfakcję ze się pozalila mamie jak jej zle, ze rozpacza po nim, ze przeżywa to. Autorko, powiedz mamie ze to tylko wasza sprawa i ma się nie wtrącać. Ja na Twoim miejscu unioslabym się honorem i olala go totalnie, juz nigdy mu nie odpisała. Niech nie myśli ze będziesz dziewczyna rezerwowa w ,,pogotowiu"

Dziewczyno szanuj siebie i nie daj sobą tak pomiatac. Nie jest gotowy na związek? Będzie miał mniej czasu bo praca? Jakiś przez 1.5 miesiąca czas mial. Dla mnie to czysta ściema a ty łykasz. Zależy ci na nim a mi nie. Spotykając się z nim będziesz rizdrapywac rany więc najlepiej się odciąć. Powiedz mi że nie zgadzasz się na taki układ i chcesz zakończyć znajomość. Pewnie jesteś umieszczona w rezerwie zanim się z kimś nie zważę a jak mu się z tamtą nie uda to będzie chciał wrócić do ciebie.

Jak facetowi zależy, to będzie dążył do przodu z prędkością światła, w innym wypadku po prostu nie chce Ciebie, nie zaiskrzylo itd. Brutalne, ale prawdziwe. Mój mąż też, zanim się poznaliśmy, zawsze szukał jakichś wykretow, a że mną zaskoczyło do tego stopnia, że po 3 miesiącach znajomości się oświadczył.

08.29 doklaaadnie. Mnóstwo facetów tak robi. Standard. Miej honor autorko i urwij z nim kontakt!

I ma rację ten facet. Znacie się 1.5 miesiąca (sic!) a Ty o jakimś związku nawijasz. Masz 15 lat?? Bardzo niedojrzałe podejście do tematu masz.

Teraz faceci są strasznie niezdecydowani. Jak jesteś niedostępna mówią, że jesteś zimna, a jak się starasz, że zbyt nachalna. Czytałam wczoraj na https://www.menshealth.pl/ o "dwóch twarzach" współczesnych mężczyzn. I coś w tym jest. Polecam artykuł

Niece zgadne przespalas sie z nim?

Och i ach,jaki ten facet jest okropny. Swinia i dno,i jak śmiał. A co, musi z toba być? Obiecywal Ci cokolwiek ze sobie juz w glowie ciag dalszy i milosc do konca zycia ulozylas? To Ty jestes niedojrzala skoro po tak krotkiej znajomosci,nie znajac człowieka, wyzywasz go bo on nie chce. Takie ma prawo i docen ze jest szczery. Nie podoba Ci sie to,szukaj innego

15:27 nie chodzę z facetem do łóżka po tak krótkim czasie ;) I nie ułożyłam sobie w głowie całego planu na przyszłość z nim. Wiem, że różnie może być, tylko po prostu boli mnie to, że bez konkretnego powodu mnie nagle odtrącił i teraz będę myśleć czy to ze mną jest coś nie tak, czy z nim. Tyle w temacie

Półtora miesiąca to odpowiedni okres żeby przekonac się czy się chce z kimś być czy nie. Uważam, że zachował się w porządku i to powiedział. Tobie nikt nie kazał zakochiwac się i robić planów na przyszłość. On chciał spróbować i stwierdził, że jednak nie. Kiedy miał Ci to powiedzieć i w jakiej formie?

Nie rozumiem tej nagonki na autorkę. Po pierwsze tak samo jak on po 1,5 miesiącu mógł stwierdzić, że to jednak nie to, tak samo autorka mogła się zakochać (serce nie sługa). Po drugie mógł powiedzieć, że jednak to nie to a nie coś ściemniać.