Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miki678

Kryzys w małżeństwie

Polecane posty

Gość Miki678

Witajcie. Mam problem dotyczący mojego małżeństwa. Z moim mężem jestem 3 lata po ślubie, a razem jesteśmy 7 lat.Zdarzały nam się przez ten czas mniejsze lub większe kryzysy, ale po narodzinach naszego syna jest masakra.Synek ma prawie rok i właśnie ponad rok trwa już nasza jedna, wielka i niekończąca się kłótnia. Nie potrafimy się ze sobą dogadać, bo mąż jest osobą która zawsze musi mieć ostatnie zdanie. Właściwie to już nie potrafimy nawet zwyczajnie porozmawiać. O seksie już zapomniałam, bo on ciągle jest zmęczony i nie ma ochoty, mimo,że w domu nie robi nic,a pracy nie ma specjalnie męczącej.Przytulanie, całowanie też nie istnieje. Mąż nie potrafi zająć się dzieckiem, nie umie go przebrać, obrzydzają go kupy itp. Nie umie się pobawić chwilę z dzieckiem ,zamiast tego nosi go na rękach..Mimo to potrafi ciągle wytykać mi jakieś błędy w wychowywaniu małego, wymądrza się przy tym jakby był ojcem 10 dzieci.Mam już dość jego zachowania, wszystko jest na mojej głowie, a on tylko chciałby mnie ciągle ustawiać pod siebie..Buntuję się , a wtedy oczywiście słyszę jaka to jestem głupia , bo nie słucham tego , co do mnie mówi.A ja bym chciała tylko żeby docenił mnie i nie traktował jak sprzątaczki ,praczki czy kucharki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz na spokojnie przeprowadzić z nim rozmowę i mu powiedzieć wszystko to co tutaj napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz na spokojnie przeprowadzić z nim rozmowę i mu powiedzieć wszystko to co tutaj napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś ostatnio psuje sie kafe jakis bład wyskakuje a wracajac do tematu to ten twoj mężulek nie dorósł do małżeństwa i do potomstwa. Jednym słowem masz przesrane ale i z takiego g****a da sie wyjść. Po pierwsze musisz byc stanowcza i zacząc go ignorować on musi zrozumieć że nie ma juz miłości i to on musi zawalczyć o Ciebie jeśli mu zależy bo tobie zależy żeby było normalnie, rodzinnie. Ucinaj kłótnie jeśli czujesz że się zaczynają, niech sobie ma te swoje ostatnie słowo tam wypowiedziane pod nosem. On musi poczuć że zaczynasz mieć go w d***e. Nie ma seksu nie ma przytulania to po ci taki mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość i żeby nie było pisał Arek nie żadna dziewczyna. Chciałbym miec żonę i dziecko a mam juz 30 lat a taki ten twój mąż bo tak go nazwac nie mozna ma to wszystko a nie potrafi docenić tego co ma [jaki ten świat nie sprawiedliwy] oby się nawrócił chłop bo straci rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×