Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nieśmiała1607

niesmialosc

Polecane posty

Gość nieśmiała1607

Nie wiem czy ktokolwiek mnie zrozumie. Moim ogromnym problemem jest chorobliwa nieśmiałość. Może nie mam problemu ze zrobieniem zakupów w sklepie czy zapytaniem obcej osoby o drogę. Jednak gdy ktoś coś do mnie mówi, np. sąsiad zawsze zastanawiam się czy się nie skompromitowałam, czy nie zrobiłam z siebie idiotki, czy byłam wystarczająco śmiała. Zawsze gdy mama się zatrzyma i rozmawia z kimś znajomym lub gdy mamy gości ja milczę i czekam aż to się skończy. Martwię się tym, co myślą o mnie inni. Jednak najgorsze w mojej sytuacji jest odnalezienie się w grupie. Mam 16 lat, w gimnazjum właściwie nie rozmawiałam prawie z nikim z wyjątkiem moich przyjaciółek, poza tym to jedna z nich już o mnie zapomniała i nie utrzymujemy większego kontaktu. Osobą, która mnie rozumie i przy której mogę być w 100% sobą jest moja druga przyjaciółka, jest przy mnie zawsze, pocieszy mnie, pomoże i ma ten sam problem co ja z nieśmiałością, ale odnoszę wrażenie, że to ja jestem bardziej nieśmiała. Mamie co prawda się z tego nie zwierzam, ale przestałam udawać, że wszystko jest ok gdy wcale tak nie jest i ona zdaje sobie sprawę z tego jaki mam problem i próbuje mi pomóc, ale ja i tak nie daję rady. Dobrze się uczę i wyjechałam do lepszej szkoły do internatu bo uznałam, że tam może zacznę wszystko od nowa, ale po 3 tygodniach wróciłam. Tam trochę zakolegowałam się z jedną dziewczyną, która też była dość spokojna, ale i tak czasem gadała z innymi w grupie a ja siedziałam sama i przy niej nie mogłam być całkowicie sobą i nie czułam się do końca komfortowo, bywało też tak, że siedziałyśmy razem dość długo i nie było o czym gadać. Wróciłam do domu głównie ze względu na internat. Nie mogłam tam wytrzymać, bo całymi dniami siedziałam na łóżku i oczekiwałam tylko na piątek, czyli powrót do domu. Moje współlokatorki były w porządku, ale były śmiałe i otwarte i jeśli gadały to głównie ze sobą. Czy to nie było z mojej strony tchórzostwo? Byłam też na pewnym wyjeździe integracyjnym i siedzieliśmy w dużej grupie przez kilka godzin, a ja nie mówiłam zupełnie nic aż w końcu zaczęli się mnie pytać dlaczego nic nie mówię i jeden chłopak próbował nawet mnie otworzyć ale nie sądzę, żeby mu się udało. Moja przyjaciółka stwierdziła nawet, że mu się spodobałam, ale ja tak nie uważam. W mojej poprzedniej szkole zagadał do mnie też taki inny chłopak, bo stwierdził, że my chyba jeszcze gadaliśmy i odpowiadałam mu na pytania, dodawałam później ,,a ty?'' ale sama nie zaczynałam żadnego tematu i on stwierdził, że jestem pokorna, nie wywyrzszam się nad innych i on to u ludzi ceni, ale później już w zasadzie nie gadaliśmy. Był jeszcze jeden chłopak, który np. dosiadał się do mnie i nic nie mówił żeby zobaczyć czy odezwę się pierwsza itd. Ja jednak tam cierpiałam i przeniosłam się do lokalnej szkoły, jednak po pierwszym dniu czuję się bardzo źle. Pierwszą osobą jaką spotkałam był pewien chłopak, któremu się przedstawiłam i zapytałam o jakąś rzecz, ale potem już nie gadaliśmy. Gdy podeszłam pod klasę nikt nie zwrócił uwagi na to, że przyszedł ktoś nowy i stałam ja słup soli, dopiero w klasie przedstawiłam się dwóm dziewczynom, potem inne trzy dziewczyny trochę do mnie zagadały, ale głównie to siedziałam sama i chciało mi się płakać. Zaczęłam się już bać studiów, bo zawsze myślałam, że wtedy już będę starsza i wszystko się zmieni, ale przed liceum też mi się tak wydawało i chciałam zacząć wszystko od nowa ale i tak jest tak samo jak wcześniej. Nie chcę spędzić tych 3 lat na ciągłym smutku. Gdyby nie moja rodzina i przyjaciółka to chyba bym zwariowała. Bardzo proszę o pomoc, wsparcie a jeśli jest ktoś, kto ma podobny problem to niech podzieli się swoimi odczuciami, może wtedy będzie mi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×