Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Itko

pracodawczyni poprosiła o mycie jej okien

Polecane posty

Gość Itko

Cześć. Pracuję na stoisku firmowym, jestem studentką. Oprócz mnie pracuje tu też szefowa i druga Pani, obie są po 50, więc jestem przy nich dzieciakiem. Wczoraj, gdy przyszłam na drugą zmiane szefowa zapytała mnie czy umiem myć okna. Pierwsza myśl to, że szyby stoiska wydają jej się brudne i chce mnie ochrzanić czy coś, albo każe szorować je co godzine. Ale ta mi wyjeżdża czy jej umyje okna w domu. Powiedziała, że oczywiście zapłaci. Ale mnie zamurowało. Czy to normalne, że pracodawca proponuje takie coś? Idąc do tej pracy myślałam, że będe się ograniczać tylko do tego stoiska. Patrzyła tak na mnie, po czym dodała, że dziewczyny, które tu u niej pracowały na stoisku przychodziły do niej do domu myć okna itd. i że ja jak tam chcę, mogę umyć i nie, moja decyzja, droga wolna. Po tym aż mnie kusi pogrzebać w umowach i zapytać te dziewczyny czy faktycznie się na to zgodziły. I takie pytanie. Czy to jest normalne? Czy pracodawcy proponują takie coś? To moja druga praca i w poprzedniej nic takiego nie miało miejsca. Proszę o poważne odpowiedzi, bo nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi moja kazala myc kibel... :( to sie czesto zdarza, ale nie ma prawa do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umyć nie musisz, ona tylko zapytała. Widocznie nie zna nikogo kto by chciał dorobić to pyta Ciebie. Jak chcesz dorobić, to zapytaj ile okien i jaka stawka, a jak nie to podziękuj za propozycje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×