"Zboczony" sześciolatek

Mam pytanie, czy to normalne. Mojej sąsiadki sześcioletni syn jest strasznie "seksualny" w swoim zachowaniu. Opowiada mojej córce np i innym dzieciom, jak to jego tata mógł posmakować cycuszków jego mamy, kiedy ta stała nago w pokoju, opisuje jak wygląda penis jego taty. Sam bardzo często ściąga majtki i przedstawia wszystkim wkoło swoje przyrodzenie. Ciągle opowiada o siusiakach i cipciach. Kilka dni temu opowiadał mojej córce jedną z takich soczystych historii na podwórku, aż zapukała do mnie zniesmaczona sąsiadka z mieszkania obok, czy słyszę o czym te dzieci rozmawiają. Zastanawiam się, czy to normalne, czy może wyolbrzymiam? Czy porozmawiać o tym z chłopca rodzicami?

Porozmawiaj z rodzicami, widac ze prowadza dom otwarty na takie tematy :-o

Dzieci tez maja seksualność. Nie wiedziałaś o tym????

moze dziecko jest molestowane?

Po pierwsze dziecko w tym wieku lubi te tematy, to fakt. Jedne mówi więcej, inne mniej, ale w zerowce o siusiakach, cipciach itp. się słyszy. Po drugie widocznie u chlopca nie jest to temat tabu, rodzice nie kryją się z nagością i seksualnoscia i stąd jego otwartość. Trudno radzić czy masz rozmawiać. Jeżeli dzieci dużo czasu spędzają razem to może lepiej żeby tych tematów było mniej. Jeżeli widuja się rzadko to nie ma sensu robić rabanu.

My z mężem chodzimy nago i dziecko nigdy tego tematu nie poruszalo. Natomiast syn koleżanki ciągle śmieje się z intymnych części ciała. W ich domu nagość to temat tabu.

głupie mamuśki dały sie na prowo

Chodzic przy dziecku nago? no potargało mi wewnętrznie jelita. psycholka

Chodzic przy dziecku nago? no potargało mi wewnętrznie jelita. psycholka