Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość NadziejaMoja

Moja teściowa wygląda lepiej niż ja.... mąż jedynak

Polecane posty

Gość NadziejaMoja

Witam, mam problem.... 3 miesiące temu urodziłam dziecko, moja figura się zmieniła na gorsze.... mimo sporej ilości obowiązków - dom, sprzątanie, gotowanie, pranie i prasowanie oraz opieka nad dzieckiem nie wystarcza mi czasu by zadbać o siebie... nie mam czasu nawet iść do lekarza, stomatologa itp., bo ciężko by ktoś zajął się dzieckiem w godzinach przyjęć.... do tego pracuję zawodowo - wytyczne męża (zajmowanie się jego pracownikami, podczas jego nieobecności oraz pracowałam )... no brakuje mi czasu, maksymalnie ograniczam sen, co jest przyczyną pogorszenia mojego zdrowia... ........ kilka dni temu, mąż, wyjechał sobie na wczasy na jachty, a ja zostałam sama z 3-miesięcznym dzieckiem. Strasznie się czułam, głównie z powodu że mój mąż mało się mną przejął. Z tego powodu mocno się pokłóciliśmy... Mariusz znalazł rozwiązanie, wysłał na pomoc teściową. Teściowa pojawiała się pod wieczór i pomagała przy kąpieli. Wyglądało to tak, że ona wydawała mi wytyczne przygotuj to, to tamto, a ona przy dziecku. Podczas usypiania, wypraszała mnie z pokoju słowami (idź pracuj). Serce mi się łamało... Bardzo chętnie bym jej powiedziała kilka słów, ale nie chciałam robić kwasu między nami... Poza tym moja teściowa - bywa u kosmetyczki, fryzjera, na zakupach kilka razy w tygodniu, jest śliczną kobietą i nie wygląda na swoje lata... Często jak jesteśmy w towarzystwie wszyscy nas mylą i myślą że teściowa to żona mojego męża, a ja jestem jego pracownikiem... Opiszę ją krótko, blondyna z doczepami do głowy, przedłużane rzęsy, opalona, zawsze hybrydy na palcach, ubiór młodzieżowy - wytarte lub podarte spodnie na kolanach, zawsze nowa biżuteria.... no płakać mi się chce... mąż jest jedynakiem, we wszystkim słucha teściowej i nawzajem .... wydaje mi się, że jestem nikim w tej rodzinie .... interesuje ich tylko moje dziecko.... mąż jest oschły, nie zajmuje się dzieckiem i nie pomaga, woli towarzystwo kolegów albo pracę, dokucza mi odnośnie mojego wyglądu... no i teściowa mi też dogaduje... mam problemy z tarczycą, oczywiście pojawiło to się po porodzie, strasznie gubię włosy, moja teściowa żebym ścięła na chłopaka, a ja na to czy ona chciałaby (mając długie) ściąć swoje włosy, na to ona iż będąc małym dzieckiem miała krótkie i dobrze się z tym czuła (ja mam 30!!!).... .... czy też tak wygląda Wasze życie po porodzie dziecka, czy po prostu jestem przewrażliwiona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×