czy kazdy facet wymaga by kobieta gotowala?

przygotowywala w domu posilki dla niego oraz czy pownna umiec gotowac czy moze umiec tylko robic herbate

Nie byłem z nikim, ale niechby mnie nauczyła gotowania. Sam mógłbym bez problemu. Tylko na razie nie muszę.

Jeśli szuka kogoś na stałe to tak. A na jeden raz to wsie jedno.

ale pewnie z 90% tak chce i jeszcze mieć pranie i prasowanie zrobione, bo przecież to są prawdziwi męzczyźni a nie jakieś tam prawiczki jak ja

jesli kobieta nie umie gotowac to cie nie nauczy, nie czaisz?

Znajdź sobie męża zawodowego kucharza, on będzie zadowolony, ze będzie panem kuchni i będzie mógł gotować dla ciebie, ty będziesz zadowolona, same plusy :)

Nie musi interesuje mnie to, sam się nauczę albo spytam mamy

Jesli szukacie kobiety do zwiazku to czy ona musi umiec gotowac? Czy musi robic co dzien obiady ?

Mnie kobiety które nie potrafią robić typowo kobiecych rzeczy po prostu nie interesują. Nie widzę w nich kobiet. I może później kupowac coś gotowego do jedzenia , zatrudnić sprzątaczke ale musze wiedziec ze jakby co to ona umie to zrobic, i to zrobic lepiej niż te kupna rzeczy.

20:16 Nie musi!

uważałbym to za dziwne, musiałaby się nauczyć na równi ze mną, przeciez kto by zamawiał obiady ile to kosztuje

Jak można nie umieć gotować? Nie trzeba tego robić na codzień, nie trzeba wypiekać całego indyka, ale zrobić pieczeń, coś z drobiu,zapiekanki itp...tylko totalny gamoń nie potrafi.

Ja potrafię ugotować, zrobić pranie... ale jakbym jakbym miał się ożenić to tylko z kobietą która tez umie gotować bo po co mi kobieta która nawet gotować nie umie albo inaczej która jedyne co umie to dobrze wyglądać.

Matka powinna uczyć kobiecych zajęć kobietę w domu tak? Chyba normalne. No chyba, że mężczyźnie lepiej to wychodzi to nie ma sprawy, kwestia kto dłużej pracuje temu robi obiad ten co krócej

Skoro w dzisiejszych czasach mężczyzna potrafi gotować to aż wstyd jak kobieta nie umie.

Mój nie. Sam świetnie gotuje, ja zresztą tez, tylko tego nie znoszę. A on lubi. Więc ustaliliśmy on gotuje, ja sprzątam.

dziś Ta opcja też mi odpowiada bo ja lubię gotować ale nienawidzę sprzątać.

Ja umiem sobie ugotować i nie chcę, żeby jakaś kobieta mi gotowała. Poza tym polskie kobiety, w większości, tyllko obrzydliwą wieprzowinę przyrządzać potrafią. I piec ohydne ciasta, które rujnują zdrowie

Ja też nie chce by JAKAŚ kobieta mi gotowała ale moja żona to co innego

gość dziś Jeśli szuka kogoś na stałe to tak. A na jeden raz to wsie jedno. X Dokladnie tak. Nawet nie musi tego robic jakos super i czesto ale chodzi o partnerstwo bo mezczyzni tez cos tam potrafia gotowac. A z tym praniem to nie robcie z tego filozofii to pierze pralka

Tekst zasłyszany w pracy: Ale wczoraj żona mi dogodziła z jedzeniem. Zrobiła moje ulubione leniwe... Kupiła największą kilogramową paczkę.

Tak, pralka, nie wszystko, nie chciałbym, żeby mi ktoś wszystko wrzucał i niszczył w pralce

gość dziś Mój nie. Sam świetnie gotuje, ja zresztą tez, tylko tego nie znoszę. A on lubi. Więc ustaliliśmy on gotuje, ja sprzątam X No i to jest partnerstwo, ktorego chca mezczyzni. Wspieranie sie i pomoc wzajemna.

A po co tracić czas na gotowanie? U mnie dziś na obiad była karkówka duszona w sosie, z frytkami i surówką oraz fasolka po bretońsku. Karkówka z restauracji, porcja na wynos 18zl. Fasolka gotowa do podgrzania, cena 4zl. Więc po co gotować?

gość dziś gość dziś Mój nie. Sam świetnie gotuje, ja zresztą tez, tylko tego nie znoszę. A on lubi. Więc ustaliliśmy on gotuje, ja sprzątam X No i to jest partnerstwo, ktorego chca mezczyzni. Wspieranie sie i pomoc wzajemna. x Ja lubię troszczyć się o faceta i jak kogos kocham, to pomagam nawet całej jego rodzinie. Ale ten pierwszy to docenił :)

dla jednej osoby to na pewno po co ale jak juz jest kilka w rodzinie to nie ma po co tylko mus załozmy 4 osoby i tak walicpo 18 zeta plus 4 to jest 88 a w skali m-ca na same obiady to jednak duzo

20:54 Nie napisałem, że porcje są tak duże, że wystarczają na dwie osoby. Więc te 22 zł. to koszt dla dwóch osób. Często bierzemy tez udka z kurczaka. Dwa udka, plus 3 bułki, surówką i jedno piwo ( dla mnie), daje też około 20 zł. I widać z tego wyraźnie, że samotny facet może jeść tanio i dobrze i nie potrzebuj***aby do gotowania czy w ogóle do prowadzenia domu. Więc ta wasza. " praca", o która robicie tyle hałasu jest warta bardzo niewiele.