Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zerwala po 6 latach bo sie mnie boi

Polecane posty

Gość gość

Witam. Pisze z takim problemem. Po 6 letnim udanym wedlug mnie związku, dziewczyna po jednej klotni zdecydowala, ze nie chce juz ze mna byc i ze sie mnie boi. Sytuacja wygladala następująco. Kłótnia sie rozwinęła o blacha sprawę, jednak nie dala mi szansy jakiejkolwiek zeby z nia porozmawiac, wyjaśnić cala sytuację i dojsc do porozumienia. Jak wrocilem z domu do pracy, nie bylo jej. Pytalem, gdzie jest to stwierdzila, ze mam sie spakowac i wyjść. Jak wróciła chcialem z nia porozmawiać, usiasc i normalnie pogadać. Jednak nie dala mi dojsc do slowa krzyczac i mowiac, ze jesli ja sie jie wynioslem to ona sie wyprowadza. Nie chcialem jej puscic, zatrzymalem ja w sposob w jaki tego zrobic nie powinienem. Chwycilem ja za ramiona, potrzasnalem i zapytalem czy jest swiadoma tego co robi, czy jest pewna... ze po 6 letnim związku w ten sposob ma to wygladac. Wspolne plany, wspomnienia, wszystko wspolne. Puścilem jej ramiona, bo zaczela plakac. Przestraszyłem sie, ze ja bolało. A nie taki byl zamiar. W tym momencie otworzyla drzwi, wybiegla i juz nie wrocila. Od tego czasu nie jestesmy razem, a ona uwaza ze sie mnie boi. Przeciez nigdy nie zrobilbym jej krzywdy, nigdy jej nie uderzylem. Nie moge tego ogarnac. Ona jest u rodzicow. Bylem tam - nie otworzyla mi. Czy serio po tylu latach związku tak normalnie mozna kogos wymazac z zycia? Czy ona nir czuje jakies pustki, zalu, smutku? Nie brakuje jej czegos? Takie odnosze wrazenie, po tym ze wszedzie mnie poblokowala gdzie tylko sie da, ze przyjela to w ten sposob, ze bylo minelo. A ja nie potrafie sobie z tym poradzic. Caly czas zyje w nerwach. Nic nie jem, malo śpię. Brakuje mi jej bardzo i cholernie tęsknię. Stalo sie to tak nagle. A ja nic nie moglem poradzic. Pomozcie mi to zrozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny temacik pokazujacy ze mam racje i ze lepiej byc samemu i pod zadnym pozorem nie uzalezniac niczego od nikogo. No ale ty o tym nie wiedziales wdeptujac w to smierdzace gowno zwiazku i teraz bedziesz placil za swoja glupote. :D Pamietaj - kazdy kazdemu sie kiedys znudzi i beda zdrady itd. Pewnie znalazla sobie nowego cwela i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brutalna prawda jest taka że jej uczucie do Ciebie się wypaliło. A to że się Ciebie niby boi to dla mnie tylko i wyłącznie pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiała znaleźć kogoś innego i niby teraz na ciebie zarzuciła winę wredna szmata. Nie bierz tego do siebie. Po 6 latach to się walczy wybacza a nie blokuje faceta. Ciesz się ze sama odeszła zaklamana suka już dawno ci rogi przyprawiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam nie wiem co i tym myslec. Nie wiem jak to mozliwe z dnia na dzien tak po prostu, kiedy znamy siebie na wylot, kiedy wszystko tak na prawdę mieliśmy. Jaki jest sens zaczynac wszystko od poczatku zamiast starac sie ratowac to co jest? Jak mozna zapomnieć i bez mrugnięcia okiem rzucic na bok tyle lat i tyle wspomnien, tyle chwil i uczuc ktore nas lacza. Jak można tak to zostawic bez wyjasnienia, rozmowy, powazniej rozmowy, ktora według mnie sie temu należy. Co ona czuje w tym momencie. Nie brakuje jej niczego? Nie czuje sie jakos pusto? Nie umiem tego zrozumiec i z tym sobie poradzic. Mam wrażenie, ze przyjela to naturalnie, kiedy ja cierpię i kiedy mam wrażenie ze zycie mi sie posypało bo wiazalem z nią cale zycie i wszystkie decyzje i zmiany podejmowalem pod katem tego wlasnie zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat? 6 lat związku żadnych planów żeby to sformalizować? Żadnych rozmów o dzieciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 23. Bylismy zareczeni, rozmowy o dzieciakach tez były i o ślubie również. To były miedzy innymi wspolne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliście dka siebie pierwszym poważnym związkiem. Pewnie pierwszymi partnerami seksualnymi. Niestety taka związki rzadko kiedy przetrwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może. Ale nadal nie rozumiem faktu, ze z dnia na dzien można tak o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś wcześniej musiało być nie tak ale po prostu tego nie zauważyłeś. Kiedy ostatnio uprawialiscie seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego to nie bylo najmniejszych problemów, praktycznie dzien, czy dwa przed zakończeniem wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dziwne. Poczekaj aż ochlonue. Napisz ze chcesz pogadać. Jeśli nie zechce to serio daj sobie spokój i się nie płaszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylem u nieh wczoraj, to nie otworzyla drzwi. Trwa to dwa tygodnie. Wszedzie jestem poblokowany.. fb tel. A ja nie umiem bez niej funkcjonować, nie moge tego wszystkiego ogarnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co była ta kłótnia?: może dla niej to nie była blacha sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo uwazala, ze pisze z inna kobieta. Nie dotarlo do niej to, ze to moja ciotka. Daleka, ale ciotka. Ona z kumplami mogla jezdzic wszędzie, nie zwracala uwagi na to czy mi sie to podoba, czy nie. Ja nie moglem za bardzo nic. Nawet o ciotke byla zazdrosna. Mimo to ja kocham.. caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z KUMPLAMI, tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci , mi facet po 3 latach zrobił tak samo , oczywiście musi być byle pretekst żeby wyszło na ciebie , ona się ciebie nie boi ona nie miała nic lepszego do wymyslenia na ten czas , zdarza się , żyje się dalej , nie bój się że długo nie będziesz mógł nikomu zaufać , ja tak żyje już 9 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś nie chce mi się wierzyć w to co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej byc samemu. :D dzieki za potwierdzenie. Nigdy wiecej angazowania sie w cos. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Nie chce cie dobijac ale z tej maki zadnego chleba nie bedzie, kapujesz? Nigdy nie dzieje sie nic z dnia na dzien jesli chodzi o zwiazki. To dluzszy proces, ktory dojrzewal u niej juz od jakiegos czasu tyle, ze tego nie zauwazyles badz nie chciales przyjac do wiadomosci. Ona w odroznieniu od ciebie (tak zakladam) chce sobie poprobowac jak to jest z innymi. Wybawic sie, wyszalec, poznac roznych facetow bo dopiero jak bedzie miala jakies porownania to bedzie wiedziala czego chce, a czego nie. Po to jest wlasnie mlodosc a nie zeby w wieku 16 lat stworzyc zwiazek na cale zycie. Zycie daje nam duzo wiecej. I trzeba z tego korzystac bo raz sie zyje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj jej ochłonąć bo nic nie zdziałasz teraz a tylko pogorszysz sprawę, nie dobijaj się do niej. Przemyśl sobie to też na spokojnie, ona tez to musi przemyśleć i zapewniam Cie że myśli dużo. Wiem że boli ale to tez musisz przeczekać. Zobaczysz żę odezwie się, 6 lat to dużo i ona zatęskni chyba że jest ktos 3 to wtedy daj sobie spokój i nie walcz nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 przyjdzie dzień że spotkacie sie i ona ci to wypomni bo ty tak naprawdę nie wiesz o co poszło ale ona ci to wypomni tylko musisz poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:18 ale ty piertolisz, nie każdy jest tobą i nie każdy chce przeżyć życie jak ty , czyli na dawaniu doopy i braku głębszych uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ona z kumplami mogla jezdzic wszędzie, nie zwracala uwagi na to czy mi sie to podoba, czy nie. Ja nie moglem za bardzo nic." X Jakieś bajki piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisze bajek ja mu wierzę , znam dziewczynę która ciągle posadzala faceta o pisanie z innymi a sama odeszła do narkomana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
17:39 Tak juz bylo zawsze, zadnej Eureki nie odkrywam, tyle, ze kiedys robilo sie wszystko po cichu. Ty chyba prosto z Marsa u nas w odwiedzinach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norbee
Nie podzielam Twojego poglądu na temat przeżytego razem czasu. To już miniona przeszłość i nie da się tej przeszłości zmienić, stracić, pomnożyć, ani przeżyć od nowa. Każda chwila przynosi zmiany, więc nie będzie identyczna z przeszłą. Problem się tworzy, jeśli nie jesteśmy otwarci na zmiany, a więc i na życie samo w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ona w odroznieniu od ciebie (tak zakladam) chce sobie poprobowac jak to jest z innymi. Wybawic sie, wyszalec, poznac roznych facetow bo dopiero jak bedzie miala jakies porownania to bedzie wiedziala czego chce, a czego nie. Po to jest wlasnie mlodosc a nie zeby w wieku 16 lat stworzyc zwiazek na cale zycie. Zycie daje nam duzo wiecej. I trzeba z tego korzystac bo raz sie zyje!" X Nie trzeba próbować jak to jest z innymi facetami , zeby wiedziec czy facet Ci odpowiada. Jak trafi się ten odpowiedni to jaki jest sens zostawić go i lecieć do następnych: może się okazać że to ten pierwszy był naj, ale będzie już zajęty i powrotu nie będzie. A szaleć i bawić się można z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciągu 6 lat nie wzieliście ślubu. Dobrze zrobiła, że Cię rzuciła. Powinna zrobić to wcześniej - palant z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale płytkie myślenie myslisz że jakby wzieli ślub to jej spojrzenie i świat z nim byłoby inne ??? czy zachowywałaby sie inaczej ??? uczuć nie oszukasz nawet jak jesteś w związku małżeńskim. 70% par nie wie czym jest zawarcie związku, nie chodza do kościoła a chca miec ślub kościelny, nie uczestniczą w nabożeństwu, nie biorą sobie słów wypowiedzianych przed Bogiem {milośc , wierność i uczciwośc małżeńską ] wiec co ty mi tu pie dolisz głupia babo o tym że dobrze że odeszła bo nie wzieli ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×