Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kat i darmozjad w domu

Polecane posty

Gość gość

Mowa o moim bracie ma 26 lat nigdzie nie pracuje i wymaga, wymaga i chce rządzić. Wszystko mu przeszkadza i wszczyna wojny w domu o nic bije mamę i tatę co mnie bardzo boli, woła pieniądze a sam nie chce iść do pracy. Siedział ponad rok w więzieniu ale wyszedł i znów jest wojna bez niego był spokoj. Boimy się go ale nie wezwiemy policji ponieważ powiedział że nas pozabija jak wyjdzie. Może macie pomysł jak mu choć trochę przytrzeć nosa na własną rękę ? Co robic pomocy chce wreszcie spokoju w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężka sytuacja współczuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bać, zgłaszać na policję. Często bywa tak, że krowa co dużo ryczy mało mleka daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypieprzyć z domu darmozjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z dzielnicowym i przedstaw mu waszą sytuację. Powinien cos poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do Centrum Pomocy Rodzinie. Tam też powinnaś otrzymać pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak go wypieprzyć oto jest pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz po pierwszym uderzeniu matki powinien zobaczyc drzwi z drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje się to zgłaszać gdziekolwiek. Nie raz była policja jak przyjechali to się chował a jak odjechali to jeszcze większa wojna była że na niego zadzwoniliśmy. Mam już dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymeldujcie gnoja i tyle. Załóżcie mu niebieską kartę. Możecie też go nagrać jak was bije lub wyzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja go wygonić z domu jest zameldowany a z wymeldowaniem to nie taka prosta sprawa. Łatwo mówić że po pierwszym uderzeniu matki powinien zobaczyć drzwi z drugiej strony boimy się to jest wielki i gruby nie dajemy mu rady. Ostatnio jak tata chciał mu zrobić na złość i założył sprawę to żeby wycofał bo go zabije i latał z nożem. Ukradł tacie samochód za 50 tyś i rozwalił poszedł samochód na złom co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niebieską kartę ma już od 8 lat i co to daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym żeby poszedł siedzieć tak jak poprzednio o swoje wybryki bajki, kradzieże, narkotyki nie o nas bo boję się że jak wyjdzie to nam coś zrobi to jest człowiek chory psychicznie od sam mówi ze nie kontroluje swojego zachowania i jak jest zły jest w stanie zrobić wszystko. Jak wpada w furię to rozwala wszystko w domu i wszystkich boję . Boimy się odezwać do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam mu dolać krople uspokajające do picia ale wyczuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko skoro twój brat jest chory psychicznie to zadzwoń pod ten numer Wojewódzki Specjalistyczny Zespół Neuropsychiatryczny im. św. Jadwigi tel. do sekretariatu Dyrekcji 77 54 14 200 faks: 77 54 14 237 tel. do rejestracji 77 54 14 221 lub 222 tel. do Izby Przyjęć 77 54 14 110 lub 111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zadzwoń tam ,zabiorą go do szpitala ,dzwoń pod te numery... Wojewódzki Specjalistyczny Zespół Neuropsychiatryczny im. św. Jadwigi tel. do sekretariatu Dyrekcji 77 54 14 200 faks: 77 54 14 237 tel. do rejestracji 77 54 14 221 lub 222 tel. do Izby Przyjęć 77 54 14 110 lub 111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko własną interwencją możecie powtórnie wsadzić go za kratki lub poddać leczeniu. Sam nigdy się na to nie zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat zażywał narkotyki? pewnie ma już zlasowany mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie po prostu zawsze wzywać policję i nalegać aby go zabrali do aresztu. Na izbę wytrzeźwień by go od razu wzięli, no ale to musiałby być podpity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak policja przyjeżdża to on zawsze się chowa więc nie mają jak go zabrać. Wezmą go na 48 a później wypuszczą a on nas pozabija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co jest najgorsze że większość ludzi za zamkniętymi drzwiami przechodzi takie tortury a my możemy sobie mówić żeby zadzwonić na policję czy wyrzucić z domu łatwo się mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum i tak nie dowiesz się niczego konkretnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może napuś na niego kogoś. Niech jakieś gangusy przetrzepią mu skórę może trochę się wystraszy. Spróbuje z równymi sobie. Jeśli chcesz coś zrobić na własną rękę to może to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jest jakaś poprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mózg

Kain zabil Abla. Tylko trzeba w obronie koniecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feniks

Wytłumacz mu, że pierworodni to są osoby często chore na dyrektorstwo i ciągle pragną absolutnej władzy, taki mają charakter. Chcą kierować innymi i bez żadnej mądrości.

Niech się zapisze do urzędu pracy w waszej miejscowości i tam dostanie darmowe ubezpieczenie zdrowotne , by mógł pójść do psychologa. Tam w urzędzie pracy dadzą mu też do wyboru jeden z kilkunastu półrocznych kusów przygotowujących do konkretnego miejsca pracy w zawodzie.

Jak się okaże, że boi się tam chodzić, to znaczy że nie ma odwagi.

Ja tam byłem aż kilka lat i jakoś korona z głowy mi nie spadła.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Poprawy nie ma. Lata mijają, a on nas gnębi non stop 😟 mój tata został pobity w zeszłym roku że mało nie zmarł ale nic się po tym nie zmieniło. Brat nęka nas cały czas. Rodzice są ślepi ciągle mają nadzieję że on się zmieni. Boją się go. Boją się odezwać bo każde złe słowo w jego kierunku to rozwalone mieszkanie i rękoczyny. Już straciłam nadzieję. Nic się nie da z nim zrobić. Boże zabierz od Nas tego morderce błagam 😥 -3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Co ja zrobiłam że mnie to spotyka 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×