Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powrót do pracy... atmosfera, jak sie zachowac?

Polecane posty

Gość gość

Za kilka dni wracam po dluzszym okresie do pracy. 1,5 roku temu urodziłam synka i zostałam w domu jeszcze kilka miesięcy na wychowawczym. MIałam nie wracać do tego miejsca ale niestety jestem zmuszona, bo w mojej okolicy nie znalazłam podobnie atrakcyjnej oferty. Pisze "atrakcyjnej" bo praca sama w sobie jest ok, zarobki dobre, obowiazki ciekawe, rozwoj . Problem to atmosfera. Niestety bardzo zawiodłam sie na "kolezankach" ktore przez dluuugi czas udawały przyjażń< a tak naprawde smiały się za plecami i kopały pode mna dołki. Kiedy dowiedzialam sie o wszystkim, doszło miedzy nami do konfrontacji. Niby przeprosiły ale tak naprawdę dopiero wtedy sie zaczeło :( Zlosliwosc, uszczypliwosc, utrudnianie w pracy, szepty... no doslownie jak w tanim serialu i dziewczynach z liceum. Dodam, ze wiekszosc z "dziewczyn" dobija do 40tki. Codziennie wracalam do domu zapłakana, w niedziele wieczorem dostawałam skrętu żołądka i trzesiawki kiedy wsiadałam do auta, probowalam sie odciąc, olać itp ale to naprawde nie było proste. Potem zaszalam w ciaze i zapomniałam o wszystkim, od razu zapowiedzialam, ze po roku szukam innej pracy i mąż przyznal mi racje. No a teraz... kredyt na glowie, innej opcji nie ma, a szef chce zebym wrocila. Zgodzilam sie, bo jestem w kropce ale od tamtego momentu znowu zaczely sie problemy ze snem, rozmyslania nad tym jak to bedzie. Niestety osoby, ktore byly mi przychylne zakolegowały sie z tamtymi "kolezankami" co widze na fb, bo mimo ze tamte osoby juz dawno wywalilam ze znajomych, to jednak kilka lubianych przeze mnie osob dalej mam na liscie i widze, ze trafily do grupki wzajemnej adoracji. Jak sie zachowac po powrocie? Caly czas szukam pracy i zakladam ze cos znajde ale tak czy inaczej musze tam wysiedziec kilka miesiecy. Rozmyslam juz nawet nad tym jak mam sie zachowac pierwszego dnia... czy wejsc pewna siebie z usmiechem na ustach i grac krolowa zycia czy raczej od razu pokazać, że nie dam znowu soba pomiatac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy nie ma sie koleżanek i kolegów tylko sie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piere dolisz, albo ich sobie ustawisz albo nie. To czy praca będzie twoim drugim domem zależy tylko od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym szukala innej pracy gdzies gdzies dalej . Szkoda sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×