Uwaga na psychicznie chorą nauczycielkę.

Uczy w Prudniku. Nazywa się Beata. Z oczywistych powodów nie podam nazwiska. Poniża i obraża nasze dzieci, dzisiaj jedno wróciło z płaczem, że za dwie pomyłki, DWIE POMYŁKI w cz te róż wtorkowej piosence dostało jedynkę. Nieraz, nie dwa z powodu dotarcia do klasy wraz z nauczycielem, dwie minuty po ósmej. Pani bez konsekwencji, za to uczeń z trzema spóźnienieniami i płaczem. Nawet zgłoszony brak podręcznika kończy się jedynką. Nie zrozumie tego, że przy mutacji nie wolno śpiewać i wykonywać ćwiczeń muzycznych. Zapomniałem dodać jeszcze, że 5-ego września, pierwszy dzień lekcji zrobiła kartkówję, której rok temu nawet nie raczyła zapowiedźeć. Napiszcie co wy o tym myślicie.

Do nauki lenie, a nie tu jęczeć. Współczuję wszystkim nauczycielom, że z taką rozwydrzona hołotą przyszło im pracować. Nie bez powodu jest powiedzenie: obyś cudze dzieci uczył.

mutacja nie jest zadna przeszkoda w spiewie ;)

Sama jesteś psychcznie chora.

Mazowszanin 12 a czy ty wiesz że Prudnik to województwo Opolskie?