Córka koleżanki ma 4 lata i może sę bawić wszytkim w mieszkaniu taka sytuacja

Odwiedziła mnie koelżanka z 4 letnią córką. Mała jest b. rozpiesczona i jak znudziły się jej zabawki moje córki (3 lata) to zaczęła bawić się sprzętami domowymi, zwróciłam uwage, a koleżanka na to abym dała spokój i mała bawiła się odkurzaczem, garnkami, czajnikiem bezprzewodowym, wkładała głowe do bębna pralki, itd. Czy uważacie że to normalne?

Normalne. Moje dziecko najbardziej lubi się bawić takimi garnkami itp. niz swoimi zabawkami. Choć w domu pozwalam, u kogoś bym nie pozwoliła.

Córka koleżanki poszła do Twojej łazienki i włożyła głowę do bębna pralki?

No rozmawiałyyśmy, wziełyśmy kawę i tak łaziłyśmy za jej dzieckiem, wiec widziałam jak wsadziła głowę do bębna pralki, kolezanka nie reagowała wiec ja tez nie poczulam się odpowiedzialna aby COŚ zrobić.

Obie durna jestescie- jak przyjdzie ktoś w odwiedziny, to się siedzi w salonie, a dzieciaki dzieciaki pokoju dziecięcym, a nie popyla po całej chałupie

ja też mogłam. i dzieci ogólnie w mojej rodzinie też mogą nie gdakaj. ciesz się, że nie jesteście wszyscy tygrysami https://www.youtube.com/watch?v=aHz6XOA08xQ

dziś Normalne. Moje dziecko najbardziej lubi się bawić takimi garnkami itp. niz swoimi zabawkami. Choć w domu pozwalam, u kogoś bym nie pozwoliła. xxxxx xxxxxxxx A dlaczego nie pozwoliłabyś u kogoś w ten sposób się bawić ? Twierdzisz wszak że to normalne , takie zabawy . Jak to wytłumaczysz swojemu dziecku ? W domu ok , u cioci nie wolno ? Moim zdaniem takie zabawy są nienormalne , dziecko ma znać granice , zarówno w domu jak i u kogoś .

To ze dziecko bawi się w ten sposób, jest zupełnie normalne, dzieci wola "zabawki" dorosłych. A jeśli chodzi o brak reakcji matki, to zależy dużo od waszych wzajemnych stosunków. Ja np u siostry czy jednej bliskiej przyjaciółki nie zwracam uwagi, bo wiem na ile pozwalają, u koleżanek czasem pytałam czy dziecko może (no wyciągać plastikowe miski z dzafki), albo na wstępie prosiłam żeby zwrócić mi uwagę jeśli będzie robiło coś co jej nie pasuje. Generalnie zasady ustala gospodarz.

to ze przedmioty domowe sa ciekawsze i bardziej dzialajace na wyobraznie, rozwijajace to faktJednak w czyims domu, z wizyta matka powinna tak zajac sie dzieckiem, zeby nie przeszkadzalo gospodarzom.

gość dziś dziś x Naprawdę nie rozumiesz? Ano dlatego nie pozwala się bawić takimi rzeczami u kogoś, bo to po prostu czyjeś gary. Dziecko ma guzik do grzebania w cudzych rzeczach w czyimś domu. Proste. Ja też pozwalałam się bawić garnkami. Wiadomo, że elektryczne AGD nie jest do zabawy, ale dlaczego ma się nie pobawić garnkiem?

Trochę to chore. Rozpuszczony bachor lata po całym domu, a dwie głupie krowy za nim. Kiedyś to by było nie do pomyślenia. Dało się dziecku klocki, lalkę itp i miał siedzieć w kącie i się bawić.

bawi sie jej dildo?

Idac do kogos dostosowujemy sie do gospodarza, czy ma on rację, czy nie. Nie musimy go odwiedzac,

ziś dziś Normalne. Moje dziecko najbardziej lubi się bawić takimi garnkami itp. niz swoimi zabawkami. Choć w domu pozwalam, u kogoś bym nie pozwoliła. xxxxx xxxxxxxx A dlaczego nie pozwoliłabyś u kogoś w ten sposób się bawić ? Twierdzisz wszak że to normalne , takie zabawy . Jak to wytłumaczysz swojemu dziecku ? W domu ok , u cioci nie wolno ? Moim zdaniem takie zabawy są nienormalne , dziecko ma znać granice , zarówno w domu jak i u kogoś . x A dlatego u kogoś nie pozwalam, bo wiem, że komuś może się nie podobać jak cudzie dziecko szpera po szafka, wali garnkami itp.I owszem uważam, że taka zabawa w domu to normalne. Ja wychowuje dziecko a nie tresuje... i wyobraź sobie, że moje dziecko nie robi problemów, że u kogoś nie może bawić się garnkami, odkurzaczem itp. mimo, że to robi w domu. Co dziwne i niepojęte to dla ciebie co...