zdarda czy nie zdarada

witam;} od jakiego czasu mam problem z mezem, a dokladnie zastanawiam sie czy jest w stanie mnie zdradzic , albo czy już to uczynil???? więc zacznę od tego ze jestesmy 13 lat juz po slubie mamy dwóch wspaniałych dzieciaków. Do dzisisj myslałam ze wszystko jest ok, ale wcale tak nie jest? Mąż zaczął często zmieniać hasła w telefonie a dokłanie stało sie to gdy raz on spał zajrzałam mu do telefonu i jak sie okazało pisał do młodej koleżanki z pracy i od tamtego czasu natorycznie zmienia hasła. Oczywiscie pytałam się jego o to co zobaczyłam,ale on twierdzi ze tylko raz napisał i ze nic takiego do niej nie napisał.Byłam zła bo tak naprawde nie wiem czy mam mu ufac? nie mogłam spac wiec wpadłam na pomysł ze podam sie za nia i do niego napisze. Zapomnialam napisac że mąż ja mial na fb i kazałam mu ją zablokować i tak uczynił .więc napisalam do niego z innego konta na fb dlaczego mnie zablokowałes itd. on faktem nic nie odpisywał myslalam , że na pewno się domyslił ze to ja?Ale po chwili dzwonil do mnie na domowy ja nie odbieralam pozniej zaczal dzwonic na komorke i tak na zmianę a ja nie odbieralam bo sie balam ze powie do mnie ze zwariowalam i dlaczego podaje sie za nia itd., wkoncu odebrałam a on nic- pytal sie tylko co robie na obiad bylam w szoku , ale w jego glosie poczulam strach. nie wiem ,ale może on myslał ze ona też napisała do mnie???pozniej jak wrocil do domu był jakis nie swoj ,nie wiem moze sumienie go ruszyło ???dodam jeszcze ze teraz ma haslo na ruch gałek ocznych a jak sie pytałam co masz za hasło to mnie oklamal mowiąc ze ma te same. nie wiem co mam o tym myslec?????dodam jeszcze ze wczoraj powiedzial do mnie co ty taka jestes zimna a moze teraz chcesz sie odwdzieczyc i ty tez się z kims umowiłaś?????szok

ciebie juz nie ma

To serce jest już złamane. To już nie jest związek. To jest jak mieszkanie z mamą.

Jeżeli nie zdradzić, to napewno chciał. Dobra zagrywka z tą prowokacją, ale może ob był wtedy z nią...Zresztą mogł ją uprzedzić. Ja mam z mężem sytuację, że przyłapałam go na otwartej stronie z anonsami, od tego czasu regularnie "trzepię mu telefon". Prywatność, prywatnością ale w takiej sytuacji to oznacza tylko, że ma coś do ukrycia. Mówię ci to jako żona i ...ekskochanka...

Ale co konkretnie pisał do koleżanki?

Moze jeszcze nie zdrada, ale na pewno (na pewno) umawia sie poza twoimi plecami. Czegos mu w zyciu brakuje. Wkladanie hasla na telefony i emaile to podstawowe oznaki tego.. uczciwie mowie, dopuki nie zdradzalam meza to nie mialam zadnego hasla na telefon I zostawialam go byle gdzie w domu. Nie mialam tez wyciszonych sms-ow, a maz znal nawet haslo do mojego emaila. I tak tam nie zagladal, ale czasem prosilam go zeby mi cos tam z niego wydrukowal..teraz wszystko sie zmienilo a moje zachowanie przypomina zachowanie twojego meza..z tym ze twoj maz chyba dostal kosza od tej drugiej..to na chwile moze ostudzic jego zapedy..

A ja mam telefon na odcisk palca/zamiennie hasło i nawet nie myślę o zdradzaniu męża.

A czy maz ma dostep do twojego telefonu?

Kciuka mi jeszcze nie uciął. Zresztą sam mi pomagał z nowym telefonem bo ja nie lubię zmieniać telefonów.

A po co Ci tak chronić telefon jak nie masz nic do ukrycia. Ja nir kryję telefonu przed mężem (robiłam to jak miałam romans) ani zresztą przed przyjaciółką czy jej mężem np., oni tak samo, sięgają żeby zobaczyć zdjęcia albo coś wygooglować jak jest potrzeba...

Ja nigdy nie mialam romans i nic nie ukrywsm. Jak wymienialam na nowy to mąż mówił żebym palec przystawiła i potem mi powiedział, że tak będę mogła odblokować telefon.

No bo to ma troche sens.. jakbys miala romans, tobys nawet nie pozwolila mezowi ustawiac telefonu. Kochanek by to zrobil, albo przyjaciolka by ci pomogla.. tak to dziala:).