Pomocy

Witam. Mam problem z narzeczoną. Chodzi o to, że chciałbym wyjechać za granicę do pracy w której zarobie ponad dwa razy więcej niż tutaj we dwoje a moja narzeczona nie potrafi podać konkretnego powodu dlaczego jest na nie. Ona pracuje na dwie prace (jedna na zlecenie), praktycznie w ogóle się nie widujemy. Dodam też ze gdybym wyjechał byśmy się widzieliśmy dokładnie tak samo jak teraz tyle ze na weekend. Pieniędzy tez potrzebujemy na wesele, spłatę kredytu. Proszę o podzielenie się swoimi odczuciami jakie mieliście w podobnej sytuacji. Pozdrawiam.

Ona nie chce żebyś poznał kogoś nowego albo żebyś poczuł się zbyt pewnie zarabiajac dużo kasy! Polki wolą żeby facet nic nie miał i siedział z nią w domu, byle tylko nie zdradził i nie miał okazji poznać kogoś innego albo posmakować innego życia.

Niby tak ale ona wie ze ja taki nie jestem tym bardziej, że mamy dziecko i oboje chcemy dla niego jak najlepiej. Równie dobrze mogę myśleć o niej tak samo, gdyż dojeżdża do pracy i jej w domu w ogóle nie ma.

A jestem pewny, że gdyby zobaczyla jak nam taka sytuacja ulzyla w życiu to by wtedy nie miała nic przeciwko. Musi być chyba inne dno.