Mam ochote a boje sie go zaprosic na kawe

Tak jak w temacie znam go juz pare miesiecy jest fajny spotykamy sie w kawiarni , a od paru dni mam ochote go zaprosic do siebie bo rodzice wyjezdzaja na pare dni to bede sama, ale boje zeby mnie nie zmusil do czegos pomimo ze mam juz 18lat ale czuje sie nie przygotowana Nie wiem co zrobic, stracic go nie chce, a on czasami przez cale nasze spotkanie tylko osexie mowi. Czy go wcale nie zapraszac????

jak zapraszasz to płacisz, nie zapomnij

młody chce tylko zaroohać, to normalne, tylko nie zajdź głupia w ciąże, może lodzik z połykiem lub anal?

Ja w parku mu loda zrobilam i widzialam jakiego duzego ma,a placic za kawe nie musze bo wezme od rodzicow

Prowokacja. Żadna normalna dziewczyna nie zaprosi do mieszkania erotomana gadającego wciąż o seksie.

każdy młody chce roohać i nie tylko młody, taka natura

Tylko skończony burak i prymityw porusza na randce z dziewczyną temat seksu i ciągle gada o seksie. Każda rozsądna dziewczyna kazałaby takiemu spadać na buraki. Wniosek jest taki, że albo to prowo albo dziewczyna jest pusta, bez ambicji i pozbawiona zdrowego rozsądku.

To młody chłopak, normalne, że seks ciągle siedzi mu w głowie, hormony.