Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obżeram się gdy jestem sama w domu

Polecane posty

Gość gość

Czuje się podle. Mam już 35 lat a zachowuje się okropnie. Staram się zdrowo odżywiać cała nasza rodzine, gotuje ryby na parze, warzywka, robię sałatki itp. Mąż mnie chwali i cieszy się ze tak zdrowo jemy, dziecko tez się nauczyło jeść zdrowo. Za to ja gdy jestem sama w domu, lecę do sklepu po chipsy, batony, czekoladę i zjadam to wszystko na raz, a później ukrywam papierki żeby nikt nie zobaczył. Wiem ze nie powinnam tak robić bo nam problemy zdrowotne i powinnam trzymać dietę. Czuje potworne wyrzuty sumienia. Jak najgorsza oszustka :(. UE wiem jak z tym skończyć. To nie dzieje się często ale np . Dwa razy w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:14 masz jakis sposób na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już chyba bulimia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tylko 2 razy w miesiacu to zadna bulimia tylko hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam. Kompulsy mam od liceum, z przerwami. Teraz jestem po 30 i cały czas mam kompulsy. Z tym że jestem grubsza o 7 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz coś z głową? To jakies napady kompulsywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się zastanawiam czy to nie jakaś bulimia czy coś. Jak rozpoznać bulimię? Często występują te napady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy bulimii się wymiotuje. Autorko, to jest tylko 2 razy w miesiącu, więc nie wiem gdzie widzisz problem. Ja widzę tylko w tym, ze ukrywasz to, i wygląda to tak jakby mąż ci zabraniał tego jeść.Coś by się stało gdybyście wszyscy te dwa razy w miesiącu nawpieprzali sie tych słodyczy i chipsów po sam korek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:21 nie chce paść rodziny tym syfem. Poza tym mój mąż uwielbia rozdrabniać i dozować przyjemności. Woli jedno ciastko jeść przez trzy dni. A ja taka wygłodniała na tych zdrowych fit obiadach mam czasem taki napad głodu na słodycze ze zjadam np dwie duże paczki chipsów, cała czekoladę, 4 7days i 3 Kinder Bueno. Wiem jestem obleśna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomponikrozowy
Nie jesteś obleśna. Żyjesz pod pręgierzem spojrzeń i ocen meza. Mam wrażenie, ze nie przebiera w słowach, jeśli coś nie idzie po jego myśli. Wiesz co to jest bierna agresja? Poza tym, sposób w jaki on je nie powinien Cię obchodzić. Niech sobie je to jedno ciastko dwa tygodnie. Ty jedz po swojemu i się z tym nie kryj. Jak Ci zwróci uwage to karz mu natychmiast zjeść 5 ciastek, bo Ty tak chcesz. Niech poczuje, jak to przyjemnie, wtrącać się w tak intymne sprawy, jak czyjeś kulinarne potrzeby i preferencje. Twoje objadanie ma najwyraźniej podłoże psychiczne. Najlepiej smakuje zakazany owoc. Głowa do gory i walcz o siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje pomponiku. Widzę ze rozgryzłas mnie po kilku wpisach. Dokładnie tak jest. Mąż uwielbia mnie oceniać i wtrącać się w każda dziedzinę życia. Ma tysiące różnych zasad których przestrzega i których również ja muszę przestrzegać. Niektóre dla naszego wspolnego dobra a niektóre trochę dziwaczne. Mamy zupełnie inne charaktery. Ja chaotyczna, on uporządkowany, ja emocjonalna, on bezuczuciowy. Niestety on zawsze wygrywa w każdym pojedynku bo ja niestety z moimi wadami jestem niejako gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dodatku mąż barfzo lubi dyrygować. Jak wychodzi z domu powtarza co ja będę w tym czasie robić np:” to ja wychodze a ty gotujesz obiad, wstawiasz pranie i dzwonisz do urzędu tak? Niby takie niewinne a już czuje jakaś presję na sobie ze muszę wykonać zadania które on mi narzucił mimo ze i tak miałam to Zrobic. Nie wiem może problem tkwi we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×